Cytuj:
To hojnych macie zleceniodawców.
Ja w tamtym tygodniu policzyłem, że przy robocie którą robimy (zazwyczaj PL>D>FR>PL, albo PL> FR>PL) stawki by musiały iść do góry około 15% żeby zniwelować droższy ON przy założeniu, że się samochody zmieszczą w 30l ze spalaniem.
Baryłka ropy zaczęła dosyć mocno spadać, na tą chwilę 107$, tyle że to może oznaczać, że idzie kryzys (co nie dziwi w obecnej sytuacji) więc zaraz większym zmartwieniem może być brak roboty niż cena paliwa.
U nas jest nieco inna sytuacja, gdyż większość roboty to sprzedaż kruszywa z dostawą. Stawki mieliśmy cały czas takie same od paru lat tak naprawdę, więc teraz 100-150 zł za furę kruszywa to nie jest dla nich jakiś wielki szok. Jeżeli chodzi o klientów którym świadczymy typowo usługi transportowe to pertrakcje trwają, a tak się ułożyło że w tym tygodniu zleceń typowo transportowych nie realizowaliśmy.