Tour de USA. Pozostałe trasy hioba. Zapraszam, miejsca sporo

Cytuj:

wygląda jak Buick

znowu w europie jest porównywany do Astona Martina a mnie najbardziej przypomina nowego Forda Mondeo (Tutaj)

no zdjęcia niesamowite jakaś nieznana dla mnie mieścina a tylu polaków, wspaniale

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... f02a3.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 2d66f.html
te foty zasługują do galerii Volvo, cudne jak mawiają

czekamy z niecierpliwością na następną trasę i oczywiście fotosy
pozdrawiam.

Cytuj:

no zdjęcia niesamowite jakaś nieznana dla mnie mieścina a tylu Polaków, wspaniale...

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... f02a3.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 2d66f.html
te foty zasługują do galerii Volvo....

Maspeth to część dzielnicy Queens w mieście Nowy Jork. W Stanach miasta nie dają się tak łatwo wchłaniać przez otaczające je metropolie i czasem jadąc przez Nowy Jork, Chicago, czy Los Angeles faktycznie jedziemy co chwilę przez inną miejscowość, mającą swoje własne prawa miejskie. Dlatego też na przykład mówiąc o ilości mieszkańców w danym mieście tutaj częściej podaje się ile ma jakaś metropolia, zespół miejski, a nie samo miasto, bo to oddaje lepiej faktyczną wielkość miasta.

A co do zdjęć... ja już mam swoją koszulkę, więc teraz kolej na Was. Każdy może sobie wysłać zdjęcie mojego autorstwa i podać jako swoje. Pozdrawiam.

Swietna relacja z nastepnej trasy. Teraz pozostaje tylko czekac...
No coz apetyt rosnie w miare... ogladania
a propo's Queens Hiob , udalo Ci sie zostac uwiecznionym na odbiciu w oknie tego czerwonego truck'a z polskim kierowca.

ogólnie samochody w Stanach nie są drogie i w porównaniu z tymi samymi modelami sprzedawanymi na starym kontynencie sa o wiele tańsze,tak więc nie ma co sie dziwić kwitnącemu wszędzie handlowi samochodów z tak bardzo oddalonego miejsca jak USA czy Canada.

a ten KW pewnie reprezentuje początki truckingu w Ameryce,widać że wiele przeszedł, i wiele lat juz ma na liczniku :
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 1a005.html
yeee...Żywiec jak zawsze wszędzie, i cena po przeliczeniu taka jak w Polsce...hmmm... :
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 3ade1.html

[ Dodano: Pon, 14.05.2007, 15:10 ]

Cytuj:

jakaś nieznana dla mnie mieścina a tylu polaków, wspaniale

heheeh... metropolia New York to dla ciebie nieznana mieścina


pozdrawiam i czekam... ...na następne relacje ...

Cytuj:

...

Cytuj:

jakaś nieznana dla mnie mieścina a tylu polaków, wspaniale

heheeh... metropolia New York to dla ciebie nieznana mieścina

Nie bądź złośliwy, on miał na myśli Maspeth. Nie sądzę, żebyś i Ty słyszał wcześniej o takim mieście.

Troche zdziwiło mnie to zdjęcie: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... f3e91.html ,w oddali stoi daewoo lanos,powiedz Hiob,czy w USA to też daewoo czy może chevy po znaczku trudno rozpoznać,
pozdro

Cytuj:

... powiedz Hiob,czy w USA to też daewoo czy może chevy po znaczku trudno rozpoznać,
pozdro

Myślę, że ten model był tu sprzedawany tylko jako Daewoo. Teraz są jakieś male Chevrolety z Korei, model Aveo, ale te "polskie" Daewoo były sprzedawane tylko jako Daewoo.

Tak się składa, że father przywiózł mi ostatnio z USA gazetkę z ofertami komisów i było tam 2 oferty DAEWOO: Lanos SPORT z 2001r. za 5000$ i Leganza z 1999r. za 4000$ a więc podobne do cen w Polsce. Dwie na kilkaset ofet to oferty DAEWOO, to musi świadczyć bardzoo małm zainteresowaniu przynajmniej w tej części stanów koreanskimi samochdami. A czy ty Hiobie często spotykasz samochody DAEWOO na drogach Ameryki
Dla zainteresowanych podaję adres tej gazetki: http://www.autoshopper.com

Hiob nie chce cię męczyć cenami samochodów.Ale możesz mi powiedzieć ile kosztują te autka ???.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... f228f.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... c0117.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... cc0d7.html

Z góry dzięki

Pozdrawiam rodzinke

Cytuj:

Hiob nie chce cię męczyć cenami samochodów.Ale możesz mi powiedzieć ile kosztują te autka ???....

Wybacz, ale skąd ja mam wiedzieć? Poza tym tematem tego wątku jest moja podróż dookoła USA, a nie ceny używanych aut. Sprawdź w necie, choćby w http://www.cars.com lub w setkach innych stron z cenami używanych samochodów. Od tego są google, żeby ich używać.

hiob gdzie i kiedy następna trasa ??

pozdrawiam.

Jadę z lotniska Kennedy'ego w Nowym Jorku do Charlotte i Atlanty, a tam w środę zabiorę ładunek pustych butelek plastikowych do Portland, Maine. Taki przynajmniej jest plan.

Hiob dzięki za stronke wiem już jak,co ile kosztuje.Pzdr

Hiob jestem pod wrażeniem, że starasz sie często wrzucać nowe fotki i opisywać trasy. Widać ze oglądających te trasy bardzo ciekawi bo dają dużo komentrzy.

