[Mercedes, Sprinter] Jak wymienić simering tylnej osi?

Jak wymienić uszczelniacz piasty na tylnej osi, bo mi leci olej po feldze. Chciałem zrobić sam, wyjąłem ośkę, a tam najpierw siedzi chyba łożysko i dopiero za nim jest ten simering. Ma ktoś pomysł jak to wyszarpać, bo zakład naprawczy mówi, że dopiero w przyszłym tygodniu może to wymienić, a auto na sobote potrzebne ?

Sprinter 416.

Musisz odkręcić nakrętkę i zdjąć piastę z czopa,uszczelniacz jest z drugiej strony piasty.Składając wyreguluj luz na łożyskach.

Odkręciłem ośkę, wyjąłem ją, a w środku siedzi chyba te łożysko a simeringu nie widzę, więc musi byc dalej, czyli tak jak mówisz z drugiejs trony. To co widzę ma jakby ząbki, jakby na jakiś klucz specjalny do odkręcenia i są tam ślady od młotka lub czegoś i wygląda na to jakby ktoś to próbował odkręcić za pomocą młotka i przecinaka. No i nie wiem jaks ię do tego zabrać

U zaborka robisz czy w Lider-Serwisie u Dabrowskiego? Bo patrze, że szczytno

Zapomniałem dodać, ze jest to oś bliźniacza

Chodzi o coś takiego:


Wczoraj samochód był zaprowadzony do mechanika (po tygodniu czasu , ale mniejsza o to), jeszcze tego samego dnia od mechanika został przyprowadzony i mechanik rzekomo wymienił ów simering. Dzisiaj pojechałem w trasę i działo się dokładnie to samo. Przyjechał tamten mechanik na firmę i pokazuję mu, że dalej olej leci, a on na to, że to jakis stary olej i on musi wylecieć, bo tam nic innego lecieć nie może i co się okazało, to nie wymienił NIC, tylko odkręcił tą kopułkę, która trzyma pół ośkę i zakleił silikonem, bo była mokra od oleju i on twierdził, że to z tej kopułki leci. Owszem, była mokra, bo sam próbowałem coś zdziałać i odkręciłem pół oś, gdzie ulała się bardzo niewielka ilość oleju, ale wcześniej nic z niej nie leciało, była sucha, a wyciek był z tych miejsc, które są widoczne na zdjęciu. Zdjecie wyżej zrobiłem przed chwilą i zwracam się do was z prośbą o poradę, bo ten mechanik, próbóje mi wcisnąć kit, że to z tej kopułki leciało i dalej leci, wiec jakim k**** cudem olej wylatuje z tamtych dziurek? Nie potrafił tego wytłumaczyć i kazał przyjechać jutro, to mówi, że tylko umyje tą felgę z "resztek oleju", i że tam nic nie ma, że jest wszystko dobrze i, że to co leci, to musi wylecieć :|:|:| Zdenerwował się, zdenerowował mnie i poszedł Szef oczywiscie dał wiarę mechanikowi i nakazał jutro jechać w trasę.

mr.x, fakt, ze nigdy nie rozbierałem tego, ale jak darłem auta na akcjach serwisowych, to widziałem, ze jakby simering był dupiety to lałoby się więcej, niz to co na zdjęciach. ale fakt tez moze byc taki, ze juz sie rozszczelnia i dlatego też juz leje.

Z tego co mówią u mnie w robocie, to wymiana tego dziadostwa to niestety jest ciężka do wykonania bez ściągacza. ale z drugiej strony, sam sie przekonałem ze jak u mnie w robocie mówią ze nie da sie, to znaczy ze trzeba próbowac.

a jesli Cie szef w trase wysyła, to jedź, jak mi sie kończyl krzyżak na wale to też pojechałem, tyle ze musieli mnie ściągnąc..

Pozdrawiam !