Premium 420dci na co zwrocic uwage przy kupnie?

zalozylem ten temat poniewaz chcialem kupic pierwszy ciagnik do nowo otwartej firmy a patrzac na drogi i ogloszenia model ten jest bardzo popularny ale nie na forum niestety.poki co jezdrze na zestawach od 1,5roku i mialem do czynienia glownie ze scania r500,124 420 oraz najwiecej z volvo fh13 480 ishift.niestety nie stac mnie na volvo a nie chce pakowac sie w leasingi dlatego wybor padl na premium 420dci.wiem tylko tyle ze opinie sa raczej skrajne od calkiem pozytywnych do totalnego bluznierstwa.bede wdzieczny wszystkim tym co napisza co nie co o tym modelu popartym praktyka.jak ze spalaniem?jakie glowne problemy?ceny czesci zamiennych i servisu.interesuje mnie model pomiedzy 2002-2004 jeszcze przed liftowy. Ewentualnie cos wartego polecenia z euro 4(najlepiej) do 50tys zł.dziekuje z gory za odpowiedzi i pomoc.pozdrawiam i zycze szerokosci

Cytuj:

Ewentualnie cos wartego polecenia z euro 4(najlepiej) do 50tys zł.i

Kpisz?

Mam premium dci 2002rok, euro 2, czerwona, stan slaby, 22tyś przyjeżdżaj jak chcesz...

Dci pierwszy krok do bankructwa nowej firmy..

Pompy CR, szyna, puszczające uszczelnienia tulei, pękające tuleje, trzęsie, wibruje, padająca zf'ka i wiele innych głupot o czym nie napisałem. Reasumując padlina

Daf 95 e3 może ci się uda wykopać, renault magnum etech 440 e3 będzie dużo lepszym wyborem niż premium z silnikiem DCI, lub szukaj 4ki HPI.

Z wszystkimi paryżankami w dci z którymi miałem do czynienia, a było ich kilka, że tak powiem, nie było tygodnia żeby nie było jakiejś niespodzianki. Pali mało, bardzo mało. Fakt.

pytam dlatego poniewaz jak juz wczesniej napisalem spotkalem sie z bardzo roznymi opiniami na temat premiumki.czy ten silnik 440 etech to nie jest czasami z volvo?

440 jest to silnik E-Tech jak się nie mylę to od 2005r były wstawiane silniki Volvo 440DXI E3
pozdrawiam

Cytuj:

renault magnum etech 440 e3 będzie dużo lepszym wyborem niż premium z silnikiem DCI

Pan Tomek (tiger918), właśnie na kraj polecił nam Premium, niż magnum, magnum droższa w eksploatacji jest i ciutwięcej pali, tak ze nie wiem co ty piszesz..


A Co do premium nasza była sprowadzona z Francji rok temu, auto jest z końca 2003, przebieg na dzień dzisiejszy ok, 875 tyś, sprowadzona była z przebiegiem za 10, 800 tyś, przez ostatnio rok eksploatacji wymieniony był wysprzęglik tylko i auto chodzi dalej, pali teraz 33 L, wcześniej na łysych oponach na tyle w lato paliła 27-29L, założyliśmy kostkę na ciągnąc to 31 łyknie. osobiście polecam na kraj Premium .

Cytuj:

Pan Tomek (tiger918), właśnie na kraj polecił nam Premium, niż magnum, magnum droższa w eksploatacji jest i ciutwięcej pali, tak ze nie wiem co ty piszesz..

Tomek robi tylko Rupieciówki(renówki), więc co miał polecić na kraj, fakt jest taki że etech jest dużo, dużo lepszym autem od dci. I dla mnie kupowanie tego uśmiechu paryża na pierwsze auto jest strzałem w kolano.

Co jest droższe w magnum?

Skrzynia, sprzęgło, piasty, tarcze, klocki, zaciski, identyczne, skrzynia ten sam ZF.

Kwestia silnika i jego kosztów późniejszych remontów....
Niektórzy mechanicy wcale nie podejmują sie naprawy DCI, jest to bardzo niewdzięczny silnik. Łatwo zamiast naprawić można jeszcze gorzej popsuć...

