wagaciezka.com - Forum transportu drogowego http://serwis.wagaciezka.com/ |
|
Sprzęganie awaryjne w WORD http://serwis.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=45395 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | kamil_ino [ 16 sty 2016, 17:08 ] |
Tytuł: | Sprzęganie awaryjne w WORD |
Witam Dwa tygodnie temu miałem pierwsze podejście do egzaminu na C+E, jednak poległem od razu na sprzęganiu zestawu. Pani egzaminator powiedziała mi, że jakbym zrobił sprzęganie awaryjne to by mi blokada wskoczyła. Tutaj moje pytanie do fachowców. Jak dokładnie wygląda sprzęganie awaryjne. Na kursie tego nie miałem, bo wszystko wchodziło tak jak należy bez żadnego kłopotu. Prosiłbym o zamieszczenia jeśli to możliwe jakiegoś filmu czy dokładnego opisu. Z góry dziękuje. Pozdrawiam |
Autor: | pirek666 [ 16 sty 2016, 18:11 ] |
Tytuł: | Re: Sprzęganie awaryjne w WORD |
Trzeba było pierd...c raz a porządnie aż przyczepa sie przesunie to byś się sprzegl |
Autor: | zzx [ 16 sty 2016, 18:20 ] |
Tytuł: | Re: Sprzęganie awaryjne w WORD |
pierwszy raz słyszę o terminie sprzęganie awaryjne - awaryjnie to pani egzaminator może sobie zmienic podpaskę jak jej pocieknie - może u ciebie chodziło o nieprawidłowe sprzęgnięcie polegające na "niepełnym wejściu sworznia zaczepu i automatyczne zabezpiecznie nie zadziałało" - jeżeli tak było mógł byc niesprawny zaczep, źle ustawione ucho względem zaczepu. takie sytuacje się zdarzają i co prawda ja nie polecam sposobu pirka666, ale czasmi trzeba troszeczkę mocniej stuknąć. |
Autor: | mateuszsl [ 16 sty 2016, 19:44 ] |
Tytuł: | Re: Sprzęganie awaryjne w WORD |
Nie wiem, czy dobrze myślę - cofnąłeś pod przyczepę, podjechałeś i dyszel wskoczył w zaczep, ALE "kołek kontrolny" (koloru czerwonego, przy zaczepie Rockinger jest ten właśnie kołek, a przy Ringfeder takie pokrętło, które musi trafić w wyżłobienie) nie "schował się" w zaczep. O tym mówisz? |
Autor: | kamil_ino [ 17 sty 2016, 14:21 ] |
Tytuł: | Re: Sprzęganie awaryjne w WORD |
Cytuj: Nie wiem, czy dobrze myślę - cofnąłeś pod przyczepę, podjechałeś i dyszel wskoczył w zaczep, ALE "kołek kontrolny" (koloru czerwonego, przy zaczepie Rockinger jest ten właśnie kołek, a przy Ringfeder takie pokrętło, które musi trafić w wyżłobienie) nie "schował się" w zaczep. O tym mówisz?
Tak o tym mówię. Przeczytałem też na internecie, że sprzęganie awaryjne to jest właśnie, że jak dyszel wskoczy a "kołek kontrolny" się nie schowa to trzeba podłączyć przewody, podnieś lekko stópkę i ruszyć lekko do przodu. Tylko nie wiem czy to jest na 100% prawidłowe.
