Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
@Borek: Tak gorąco, a my w golfach
Golf jak Golf
Przynajmniej wiem, że nie jest znoszony
Ale ręki sobie nie dasz uciąć
Chyba coś takiego jak niezjeżdżony Golf IV nie istnieje, co innego siódemka...
Uwierz, że istnieje
Volkswagen Golf Mk5 1.9 TDI 105KM BXE (niestety) po dealerskim wirusie na 130KM, Trendline
- Produkcja 03.2007
- Przebieg 116551km
- lakier granatowy metallic
Wyposażenie:
- 5 biegowa skrzynia biegów
- ABS, ASR
- oryginalne 16" felgi z oponami letnimi Michelin + stalowe felgi 16" z zimówkami Continentala i oryginalnymi kołpakami, starczą jeszcze na 2 sezony
- fabryczne radio RCD 300 z 4 głośnikami w przednich drzwiach
- klimatyzacja Climatic
- 6 poduszek powietrznych
- pakiet skórzany (kierownica, drążek zmiany biegów, dźwignia ręcznego)
- el. szyby przednie z funkcją auto i domykaniem
- el. i podgrzewane lusterka
- halogeny
- klimatyzowany schowek
- czujniki cofania
Samochód w super stanie technicznym, w 100% bezwypadkowy, z udokumentowaną historią serwisową. Oleje i filtry wymieniane co 15tys. km. Do końca gwarancji robiony w autoryzowanym serwisie, ostatni przegląd w prywatnym warsztacie kierownika serwisu Rowiński-Wajdemajer, u którego też pracują chłopaki z owego serwisu. W marcu odgrzybiona klima, wymieniony parownik. Turbo zawsze miało czas odpocząć po jeździe.
Miało nie być VW, ale szkoda było puścić do obcych ludzi i to jeszcze w takiej cenie. Od samego początku w rodzinie także nie ma czego się obawiać. Jeździ się całkiem spoko. Zbiera się nieźle choć na pewno nie jest to 2.0l wysokoobrotowa maszynka z turbo. Zawieszenie pracuje idealnie, wewnątrz zero śladów zużycia. Mirek powiedziałby, że Niemiec ateista jeździł nim tylko do kościoła