Reakcje kierowców na fotografowanie ich maszyn.

Słuchaj, wg mnie jeśli nie ma na zdjęciu uchwyconego jakiegoś łamania prawa to można pokazywac no chyba że właściciel pojazdu nie chce.
Zresztą jeśli możesz na nie patrzeć na ulicy to dlaczego nie na zdjęciach?

Cytuj:

truckmaniak
a on "To MANa nie widzieliście?"

To trzeba było się go zapytać czy on ludzi robiących zdjęcia pamiątkowe nie widział
Naprawdę nie rozumiem takich kierowców co go tam obchodzi co ja robię przy swoim tracku
Jakby plandekę cieli lub paliwo kradli to by się nic nie odezwał a tam gdzie nie potrzeba to zawsze musi dodać swoje 5 groszy

Pozdrawiam

Nie do końca, ja wyczułem to tak...Koleś siedział akurat i oglądał telewizję, było coś koło 19 więc było ciemno i po prostu nas zauważył i się zainteresował, mógł o nas pomyśleć, że my jacyś złodzieje albo coś.

Chciałbym w tym temacie przekazać "anty-pozdrowienia" dla pewnego kierowcy Merca Actrosa z firmy "MetalTech" - widzę, o ładny Actros- zrobiłem zdjęcie (jadącego auta oczywiście) a potem na podglądzie fotki zobaczyłem,że Pan do mnie pomachał - niestety, zapomniał,że jak się macha to używa się zwykle wszystkich 5 palców a nie tylko jednego środkowego

Pozdrawiam także kierowcę pewnego pomarańczowego Dafa - nadłożył ponad kilometr drogi aby się spytać "Co to za fotki kolego ?"

Ja na razie nie spotkałem się z kierowcą który zakazał by mi robienia zdjęć jego ciężarówki.
Za każdym razem jak pytam czy mogę zrobić to kierowca odpowiada:
"Rób jak chcesz"
lub
"A po co Ci te zdjęcia... aha no to rób"

Mam nadzieję że zawsze będę otrzymywał pozytywną odpowiedź od kierowcy

Ja to samo od kierowców mam dobre odpowiedzi np rób tylko żeby mnie nie było albo rób co chcesz ale ostatnio robiłem fotki auta kolegi i policja zajechała i mnie przegonili bo po co ja robie fotki tirowi.

Witam!
W sumie od dzisiaj zostałem posiadaczem jako takiego aparatu (Benq DC C850) i chciałbym zacząć fotografować pojazdy, wydaje mi się, że najlepiej byłoby w ruchu .
Tylko cały czas mam takie opory, żeby wziąć któregoś dnia aparat do ręki i iść postać przy drodze...
Troszkę poczytałem ten temat ale nadal jakoś to do mnie nie dociera...

Nic dziwnego...
Ja też na początku się trochę "bałem"
Na początku jakieś takie z ukrycia robiłem, ale to strasznie wyglądało
Kiedyś sobie powiedziałem że muszę wyciągnąć aparat i zrobić normalne zdjęcia.
I od tej pory stoję przy drodze i normalnie cykam
Niekiedy jak robię przy firmie lub na parkingu to na początku pojeżdżę trochę wokoło i dopiero po chwili idę się spytać czy mogę zrobić foto

Naprawdę warto spróbować pawelas1991

Cytuj:

Witam!
W sumie od dzisiaj zostałem posiadaczem jako takiego aparatu (Benq DC C850) i chciałbym zacząć fotografować pojazdy, wydaje mi się, że najlepiej byłoby w ruchu .
Tylko cały czas mam takie opory, żeby wziąć któregoś dnia aparat do ręki i iść postać przy drodze...
Troszkę poczytałem ten temat ale nadal jakoś to do mnie nie dociera...

Wiesz na początek może weź kolegę, albo kogoś z rodziny nawet .

Aby później z kimś uciekać. Zawsze będzie raźniej.
A tak naprawdę nie można się czaić bo jeszcze większe zrobisz zamieszanie i zainteresowanie.

Paweł, śmiało zaczynaj swoją "karierę" !
Ja na początku miałem opory a,że to każdy kierowca będzie się czepiał,że się będą zatrzymywać żeby zwracać mi uwagę - ale według mojej opinii 80-90% kierowców podchodzi do focenia w ruchu po prostu obojętnie (oczywiście nie oznacza to,że mają coś przeciwko).

Najbardziej mi w "staniu przy drodze" przeszkadza...gapiostwo - tak jakby ludzie chcieli powiedzieć "Co ten głupek robi, zdjęcia TIRom !?" ale prawdę mówiąc ich opinię mam głęboko w...poważaniu.

W miejscu publicznym nikt Ci nie zabroni robić fot

Ok. Któregoś dnia wybiorę się chyba troszkę postać przy drodze.
Szczerze to troszkę nadal mam jakieś opory, ale podbudowaliście mnie.
Jednak mam nadzieję, że w końcu się zmotywuję i pójdę...