Spóźniam się z kolejnymi zdjęciami, ale naprawdę nie mam czasu. Padam na nos. Ale dodam choć jedną dziesiątkę, z Nowego Jorku. Koło firmy, w której się rozładowywałem, była baza schoolbusów, czy jak kto woli gimbusów. Albo po prostu i po polsku szkolnych autobusów. Stary GMC, nowy International i minibus na bazie vana Chevroleta. Dopiero co pisałem, że Volvo VHD to przeważnie wywrotki, czy też podwozia na inną zabudowę i oto przykład. Peterbilt 386 z malutkim sleeperem i Pete 387 z troszkę większym. Moje Volvo obok starszego brata modelu 386, Peterbilta 377, też z niewielką sypialnią. A po rozładunku jadę na lotnisko po ładunek do Atlanty. Po drodze spotkanie z Mackiem z kabiną z Renault. Tyle na dzisiaj. Pozdrowienia z Atlanty, idę spać. Dobranoc.

Chciałem zapytać czy Pan Hiob wie dlaczego autobusy w USA mają 3 osie przynajmniej te turystyczne Jest uwarunkowane większym miejscem dla pasażera czy po prostu tyle tam ludzi jeżdzi autobusikami Z góry dziękuje za odpowiedż

Ostry, panów to tu nie ma. A ilość osi wynika zapewne z przepisów. Krótsze autobusy mają dwie osie, miejskie autobusy także, ale większość turystycznych autokarów ma trzy.

Ogólny przepis mówi, że na pojedynczą oś nie może przypadać większy ciężar, niż 20 tys funtów. Przednia oś ma pojedyncze koła, więc ze względu na konstrukcję opony nie może być obciążona więcej niż, powiedzmy, 13 tys funtów, czyli razem 33 tys funtów, 15 ton dla kompletnego autobusu. Trzecia oś, nawet jak ma tylko pojedyncze koła, podnosi legalną wagę zestawu o dobre 5-6 ton. A 60 amerykańskich turystów to jest spory ładunek do przewiezienia.

Cytuj:

...W piątek w nocy zadzwoniłem do Radia Trak i rozmawiałem z panią Bogusią Zimmer z Polskiego Trakera. Po rozmowie przekazała na fonii pozdrowienia ode mnie dla wszystkich polskich truckerów. Dziękuję, pani Bogusiu!

I proszę, ktoś nagrał słowa pani Bogusi i wrzucił je na wrzutę. Można ich posłuchać i zobaczyć, że mówiłem prawdę. :

http://snowport123.wrzuta.pl/audio/3hL32OX5BM/

Forum, o którym pani Bogusia mówi, to forum BTC:

http://www.btcforum.i365.pl/index.php?act=idx

Nie ci, którzy wożą ładunki, ale ci, którzy je wysyłają, mają kasę. Bryka mojego byłego bossa, dla którego jadę teraz z lotniska Kennedy’ego do Atlanty z lotniczymi ładunkami. Ten stary T600 też należy do rodaka, Janka z Chicago. Właśnie mu zrobił pierwszy remont silnika, po niemal 200 000 km przebiegu. Cena? $18 000. New York DEC Police? I trzepią kierowcę wywrotki? Już każdy ma prawo nam wszystko sprawdzać? „DEC” to Department of Environmental Conservation, Wydział Ochrony Środowiska stanu Nowy York, z własną policją, jak widać. Charger to jeden z częściej modyfikowanych samochodów i jeden z tych, które są na liście moich zakupów. Wersja R/T przed jakimikolwiek modyfikacjami ma V8 i 340 KM. Takie auto już może dać trochę satysfakcji z jazdy. A ponieważ stałem za płotem pasa startowego, to parę fotek zza siatki.



Na ostatnim zdjęciu na horyzoncie widać Empire State Building na Manhattanie. Dawniej było widać budynki WTC i nawet mam gdzieś zdjęcie zrobione z tego samego miejsca, z lądującym Concorde, ale to już historia. Ani WTC, ani Concordów już nie ma.



Airbus 340 Lufthansy, na pewno paru naszych rodaków ma na pokładzie. Ja najczęściej latam właśnie LH, bo mam z Charlotte do Krakowa najlepsze połączenie właśnie przez Lufthansę. Palą gumy jak na wyścigach dragsterów, ale tutaj wynika to z tego, że nieruchome koła przesuwające się względem pasa startowego dostają nagle niesamowitego przyspieszenia. I po całodziennej zbieraninie ładunków w różnych liniach lotniczych, nocny wyjazd z Nowego Jorku. George Washington Bridge. A trasa do Charlotte przez malownicze wzgórza Wirginii, Blue Bridge, przedgórze Appalachów. I samobieżne dźwigi, jeden wyprzedzony po drodze, drugi jadący w przeciwnym kierunku.

Hiob oczywiście fajne fotki.

Czy firma Grove produkuje tylko dzwigi ???

To zdjęcie z Concordem rzeczywiście jest symboliczne. Ten Ken zrobił chyba 2 000 000 km? Dobrze się trzyma Orientujesz się może Hiob ile mogą zarabiać operatorzy dźwigów? Nie chodzi mi o dokładne liczby, jakieś szacunkowe dane mi wystarczą A co Chargera to całkiem przyjemne autko

Dziękuje za odp. w Polsce niestety też z ludzi robią się "Amerykańce" i jest co wozić (wiem co mówie bo Tato czasami jak ma w góry jechać z takimi to paliwo liczyć trzeba x2 ) pisałem przez Pan bo ja 11 maja skończyłem dopiero 19 lat więc nie wypada na "Ty" pisać a widziałem na foto autoportrety i że yyy poprostu niewypada Bardzo fajne zdjęcia i jak można to prosiłbym czasami(tak przez przypadek zrobione zdjęcia) jakiś autobusów ale bardziej turystyczne jak wyżej co są zrobione Szerokości życze