|
Autor: | Dolar [ 17 sty 2016, 14:29 ] |
Tytuł: | Re: Sprzęganie awaryjne w WORD |
Z tego co pamiętam mnie też tego uczyli. Jak przyczepa nie zapnie się prawidłowo spróbować właśnie tej metody którą opisałeś. Jak wtedy się nie uda, to już chyba nie ma innej możliwości zdania egzaminu. A przewody, to z tego co pamiętam to tylko powietrzny zapiąć. |
Autor: | mateuszsl [ 17 sty 2016, 14:31 ] |
Tytuł: | Re: Sprzęganie awaryjne w WORD |
Jak ja zdawałem na C+E (jakieś 6 lat wstecz), to uczulali nas, na taką sytuację - podobno, przez to dość sporo osób nie zdawało w Radomiu... Nam mówili, że jeżeli będziemy mieli taką sytuację podczas egzaminu, to wystarczy powiedzieć formułkę egzaminatorowi, że pomimo prawidłowego sprzęgania przyczepy z samochodem, kołek kontrolny się nie schował i teraz, przystępujesz do podłączenia pneumatyki, świateł (nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie to była bardzo istotna kwestia, co i kiedy się podłączy) i podniesienia stopki. Po zakończeniu tych czynności, szło się do kabiny, siadało się na fotelu kierowcy (bardzo istotne, aby nie zrobić tego "ze stopnia"), zwalniało się i za moment ponownie zaciągało się hamulec postojowy. Wtedy dopiero "wskakiwał" ten kołek w zaczep i można było dalej działać - czyli sprawdzać zamocowanie ładunku oraz czy żadna z burt, nie jest otwarta. Na pewno nie powinno się robić sposobu Pirka - jeden tak zrobił, jak mówił. Tak "przyłożył", że aż nowiutki Konar Stęszew wyskoczył z poduszek po uderzeniu równie nowym TGL'em |
Autor: | MAN [ 17 sty 2016, 14:33 ] |
Tytuł: | Re: Sprzęganie awaryjne w WORD |
Po podłączeniu przewodów spróbuj ruszyć z przyczepą to zapewne dobrze się to skończy i egzamin zaliczysz pozytywnie, ty pojedziesz w jedną stronę a przyczepa w drugą stronę Jak już to trzeba ruszyć do przodu i jeszcze raz cofnąć z większą siłą, czasem wystarczy ponowna próba cofania do tyłu aby zamek zaskoczył |
Autor: | kamil_ino [ 17 sty 2016, 14:46 ] |
Tytuł: | Re: Sprzęganie awaryjne w WORD |
Cytuj: Po podłączeniu przewodów spróbuj ruszyć z przyczepą to zapewne dobrze się to skończy i egzamin zaliczysz pozytywnie, ty pojedziesz w jedną stronę a przyczepa w drugą stronę
Kolego, na egzaminie robiłem właśnie tak kilka razy. Jak wpadł mi sworzeń i chciałem go otworzyć to nie mogłem. Jak się uniósł to zaraz opadł i męczyłem się wtedy z podniesieniem tego sworznia, aby właśnie podjąć sprzęganie jeszcze raz. Tutaj moje następne pytanie. Jak wpadnie mi sworzeń a ta czerwona blokada się nie schowa, to jak mam ustawić dyszel aby łatwo podnieś ten sworzeń bez oporu ?
Jak już to trzeba ruszyć do przodu i jeszcze raz cofnąć z większą siłą, czasem wystarczy ponowna próba cofania do tyłu aby zamek zaskoczył |
Autor: | MAN [ 17 sty 2016, 14:50 ] |
Tytuł: | Re: Sprzęganie awaryjne w WORD |
Cytuj: Cytuj: Po podłączeniu przewodów spróbuj ruszyć z przyczepą to zapewne dobrze się to skończy i egzamin zaliczysz pozytywnie, ty pojedziesz w jedną stronę a przyczepa w drugą stronę
Kolego, na egzaminie robiłem właśnie tak kilka razy. Jak wpadł mi sworzeń i chciałem go otworzyć to nie mogłem. Jak się uniósł to zaraz opadł i męczyłem się wtedy z podniesieniem tego sworznia, aby właśnie podjąć sprzęganie jeszcze raz. Tutaj moje następne pytanie. Jak wpadnie mi sworzeń a ta czerwona blokada się nie schowa, to jak mam ustawić dyszel aby łatwo podnieś ten sworzeń bez oporu ?Jak już to trzeba ruszyć do przodu i jeszcze raz cofnąć z większą siłą, czasem wystarczy ponowna próba cofania do tyłu aby zamek zaskoczył Zawsze możesz wyregulować wysokość zamka w aucie za pomocą poduszek lub stopką w przyczepie żeby sprzęg i zaczep był na tej samej wysokości |
Autor: | mateuszsl [ 17 sty 2016, 14:56 ] |
Tytuł: | Re: Sprzęganie awaryjne w WORD |
Cytuj:
Nic nie robisz jak sworzeń wpadł do połowy, to twoja połowa sukcesu. W takim przypadku wystarczy delikatnie poruszać autem przód tył i sworzeń sam wskoczy na miejsce.
