[Ogólne] Kabina do ciężarówki

Cytuj:

Levuss napisał:
do tej poty Volvo w Globie XL nie zmieniło niczego oprócz jej stylistyki a mi chodzi to to kiedy zrobią coś takiego jak Daf z SSC w Xf 105 czyli obniża tunel albo zaprojektują nową kabine


Obniżenie tunelu w kabinie pojazdu Volvo FH, miało już miejsce... na przełomie 97 i 98 roku...

Dokladnie i nie moze nastapic kolejne obnizenie tego tunelu bo co to za sens zostawiac np 5 centymetrowy tunel ...nastepnym krokiem Volvo moze byc jego zupełne zlikwidowanie lecz nie sądze że tak sie stanie w bliskiej przyszłości...

Aha i chcialem dodac jeszcze ze własnie Daf 105 i Volvo Fh(od 97) maja bardzo zbliżona do siebie wysokość tunela...

Faktycznie tunel silnika w tych 2 autach jest podobny....I chociaz jestem fanem VOLVO to musze w tej kwestii uznac niepodwazalną dominacje DAF-a w kwestii kabiny...A wszysto dzięki bardziej pudełkowatej kabinie DAF-a....Volvo ma mocno ściętą przednią szybę i to zabiera cenne centymetry....No i te schowki z tyłu kabiny-nad górnym łożkiem....Z 1 strony pożyteczne,ale potrafią człowiekowi "życie umilić" podczas snu....Poprostu mało miejsca...I zbyt krótkie górne łóżko.....jak dla mnie.....Ale VOLVO to zawsze VOLVO...The Best ono jest.....

Ostatnio też się "przyglądłem" Volvo i rzeczywiście ta szyba troche komplikuje sprawę... Gdyby była płaska jak w magnumie to można by spokojnie dać w przedniej części leżankę, ale zawsze musi być coś za coś, w tym wypadku jest to aerodynamika kabiny


A co do najbliższych zmian w kabinie Volvo to niespodziewał bym się za wiele, gdyż jak to mówił mój pewien znajomy: "po co zmieniać coś co jest już wystarczająco niezawodne". Prawdopodobnie, to jest tytlko moje zdanie, to gruntowne zmiany wejdą tak jak już pisałem w 2010-2012, ale po drodze napotkamy jeszcze jeden "przełomik" w postaci zmian stylistycznych... przewiduję że na około rok 2007-2008.

Nie wymagajcie nie wiadomo czego. Jeszcze nie słyszałem, zeby jakikolwiek kierowca narzekał na pochyloną szybę. Schowki i tak są duże, a z tyłu jest też sporo miejsca. Na łóżku się leży a nie po nim skacze. Co do tuneli... to DAF się spóźnił parę lat (to samo Scania). Ale lepiej później jak wcale Jak narazie najmniejszy tunel ma TGA. Zapytajcie Majluka, jego ojciec ostatnio nim jeździł - tunel jest minimalny (tylko bez komentarzy, że Magnum czy Actros Mega Space mają mniejszy tunel - te auta w ogóle nie mają tunelu ) .

Cytuj:

Jak narazie najmniejszy tunel ma TGA. Zapytajcie Majluka, jego ojciec ostatnio nim jeździł

nie musze niogo pytac,masz racje TGA ma najmniejszy tunel ze wszystkich...jednak mysle ze tunel w Volvo,Dafie 105 czy Scani R nie jest juz utrudnieniem...wiadomo ze lepiej jest miec płaska podłoge ale i tak nie ma na co narzekać...

co do kabin.
wiele się już tu nie zmieni.
1 kabiny rozrosły się do maksymalnych rozmiarów ograniczonych tylko wymiarami pojazdu i dalej juz nie pójdą
2 wielkości pojemności kabin nie zwiększą się już więcej niż powiedzmy 3-5%
3 wewnątrz docelowo musi być płaska podłoga możliwie najniżej (najmniej stopni do wchodzenia)
natomiast stylistyka musi się zmieniać, aby model z roku X nie pomylił się z modelem z roku Y. jakby to wyglądało, że na uroczystej prezentacji nowego modelu stał z boku stary prawie identyczny.
czyli firmy muszą od czasu do czasu dokonywać liftingu, ale tylko pro forma.

jedynie mogą to zmienić przepisy zmieniające wymiary zewnętrzne pojazdów, ale jeżeli coś się zwiększy to idzie w skrzynie ładunkowe.

Zgadza sie.Levuss pisał ze Magnum niby projektuje nowa kabine i bedzie ona jeszcze wieksza...Jednak nowoczesne kabiny sa tak szerokie i wysokie że to jest już chyba ostateczna granica a powiekszenia moga byc minimalne...

Faktycznie.Ale zobaczcie ile wiecej przestrzeni ma teraz DAF XF105 od XF95......Bardzo duzo dał tu tunel silnika i umieszczenie AS-TRONICA przy kierownicy.....Nie dosyc ze tunel nizszy,to jeszce w automacie nic na nim nie ma...Wolna przestrzeń.....I dzięki temu mamy az 2 wysuwane schowki....Jest duza roznica.....105 jest conajmniej 20% lepsza od 95.....Jak dla mnie.....

