Renault premium 460 dxi vs 450 dxi

Witajcie koledzy.

Niestety nadszedł czas aby zmienić moją Scanie 114 1998r na coś nowszego. Posiadam to auto od 2004 roku, więc sentyment jest

Zastanawiam się nad zakupem właśnie w tytule podanym Renault. Kwota jaką planuje przeznaczyć to ok 100k.

Chciałem zapytać jak z awaryjnością tych modeli? Co jest ich głównymi bolączkami? Który model lepiej wybrać, 450, czy 460? (również chodzi o awaryjność).

Oczywiście pomijam tutaj zasadę "jak się da, tak się ma", niektóre rzeczy nie są zależne od nas. Rozumiem też, że można trafić po prostu na pechowy model. Auta naprawiam osobiście, z dużą dbałością. Jedynie większe naprawy w serwisie (głównie te, których nie da się zrobić bez komputera).

Od czytania stron z opiniami już zglupialem. Mam jeszcze jedną Scanie i Volvo, ale Renault można kupić dużo taniej z tego co widziałem.

Auto będzie jeździło pod plandeką, na kraju.

Pozdrawiam i dziękuję z góry za odpowiedzi.

Poczytaj przede wszystkim ten temat, ale i cały dział przejrzyj.
viewtopic.php?f=82&t=45063

Powiem ci kolego na naszym przykładzie, bo mamy już 3cią renie z kolei.

Tak jak mówisz na kraj rozwiązanie bardzo dobre pod względem ekonomi. Może miejsca mniej niż w volvo czy Scani, ale przy trasach krajowych te 5dni spokojnie da się wytrzymać.

Porównując 450 a 460 czuć tą różnice w mocy, jeździłem i taką i taką, 460 z kw ma 470km tak naprawdę.
Co do awaryjności, jak dbasz tak masz. Oleje na czas, osuszacz, filtry i będzie śmigać. Oczywiście bierz automat:).

460 mamy przeszło rok i od roku miała raz tylko problem z jakimś czujnikiem od skrzyni nic poza tym. Spalanie na kraju również cię rozczaruje, pod warunkiem ze lejesz paliwo a nie glony.

Dobra jest opinia kogoś, kto miał do czynienia z w/w samochodami, ale myślę, że po prawie roku czasu chłopak już kupił auto