Silosy - transport ładunków sypkich luzem.

No no szczegolnie jak po takim propylenie dostaniesz myjke w Bayreuth to masz taka czysta robote ze szok[emoji6]

Tak btw to wy tez fajne ladunki wozicie w schmidtcie,lacznie z glutenem

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

Cytuj:

No no szczegolnie jak po takim propylenie dostaniesz myjke w Bayreuth to masz taka czysta robote ze szok[emoji6]

Tak btw to wy tez fajne ladunki wozicie w schmidtcie,lacznie z glutenem

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

nie przesadzaj kolego, jeśli chodzi ci o myjkę u paffingera w bindlach to bez przesady, jestem bo jakimś pylącym produkcie to wrzucam głowice. Więc nie wiem w czym problem.
a co do ładunków. Ponad 3 lata jeżdze u Schmidt i glutenu nie wiozłem

Ja jeździłem z
8 lat za moich czasów glowic nie bylo a kolo basela na myjce typowa niemka czekolade dawala za wykwasowanie samemu silo

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

Chociaż tyle... Co ja się z tymi baranami na użerałem... Ile razy z Grosslehny się jechało do Seiferta w Merseburgu, żeby umyć jak człowiek, a nie w tym $#%^ Szmicie.

Schmidtowskie myjnie to jest porażka jakich mało. Gorzej jak Delian w Burghausen

Nie wspomnę o tych kontrolach beczki właśnie w Grosslehnie. To jest szczyt szczytów, żeby z myjki wyjechać kompletnie zaplombowaną beczką i czym się da jakieś 30m. Zameldować, zważyć się i po przejechaniu kolejnych 80m-120m pod zasyp zrywać wszystkie plomby i na nowo wszystko rozkręcać co przed chwilą na myjce skręcałeś, bo gość musi skontrolować czy przez te 5 minut nie pobrudziła się beczka.

No z tym chłopaki to wam przyznam. Te nasze myjnie na zachodzie to jakaś porażka hahaha. Ale z drugiej strony... nie ma idealnej pracy;)

Kiedys na myjniach schmidta niczego sie nie dotykales. Tylko sami kierowcy nauczyli ze potrafią sami umyć bo zamiast czekac na obsługę sami skakali po beczkach bo szkoda czasu na czekanie.

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

Takie pytanie, czy podnosząc silos(40m3) na ok. 1/3 - 1/2 wysokości bez powietrza, zatrzymać - zacząć pompowanie ciśnienia i rozładunek, można w dłuższej perspektywie doprowadzić do złamania lub zassania. Jeśli materiał ma znaczenie, to wożę cement, popiół i piach.
Pytam, bo tak mi ostatnio kolega podpowiadał.

Kolega ci podpowiadał żeby tak robić czy że tak robiąc możesz złamać naczepe.

Teoretycznie producenci pisza w instrukcjach aby zawsze podnosić z cisnieniem. Osobiście slyszalem o 2uch przypadkach złamania w ten sposób. Sam czy to 60m3 czy mniejsze silosy raczej podnosilem bez cisnienia a przy pylistych produktach byly nawet takie teorie ze podnosi sie do zsuniecia bez cisnienia aby nie stworzyć poduszki powietrznej.

Właśnie już mi się skleił dwa razy towar u góry kiedy po jego sugestiach dzwigalem z powietrzem. Trzeba coś wypośrodkować.
Dzięki ciumcia, liczyłem na ciebie

Witam chciałbym zaczerpnąć wiedzy odnośnie transportu cementu,mianowicie jaka jest stosowana pojemność beczek do przewozu cementu,oraz czy takimi silosami po za transportem cementu można również przewozić wapno oraz popiół.Czy występują typowe spedycje w tego rodzaju transporcie czy jest to oparte na zasadzie Cementowni jako typowej spedycji
pozdrawiam

Stary post, więc się nie będę wydurniał, po co mi złota łopata Jak by cię to jeszcze interesowało, to pisz PW.

Dawaj, pisz, zostanie dla innych.

Najbardziej popularne i uniwersalne pojemności beczek-ze względu na masę własną to 35m. Wozi się nimi w zasadzie wszystko, co nie wymaga mycia wewnętrznego i jest ciężkie. Waga towaru ma znaczenie, ponieważ frachty w zdecydowanej większości są płatne za tonę, albo jest warunek minimalnej ilości. Najpopularniejsze materiały poza cementem, które się wozi to wapno, popiół, spoiwa na stabilizację, mączki, piach.
Ja o spedycjach nie słyszałem ale mówię to z poziomu wiedzy kierowcy. Szuka się raczej roboty w firmach, które są producentami tych materiałów lub odbiorcami. Dużo roboty dają firmy budujące drogi, bo stabilizacja to duża część pracy na beczkach. Dlatego przeszedłem na silos.
Jest to robota mocno sezonowa i w zimą w większości martwy sezon.

Cytuj:

Witam chciałbym zaczerpnąć wiedzy odnośnie transportu cementu,mianowicie jaka jest stosowana pojemność beczek do przewozu cementu,oraz czy takimi silosami po za transportem cementu można również przewozić wapno oraz popiół.Czy występują typowe spedycje w tego rodzaju transporcie czy jest to oparte na zasadzie Cementowni jako typowej spedycji
pozdrawiam

Najczęściej spotykane pojemności to miedzy 34 a 37m3. Duo: Tak można woźić popioły, wapna, piachy, nawozy, granulaty, spoiwa, ale czasami nie można. Zwłaszcza jak klient robi mokre tynki Ty przywozisz cement a zostało trochu wapna z wcześniejszego kursu. Wtedy to wypada sprzedać zestaw i cieszyć sie jak coś zostanie.
Spedycje można powiedzieć, że są ale poleganie na nich to lepiej już do Rabena czy innego Podlasia wstawić auto, acha no i nikt beczki nie daje, musisz przyjść z własną. Na miedzynarodówce jeszcze czasem dają kipsilosy ale rzadko.