Widzisz znasz DCI z prawego fotela.... Ja robiłem, moge zrobić taki silnik więc proszę nie kompromituj się i nie pisz że ja nie wiem co piszę......

Cytuj:

Co jest droższe w magnum?

Na pewno zawieszenie kabiny, chociażby z racji jej wielkości i wysokości zamontowania co odbija się na trwałości zawieszenia

Znajomy eksploatujący kilkanaście dci, dxi i e-tech wspominał, że problemem dci jest pneumatyka - droga i awaryjna - poza tym nie znam kompletnie tego modelu, ale raczej unikałbym sądząc po ogólnych obiegowych opiniach. Skupiłbym się albo na E-tech albo jeszcze lepiej szukałbym Scanii 4 HPi lub FH12 z końcówki produkcji pierwszej serii.

Premium ma jeden sinerblok, magnum dwa, i wcale częściej się nie wybija.

http://otomoto.pl/renault-magnum-440-mega-T3537426.html czy to jest model etech mack?? co o tym sadzicie jako alternatywa dla premium?

My mamy e-techa, bardzo dobre auto, pali przyzwoicie (33l) i co najważniejsze się nie psuje(odpukać).

http://moto.allegro.pl/remault-magnum-4 ... 67658.html
Z mojej okolicy firma liczy około 10 aut może troszkę więcej.Dbają o sprzęty,więc możesz się zainteresować

Gdy będziesz przeglądał ciągniki, spróbuj spojrzeć na MAN'a. Z tą marką mam długo do czynienia - F90, F2000 którym obecnie jeżdżę oraz TGA, którymi jeździłem.
Nie jest sprecyzowane, jakie autko miałoby obsługiwać kierunki - kraj czy też zagranica ( może przeoczyłem ). Jeżeli chodzi o kraj, z czystym sumieniem mógłbym polecić model F2000 - tani w eksploatacji, oryginalny MAN. Komfortu w nim nie ma takiego jak w np. Magnum czy 95XF, ale to wszystko zwraca się w trwałości tegoż modelu. Ustrzelić egzemplarz w świetnym stanie to jak wygrać w totolotka, więc na wstępie można już sobie go odpuścić Ja przynajmniej nie narzekam na niego w codziennej eksploatacji.

Gdybyś jednak chciał coś nowszego, to model TGA - przede wszystkim komfortowy, w miarę prosty i bezawaryjny samochód. Wiadomo, tyle jest opinii ilu kierowców, ale jeżeli będziesz regularnie usuwał usterki i dbał o pojazd, a nie typowym, polskim sposobem " z miesiąca na miesiąc " odkładał naprawy, to odwdzięczy się tą bezawaryjnością. Od razu mówię że elektronika nie jest ich najlepszą stroną ( po prostu im to nie wyszło ), ale reszta jest jak najbardziej OK. Wybór części jest ogromny ( kilkanaście firm w Polsce specjalizuje się tylko i wyłącznie w rozbiórce i sprzedaży części z MAN'a TGA, w razie konieczności mogę Ci przesłać adresy ), cenowo trzeba się rozejrzeć, gdzie jest taniej. W kabinach XXL szybko leci zawieszenie kabiny - ze względu na gabaryty kabiny oraz jakość dróg. Jeździłem TGA i złego słowa nie powiem - ale trzeba zaznaczyć że drobne usterki ( bo takie się zdarzały ) były usuwane regularnie.

Moja firma dzisiaj się pozbyła takiej Renaty, jeszcze takie coś u nas zalegało i jak szef zobaczył ją kolejny raz na warsztacie kazał wystawić w internet i po dwóch godzinach Baszmaki zabrały.

Cytuj:

Cytuj:

Pan Tomek (tiger918), właśnie na kraj polecił nam Premium, niż magnum, magnum droższa w eksploatacji jest i ciutwięcej pali, tak ze nie wiem co ty piszesz..

Tomek robi tylko Rupieciówki(renówki), więc co miał polecić na kraj, fakt jest taki że etech jest dużo, dużo lepszym autem od dci. I dla mnie kupowanie tego uśmiechu paryża na pierwsze auto jest strzałem w kolano.

Co jest droższe w magnum?