Pytanie tylko, czy może ruszyć delikatnie do przodu i do tyłu, czy od razu nie usłyszy, że egzamin niezdany.Jakby nie było, to może usłyszeć, że chciał ruszyć pojazdem, który jest nieprzygotowany do jazdy. |
Autor: | MAN [ 17 sty 2016, 15:02 ] |
Tytuł: | Re: Sprzęganie awaryjne w WORD |
Ruszenie polega na bujnięciu na pół sprzęgle tak jak byś chciał ruszyć rozchodzi się tu o centymetry i nikt tego ci nie zakwestionuje Jak będzie się pytał egzaminator to mu powiesz że chciałeś sprawdzić poprawność połączenia sprzęgu, bo tak się powinno sprawdzić sprzęg przed każdym ruszeniem po połączeniu przyczepy/naczepy. Poza tym daleko i tak byś nie pojechał bo masz kliny pod kołami i zaciągnięty hamulec ręczny w przyczepie |
Autor: | kamil_ino [ 17 sty 2016, 15:42 ] |
Tytuł: | Re: Sprzęganie awaryjne w WORD |
Cytuj:
Nic nie robisz jak sworzeń wpadł do połowy, to twoja połowa sukcesu. W takim przypadku wystarczy delikatnie poruszać autem przód tył i sworzeń sam wskoczy na miejsce.
Kolego robiłem tak, szarpałem i nic nie dało. Sama pani egzaminator powiedziała, że może pan próbować ale nie wie czy się uda i się nie udało. Ona sama właśnie mówiła cały czas o sprzęganiu awaryjnym.
|
Autor: | MAN [ 17 sty 2016, 15:57 ] |
Tytuł: | Re: Sprzęganie awaryjne w WORD |
Ja przez tyle lat nie słyszałem o sprzęganiu awaryjnym a tym bardziej nie przeczytałem o tym w żadnej książce czy instrukcji obsługi Jak jest nie równy teren i sprzęg z hakiem jest przekoszony to mogą wychodzić takie kwiatki że zaczep nie chce wskoczyć na miejsce, Dlatego podstawa to zaczep i sprzęg musi być na tej samej wysokości |
Autor: | zzx [ 17 sty 2016, 16:25 ] |
Tytuł: | Re: Sprzęganie awaryjne w WORD |
Cytuj: Dlatego podstawa to zaczep i sprzęg musi być na tej samej wysokości
to samo napisałem mu na początku.
|
Autor: | kamil_ino [ 17 sty 2016, 16:41 ] |
Tytuł: | Re: Sprzęganie awaryjne w WORD |
Czyli chodzi o to aby zaczep przyczepy i sworzeń pojazdu były na równi tak? Czy mogę zrobić tak aby zaczep przyczepy był troszkę wyżej ? |
Autor: | zzx [ 17 sty 2016, 17:42 ] |
Tytuł: | Re: Sprzęganie awaryjne w WORD |
Cytuj: Czyli chodzi o to aby zaczep przyczepy i sworzeń pojazdu były na równi tak? Czy mogę zrobić tak aby zaczep przyczepy był troszkę wyżej ?
nie powinien ponieważ trafić może w kielich, ale jeżeli wszystko jest dobre to ucho zaczepu ustawione na środku sprzęgu oczywiście NA PŁASKIM TERENIE zapnie się prawidłowo.
|
Autor: | bibor80 [ 17 sty 2016, 18:04 ] |
Tytuł: | Re: Sprzęganie awaryjne w WORD |
Jak ja zdawałem prawko na przyczepy, to instruktor właśnie mówił, żeby przed sprzęgnięciem zestawu wyjść i sprawdzić oraz ewentualnie ustawić zaczep przyczepy na odpowiednią wysokość. |
Autor: | kamil_ino [ 17 sty 2016, 21:32 ] |
Tytuł: | Re: Sprzęganie awaryjne w WORD |
Dzięki chłopaki za odpowiedzi, jak pójdę na egzamin to poproszę egzaminatora o dokładne wytłumaczenie pojęcia "sprzęganie awaryjne". |
Autor: | kłaliti [ 18 sty 2016, 1:43 ] |
Tytuł: | Re: Sprzęganie awaryjne w WORD |
Swojej szkole jazdy to za co zapłaciłeś? Wysłane z mojego LG-H440n przy użyciu Tapatalka |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |