Volvo fh4 zakup

Witam panowie jakie macie opinie na temat volvo fh4 planuje zakup ale nie wiem w jakich rocznikach szukac slyszalem ze z poczatku produkcji cos bylo nie tak z nimi

Osobiście nie polecam. Za te pieniądze kup Scanie.

Ewentualnie jak nie ma ciśnienia na Euro6 to jakieś zadbane FH3 EEV z końcówki produkcji.

A broń cię Panie Boże przed zakupem EEV !!! No, chyba że będziesz woził lekko PL-NL-PL i tylko autostradami

Sam jestem ciekaw jak to jest z tymi Volvami, bo słyszy się skrajne opinie. Jedni twierdzą że wodotryski i najwygodniejsze auto, a drudzy że co miesiąc się pije kawę na serwisie...
Problem z tym że w większości są to opinie kierowców, natomiast właścicieli spotyka się mało.

Cytuj:

A broń cię Panie Boże przed zakupem EEV !!! No, chyba że będziesz woził lekko PL-NL-PL i tylko autostradami

czemu to EEV takie?

Koledzy pewnie tak mówili...

FH4 to porażka jeżeli chodzi o spalanie. Komfort jazdy lepszy, awaryjność na poziomie Dafa. To już nie jest to samo Volvo. EEV to ostatnie prawdziwe Volvo FH.

Ale wiem ze z poczatku jakis nie wypal byl z tymi volvami pozniej poprawili ale po ktorym roku?

2017.

Nie polecam. Palą dużo, tj. Ciezko zejsc ponizej 29litrow. Kabina ciasna, moze i wygodna ale ciasna. Jakość wykonania słabizna. Zdecydowanie lepiej dołożyć do Scani lub rozważyć Dafa.

chcesz mieć spokój kup sobie kanie r450 a z volvem fh4 daj sobie spokój lepsza już nowa renówka

brachol jezdzi gama T z 2017r 200tys. najechane i potrafi cały olej z silnika wciągnąć w ciągu miesiąca
do dzisiaj zachodzą w głowę jak to się dzieje.

Bo to jest nju teknolodży dżenerejszyn, euro2, euro3 do dzisiaj smigają bez większych problemów ale to one są bee....nowe jest lepsze

To kup sobie takie e2 lub e3. Przecież to są wozy po 15kzł.

Pojeździj trochę, i zobacz jak to bez większych problemów lata się wozem z 2mln km w kołach.

Przecież te wozy to niekończąca się opowieść. Zawsze coś: zacisk, zawór, wiązka, światła, wycieki, stuka, puka, poci się, nie odbija. Pierdoły, które bardzo skutecznie zniechęcają do jazdy tymi wozami.

No tak nowe to raz w roku wymiana oleju i ogień na tłoki, nic się nie psuje

Kolega jeździ FH4 z gazem, ponoć fajny wóz tylko....ostatnio w serwisie zostało 14 tysiaków, żadna wielka awaria jedynie jakiś rozszerzony przegląd oleje skrzynia/dyfer. Tanie to auto w eksploatacji napewno nie jest.

A ja mam kolegę, który ma kolegę, który jeździ Fh4 i ono trochę krzywo stało.
Po którejś tam wizycie, stwierdzili że rama jest krzywa, i nie wiele myśląc napisali w Szwecji specjalny program, który w jedną poduszkę bije trochę więcej wiatru niż w inne, i już wóz prosto stoi...
Mam też innego, który ma najoszczędniejszy wóz ze wszystkich fh4 500km, a to dlatego że wszystkie są 13litrowe, a jego jest 16litrow.
No problem tylko taki, że w fh4 nie było silnika 16 litrowego o mocy 500km.

Tak, że wiesz, te opowieści kierowców to ja bym Ci radził traktować z dystansem, bo już samo powtarzanie tych głupot naraża na śmieszność.

myślę że za sam olej przekładniowy w serwisie trzeba było zapłacić ponad 100 zł/litr - pomnóż litry dodaj koszty wymiany i inne prace i suma wyjdzie.

No chyba nie, na pierwszej lepszej fakturze 75W80 za 32/litr, 75W90 27/litr.