Kierowcy czasem, a nawet często są mili, Zdjęcie z poniedziałku przy robotach drogowych






Tak z mojego punktu widzenia najlepiej robić zdjęcia koło barów za miastem, bądź koło robót drogowych (jadą wolniej i przeważnie jednym pasem)

Pierwszy raz wybałem się porobić zdjęcia przy drodze i tu od razu niemiła sprawa.Jechała sobie scania 124L robie zdjęcie, a kierowca młody ok. 30lat. pokazywał środkowy palec, prawie wstał(Wstał tak żeby droge widzieć) i z taką wściekłą twarzą się na mnie patrzał....Nie wiem o co mu chodziło, ale zdenerwowałem się i poszłem do domu

Ja w zasadzie robie fotki w jednym miejscu więc myśle że jestem tam w miare rozpoznawalny przez kierowców bo sporo jeździ tych samych aut. Niektórzy się uśmiechają, niektórzy nic nie robią, niektórzy mrugną światłem czy przytrabią, a inni to patrzą jak na debila, powiem że na początku było dziwnie, ale teraz spoko jakoś nie rusza mnie nic, to samo z osobówek, sporo znajomych mnie już pytało co ja tam robie. Generalnie nie miałem żadnego dymu czy coś, gdy auta stoją to dla zasady podchodze i pytam czy moge strzelić fotke, raz mi się zdarzyło że gość odmówił, więc za kare musiał łomem wydłubywać kamienie z bliźniaków , stał za autem no to wtedy ja i tak zrobiłem co chciałem. Raz gość steyrem specjalnie się zatrzymał i podszedł do mnie zapytać po co robie zdjęcia, powiedziałem mu że interesuje się tym od dziecka i robie fotki dla siebie, potem pokazuje w necie, zawsze tak mówie w razie pytań. On powiedział że jak tak to spoko bo, zdarzało się tak że w jednej wiosce gość robił zdjęcia i na policje dzwonił. Innym razem jeden koleś do mnie podszedł i pytał po co fotki itd. i że on sobie nie życzy żeby robić zdjęcia jego gablocie, i że gdybym chciał je wykorzystać to musze mieć jego zgode i takie tam inne ciekawe historie, i zeby nie robić jeśli nie chce miec problemów i tak mam jego auto na filmie. Jest tez jeden gość z którym zdarzyło mi się rozmawiać już wcześniej, i ostatnio do mnie mówi:

-dalej robisz zdjęcia? dziewczynom byś porobił a nie tak
+ja mówie: dziewczyny to są od czego innego a nie od zdjęć

zobaczyłem tylko błysk w jego oku i uśmiech, sandał i wystartował

Hm... Ja generalnie nie miałem takich przypadków. Za każdym razem gdy się pytałem o zgodę kierowców którzy zatrzymali się na Pauze otrzymywałem pozytywną odpowiedz i zaciekawienie tym co robię. Nawet, gdy stoję przy drodze z aparatem (Lub leże w rowie ) ludzie, co prawda, gapią się jak na debila lecz co zrobić Dużo kierowców poprostu macha lub się uśmiecha, nie zdażyło mi się że ktoś mi środkowy palec pokazał lub coś w tym stylu. Raz tylko gdy leża... robiłem zdjęcia i utworzył się mały korek. Kierowca leciwego Poloneza otworzył okno i stanął na środku wypytując się "A co to za zdjęcia?", "A zgodę masz?" i tym podobnych.

Podsumowując - przenieście się na Podlasie ;E No chyba, że miałem aż takie szczęście

A ja może moje spostrzeżenia oprę nie tylko na pojazdach ciężarowych, ale też autobusach. Od jakiegoś czasu na moim obiektywie znajdują się w/w autobusy. Dość często wsiadam do jakiegoś i jade do samego końca na pętlę. Zawsze grzecznie podchodzę do kierowcy i pytam czy mogę zrobić zdjęcie. Niektórzy są obojętni, inni pozwalają i z zaciekawieniem pytają o hobby a jeszcze inni najprościej mówią "nie". Tylko raz zdarzyło mi się, gdy przy robieniu zdjęcia kierowca Mercedesa zaczął nieprzyjemnie gestykulować rękami, jednak zrobiłem co miałem zrobić i usunąłem mu się z pola widzenia. Co do ciężarówek - na parkingach zawsze pytam o zgodę i jeszcze nie otrzymałem negatywnej odpowiedzi. Nie zdarzyło mi się również zobaczyć środkowy palec na zdjęciu, więc mentalność kierowców w mojej okolicy jest bardzo zróżnicowana

Ja też mam dobre doświadczenia z kierowcami Raz nie pytając o zgodę kierowcy robiłem zdjęcia gabarytowi Pomachałem kierowcy a on zatrąbił na mnie i pomachał Pózniej gdy gabaryt odjeżdżał zamrugał Xenonami
Pozdrawiam

Ehh i dziś nadszedł ten pierwszy raz kiedy to zostałem pozdrowiony środkowym palcem przez kierowcę z Młotu Powiem szczerze, że zauważyłem, że pogodnie na zdjęcia reagują Ukraińcy Gdy machałem Polakom to albo nie zauważali albo patrzyli jak na idiotę (jeden tylko odmachnął z uśmiechem na twarzy).. A nasi wschodni sąsiedzi? Całkiem inaczej. Prawie każdy uśmiechał się, machał. Muszę chodzić częściej tam gdzie podczas fotografii jestem dobrze widoczny, zobaczymy jak to dalej będzie

Mój tato zawsze mile odpowiada (z za kółka) na fotografie. Najczęściej mryga światłami. Kiedyś nawet podczas postoju w Starogardzie Gd. gość na parkingu podszedł i zapytał czy może zrobić foty. Mój tata się zgodził, a ja wyszedłem i gadałem z tym gościem jakieś pół godziny. Bardzo miły był. Wtedy nie byłem jeszcze na forum zarejestrowany. Może to ktoś z was był?

PS: Nie mam fotki, ale kiedyś widziałem na krajowej 2 gościa w FH który miał za szyba tabliczkę ,,nie robić zdjęć''. Ktoś jeszcze go widział? Albo podobne tabliczki?