Zmiana liczby osi

Mam dylemat nt solówki 3 osiowej która w obecnej formie nie jest mi potrzebna a że w formie 2 osiowej mógłbym ja wykorzystać wpadł mi pomysł co by oś wleczoną wywalić. Moje pytanie brzmi czy ktoś to kiedyś praktykował? Jak ugryźć temat z kwestii prawnej?

jak załadujesz tak 2 osiowy pojazd to stracisz stateczność.
różnicę masz 'tylko' w opłacie podatku od środków transportu i opłatach za drogi.
prawnie musiał byś zminiejszyć DMC i tym samym ładowność w PL to technicznie i praktycznie niemożliwe po zarejestrowaniu pojazdu.
praktycznie później będziesz miał kłopot ze sprzedażą tak przerobionego pojazdu.
lepiej zrób podnoszona oś jak nie masz i nie kombinuj lub sprzedaj i kup 2 ośką.
tak z ciekawości jak marka i jakie opony?

Jest to Man tga 410 z oponami 315/70 w automacie i z hydrauliką. Nosił wcześniej zabudowę do żywca. 3 poziomy , zabudowa poszła na młodszy wóz a to mi zostało i sęk w tym że nikt nie zapłaci za to żadnych uczciwych pieniędzy (auto z 2001r przebieg 830tys oryginalny, nowe sprzęgło, chłodnica) . Mogę mu założyć mniejszą zabudowę taką w sam raz na dwuośkę i coś jeszcze pojeździ w koło komina kończąc swój żywot. Sprzedaż i zakup innego nie wchodzi w grę, albo zrobię coś z tego albo będzie czekało na szczęśliwego nabywcę.

to nie jest tylko zmiana ilości osi, ale również musi nastąpić zmiana w:

DMC pojazdu,
DMC zespołu pojazdów, jeżeli pojazd jest wyposażony w sprzęg,
masa własna pojazdu,
dopuszczalna ładowność,
liczba osi,
dopuszczalny nacisk na oś.

nie wiem czy w razie takich zmian nie zmieni się O1 i O2 czyli DMC przyczepy z hamulcem i bez, jeżeli pojazd wyposażony jest w sprzęg.

także nie wiem czy warto, ale Twój wybór.

sprzedaj i nie zawracaj sobie gitary.

Popytaj producenta, możesz zadzwonić do rzeczoznawcy. Mi się nie udało (może za cienki jestem) dołożyć zaczepu, rzeczoznawca coś podpowiedział, później się wycofał, producent po vinie powiedział że auto wyszło "solo rigid" i koniec tematu. Założenie belki, zaczepu to był pikuś, trochę więcej problemów mogło zrobić sterowanie hamulcami, a największy problem to papiery. Na nic tłumaczenie że takie auta dostawały DMCZ po 40t. Może w MANie inaczej do tego podchodzą, mnie polecieli zamówienie w fabryce nowego auta
Za darmo tego nie zrobisz, o ile w ogóle. Przy tak małej wartości auta moim zdaniem szkoda czasu i pieniędzy.

Już kiedyś ćwiczyłem temat ze zwiększeniem dmc zestawu i dało rady z zaświadczeniem od producenta, może tym razem uda się w drugą stronę. Popytam z ciekawości może coś się wymyśli, wydaje mi się że po odjęciu trzeciej osi naciski maks pozostałych będzie bez zmian a dmc zostanie ograniczone do 18 ze względu na liczbę osi. Pytanie tylko jak to będzie w dowodzie wyglądało.


Edit
Zgłębiłem temat i jest to do przejścia: zaświadczenie z warsztatu o przeprowadzeniu modernizacji, zdjęcia przed i po , dodatkowe badanie techniczne w dowodzie maksymalna masa całkowita zostanie 26t a dopuszczalna zostanie zmieniona na 18t , naciski zostają , masa własna też się oczywiście zmieni. Jak będzie już po to na pewno zamelduję - będzie dla potomnych

Taki temat wygrzebałem szukając czegoś innego
No i co, udało się coś zrobić?