Skrzynia, sprzęgło, piasty, tarcze, klocki, zaciski, identyczne, skrzynia ten sam ZF.

Kwestia silnika i jego kosztów późniejszych remontów....
Niektórzy mechanicy wcale nie podejmują sie naprawy DCI, jest to bardzo niewdzięczny silnik. Łatwo zamiast naprawić można jeszcze gorzej popsuć...

Widzisz znasz DCI z prawego fotela.... Ja robiłem, moge zrobić taki silnik więc proszę nie kompromituj się i nie pisz że ja nie wiem co piszę......

Znalazłem post o sobie...
Może i Piotrek widzi auto z prawego fotela ale Ty widzisz tylko na warsztacie jak przyjeżdzaja zajeżdzone padła do remontu...
Nie polecam premiumki dci e3 tylko dlatego, że je naprawiam bo naprawaim też inne marki...Premiumka jest najlepszym wyborem na kraj bo jest tania w zakupie i mało pali..zaraz ktoś powie że za to droga w utrzymaniu...jak zwykle wszystko zalezy od stanu...najczęstszy scenariusz jest taki że ktos jeździ tankuje co popadnie robi 12tyś w miesiącu a jak zaczyna się sypać to wypycha do żyda a póżniej ktoś kupuje cieszy się że kupił i zaczyna się jazda..i psioczenie ale złom kupiłem i już się rozpadła a ma dopiero 500tyś tylko nie wiadomo ile w pamięci...i tak powstaje mit o premiumkach. Nie ma auta które się nie psuje i każde ma swoje bolaczki a premiumka nie ma ich mniej ani więcej niż inne auta euro3 a w porównaniu do euro 4-5 jest bezawaryjna...tylko wiadomo zależy to od stanu auta. Premiumka jest tańsza a robotę zrobi ta samą co inne drozsze wiec po co przepłacać...wystarczy spojrzec na ulicę ile tego jeżdzi...jakby było takie złe to nikt by nie brał...tylko jak się przewinie przez auto ze 20 kierowców przez rok to nie ma bata musi być złom.Poza tym zejdźmy na ziemię...stawki są jakie są a paliwo też ma swoją cenę i auta tez kupuje się najtańsze a później sie remontuje bo było takie tanie...i wychodzi na to że kupiłby dwa za włożoną kasę... Znam wielu ludzi którzy mają tabor premiumek i jeżdzą i zarabiaja i kupuja kolejne...wiadomo nie ma co porównywac komfortu jazdy i przestrzeni do innych marek ale albo robimy dobrze kierowcy albo zarabiamy pieniadze...a jak ktoś sam jeżdzi to bardziej od komfortu ceni sobie kase w portfelu...taki ten nasz transport krajowy...poza tym jest jeszcze jeden myk...premium dci z 2006 roku łapie się na e4 ale nie jest jeszcze tak zawansowana technicznie jak auta e4...a następny to taki że premium 370dci jest jeszcze tańsze i pali jeszcze mniej i nie ma dużej różnicy w mocy do 420 i zawsze można z niej zrobić tanim kosztem 420...tylko nikt tego nie robi bo paliwo ma swoją cenę a dwójka z przodu robi wrażenie...pozdrawiam Tomek

Witam Wszystkich serdecznie. Chciałbym podpiąć się pod temat, który bardzo mnie interesuje.

Proszę o pomoc Tigera, Łukasza oraz wszystkich, którzy mieli styczność z Renówkami.
Interesuje mnie zakup Premiumki, która będzie latała po kraju (sporadyczne wypady do Finlandii). Mam spore wątpliwości co do rocznika auta, które będę potrzebował kupić w ciągu najbliższych 5-6 tygodni.

Czy powinny to być ostatnie wypusty DCI (2005, 2006r) czy zainwestować już w nowsze modele z silnikiem DXI.

Jeśli miałaby to być DXsiaczka, to pewnie z silnikiem o normie emisji spalin przynajmniej Euro 4. Bo po co płacić ok 10 tysięcy więcej za euro3, które napewno będzie samochodem bardziej skomplikowanym. Na wygodzie mi nie zależy, bo to ja będę jedynym kierowcą mojego ciągnika.

