Magnum 460 vs. DAF 105.460 low deck

Witam,

zamierzam kupić ciągnik siodłowy typu low deck.

Głownie rozglądam się za Magnum lub DAF 105

Na korzyść Magnum:
-sentyment
-niższa cena o ok. 20 tys. zł
-podzespoły VOLVO

Ojciec w firmie ma kilka Magnumek Mack, E-TECH i DXI i nie ma z nimi większych problemów.

Plusy DAF`a

-większe zbiorniki paliwa (przy LOW DECK magnumka ma symboliczne ok 800 litrów)

Jeśli DAF to tylko po "olejarzu" czyli praktycznie rzecz biorąc silnik po remoncie...


Sam nie wiem na co się zdecydować.
Pewnie DAF wygra głosowanie

Roczniki które są w moim zasięgu to końcówka 2006 do max 2008
przebiegi 500 -650 tys. km

Kasa 90-110 tys. zł netto

Kierunki PL, CZ, DE, BENELUXY

Głownie skupiam się na manualu, a co powiecie na automat?

Samochód ma służyć przez 4 lata (leasing) średnio rocznie 120-150 tys. km więc boje się że taki automat przy przebiegu 900-1 100 000 km zacznie się "sypać"


Myślałem również o Premium 450 DXI...opinie ma bardzo pozytywne, ceny dobre.
Wiem jednak, że kabina jest ciasna...a w trasie czasami kierowca jest kilka dni do kilkunastu więc raczej odpada

Z góry dziękuje za wszelkie sugestie....
prosiłbym o jasne i klarowne opinie użytkowników bądź właścicieli itp.

Nie chciałbym odpowiedzi typu bierz dafa bo magnum jest bleeee

Pozdrawiam

Był już podobny temat na forum w którym sporo się udzielałem.

Daf to loteria, bo postawisz cztery identyczne z tego samego rocznika o podobnym przebiegu. To dwa będą brały olej, trzeci będzie palił 45L a z czwartym będzie wszystko w porządku. Robiłem 2007rok który Polska-Hiszpania brał 15 litrów oleju.... Ale spotkałem się również z modelem z 2008roku w którym był robiony silnik bo brał olej.... Zdarzają się też problemu z układem paliwowym (Delphi) i ciśnieniem oleju. Bywają też takie które sprawują się dobrze i sobie chwalą. Tak jak mówię to loteria.

Magnum jak najbardziej mogę polecić, zwłaszcza ze skrzynią automatyczną. Dużo trwalsza i tańsza w utrzymaniu (Sprzęgło, Spalanie...) Automat optidriver jest skrzynią produkcji volvo czyli popularny i wychwalany ishift, W tym tygodniu wymieniałem w takiej kompletne sprzęgło przy przebiegu prawie milion sto tyś i wymieniałem uszczelnienie tłoczyska hamulca wałka pośredniego. Skrzynia zdejmowana była pierwszy raz więc co tu więcej mówić.
Kolega mający takie auto podpinał komputer w serwisie z podglądu parametrów wyszło spalanie 28 na automacie 30 na manualnej zmianie z chłodnią.
Są też małe wady. Zaworki w mechanicznej pompce paliwa standard w volvo, wymiana zaworków kosztuje groszę i jest bardzo prosta. Robiłem też np. urwany zawór ssący, czy zdrowo przegrzany silnik. Ale te silniki padają naprawdę rzadko.
Awaria ADblue uniemożliwia dalszą jazde, w dafie jest odwrotnie.


Więc na twoim miejscu bym się nie zastanawiał i szukał magnum. Lub na farta szukał dafa być może będzie chodził dobrze.
Pozdrawiam życzę udanych zakupów. Łukasz

Dzieki za konkretną odpowiedź.

Dafa wykluczam zupełnie.

Bylem w serwisie Renault. Rozmawiałem ze sprzedawca i również przekonywał do automatu. Szczerze mówiąc byłem sceptycznie nastawiony do takiej skrzyni, ale po tylu pozytywnych opiniach (bezawaryjność i niższe spalanie) chyba padnie na automat.

Premiumke wykluczałem ze względu na ciasną kabine...ale stał akurat DAF 105 i Premiumka. Oglądałem wnętrze i powiem, że w DAFie tez nie ma jakiejś niesamowitej przestrzeni...Premium ma wyższy tunelk środkowy, ale również da sie wyprostować.

Plus dla premium:
-niższa cena zakupu
-niższa masa własna
-niższe spalanie (według pana z Renault)
-brak wszechobecnych plastików jak w magnum (zderzak przedni i narożniki lubią pękać)'

Tylko ten jeden minus - ciaśniejsza kabina...