Za Premiumkę z 2006 roku DCi zapłacę ok 33- 37 tys zł (netto). Kilka przykładów z Allegro:

Premium 370 DCI, 2005r
http://otomoto.pl/renault-premium-370dc ... 71975.html

Premium 420 DCI, 2005r
http://otomoto.pl/renault-premium-2005r ... 43191.html

Gdybym zdecydował się na DXI z silnikami euro4, to samochód będzie droższy o kilkanaście tysięcy złotych. Cena oscylowałaby w granicach 52-57 tys złotych (netto). Kilka przykładów znalezionych na allegro:

Premium 450 DXI, euro4
http://otomoto.pl/renault-premium-450-d ... 79849.html

Premiumka 450 w automacie
http://otomoto.pl/renault-premium-450-T3664409.html

Premium 370 Dxi
http://otomoto.pl/renault-premium-370-d ... 91345.html

Za Renówki Euro 5 trzeba zapłacić około 70 tys złotych netto.

Przekopałem całe forum (kilkukrotnie). Najwięcej do myślenia dają mi posty Łukasza i Tigera. Tak samo jak ich oceny są bardzo dobre w stosunku do Premium Dxi, tak diametralnie różnią się przy modelach ze starszym silnikiem. Bardzo prosiłbym o opinie na temat tych samochodów, które wybrać, czy jest sens dopłacania pieniążków do silnika Volvowskiego, który będzie sporo droższy, a rocznikowo różnica wynosić będzie max 2 lata.
Mam pytanie dotyczące silnika 370 DXi z ostatniego linka do aukcji allegro. Czy to jest faktycznie silnik Volvo, czy ktoś tak sobie napisał, a w rzeczywistości to starsza jednostka montowana w starszych Renówkach?

Chciałbym dowiedzieć się również coś na temat spalania. Takie porównanie starszej DCI vs DXI.

No i generalnie, czy warto jest dopłacić tę różnicę pomiędzy obydwoma modelami. Auto ma służyć do pracy, ma jeździć i nie stać po warsztatach. Paliwo tankowane będzie tylko na jednej stacji (BP), więc tankowanie syfu mnie raczej niedotyczy.

Przepraszam za długość posta, jednak stoję przed podjęciem bardzo ważnej decyzji, i liczę na pomoc ludzi troszkę mądrzejszych niż ja.

Aha, zapomniałbym o najważniejszym. Czy jest to sprawdzona informacja, że samochody z 2006 roku spełniające normę emisji spalin euro3, przy naszych opłatach drogowych załapują się pod euro4 tak jak pisał Tiger? Jeśli tak, to wybór być może stanie się troszkę prostszy:

http://otomoto.pl/renault-premium-420-d ... 25479.html

Cena dosyć wysoka, jednak na w jakiejś perspektywie czasu do odzyskania na naszych drogach, jeśli załapuje się pod euro4.

Przepraszam za tasiemca, i proszę o konstruktywną wymianę poglądów.

Oczywiście że 450dxi + automat, będzie mało palić i ogólnie powinieneś być zadowolony.

Magnumka, ale cena dziwnie niska:

http://allegro.pl/okazja-po-leasingu-ma ... 90395.html

Sprzęt poleasingowy należy sobie odpuszczać?


Przeglądam dzisiaj oferty i znalazłem taką Scanię. Może mi ktoś w 2-3 zdaniach porównać ją do Renault Premium DCi? Na co zwrócić uwagę, różnice w kosztach eksploatacji, awaryjność...

http://allegro.pl/scania-114-380-klima- ... 79098.html

Jak to mówią mechanicy ...Bedziesz Pan zadowolony...Widzisz co kraj to obyczaj...ja bym wziął dci z manualem..prostszy i tańszy w eksploatacji...i kasy trochę zostanie a robotę zrobi tą samą...

Laguna_2.2DCi , jesli chodzi o spalanie to mamy dwie premiumki DXI 450 (euro 5) w menualu i spalanie waha sie w przedziale 27-32 litry , w zaleznosci od tras i ladunkow, Dodam ze nasze to megi i jezdzimy praktycznie tylko po zachodzie.