Co do magnuma, to niewiem gdzie można jeszcze uzyskać miejsce... chyba tylko wydłużając kabinę, j zwężając ściany chyba już się wyższej nieda zrobić, więc zostaje ewentualne wydłużenie...

Cytuj:

Co do magnuma, to niewiem gdzie można jeszcze uzyskać miejsce... chyba tylko wydłużając kabinę, j zwężając ściany chyba już się wyższej nieda zrobić, więc zostaje ewentualne wydłużenie...

da sie ja powiększyc nie zmieniając szerokośći ale podnosząc ja w góre bo Magnum nie jest na tyle wysokie na ile pozwalają przepisy w Europie a nowy FAD XF 105 SSC jest na tyle szerowki i na tyle wysoki jak pozwalają na to przepisy w Europie(gdziesz właśnie pisało ze Holendrzy w XF 105 wykorzystali ograniczenia na maksa)a co Magnum to mozna ja troche podnieśc albo znwou będzie rewolucja jaka miala miejsce z Magnum w 1991 roku ale nie z płaska kabina ale z mniejszymi wymiarami silnika przez co kabina będzie troche nizesz osadzona niz jest to dziś w Magnum co pozwoli na jej podniesienie w góre

jestem tylko jednego pewiem zę w końcu nastąpi jakis przełom w kabinach cięzarówek tylko pozostają dwa pytania kto tego dokona i kiedy

a co do tunelu w Manie TGA XXL to ma on wysokośc tylko 8 cm dzięki wyzszemu osadzeniu kabiny

a co do minimalnych powiększen kabiny nawet do tych 5% to zawsze mozna te 5% przeznaczyć na schowki

Cytuj:

Nie wymagajcie nie wiadomo czego. Jeszcze nie słyszałem, zeby jakikolwiek kierowca narzekał na pochyloną szybę. Schowki i tak są duże, a z tyłu jest też sporo miejsca. Na łóżku się leży a nie po nim skacze. Co do tuneli... to DAF się spóźnił parę lat (to samo Scania). Ale lepiej później jak wcale

dokładnie na łóżku się śpi a nie skaze i dla mnie miejsca na górnym łóżku jest sporo i jest ono szerokie bo ma 60cm(można było zamawiać wersje poszerzoną do 70cm)

a już pierwsza generacja Volvo FH 12/16 miała niski tunel do 17 cm tylko ze na nim montowano jescze jakies schowki na papiery tak ja to bylo w przypadku Globa ojca z 1996 roku i daltego tunel byl wysoki ale póżniej to zlikwidowano i wielu producentów mogło tylko marzyć o tunelu 17 cm co dzisiaj jest już standardem

a co do tego ze nie mozna zbytnio zmienić gabarytury kabiny to jest na to najlepszy przykład i to jeżdzący przykład!!!Renaul Radiance które ma płaską podłoge i jest badzo obszerne

Cytuj:

Nie wymagajcie nie wiadomo czego. Jeszcze nie słyszałem, zeby jakikolwiek kierowca narzekał na pochyloną szybę...

zapytaj starszych kierowców: która kabina miała więcej miejsca i którą by woleli: Volvo FL, czy pierwsze FH?

Jak bym miał wybierać to zależy w jakim transporcie ciężarówka będzie pracować i ile kierowca będzie czasu w niej spędzać.. Jak w międzynarodowym transporcie to kabinę fh, a jak w krajowym to fl czy tez fm.

tuat jest coś takiego, że stara kabina FL miała podobne wymiary zewnętrzne przy bardziej kwadratowych kształtach i bardziej "stromej" przedniej ścianie, co dawało większą przestrzeń i większe schowki nad przdnią szybą.
przesiadający sie z FL na FH czuł się jakby przeprowadził się z M4 do M3.

[Pazdz]

Ale FL i FH to inna klasa ciężarówek. Według mnie to jakby porównywać przesiadkę w Mercedesa klasy A do np. klasy E. Jakoś nie potrafię sobie wyobrazić, że po przejściu z FL do FH kierowcy coś nie pasowało.


Co do pochylonej szyby. Schowki w środku wcale nie są takie małe. Według mnie ta pochylona szyba w niczym nie przeskadza. Wyglada znacznie ładniej niż te kwadraciaki ATI.

nie chodzi mi o inną klasę, ale poprzedni model, tutaj mylnie podałem oznaczenie literowe powinno być Volvo F, czyli Volvo F10, F12, F16, produkowany w latach 1984-93.

FH jest dużo bardziej zaawansownym samochodem anizeli seria F...Juz pierwsze kabiny FH12/16 z roku 1994r były inną bajką w stosunku do FH....Zakrzywiony ku kierowcy kokpit to jedna z wielu nie podwazalnych zalet na korzyść FH wzgledem F.....Póżniej 96r,wprowadzenie kabiny XL,która posiadała obniżony o 13cm tunel silnika,a jej przestrzen zyciowa została powiekszona ku górze o kolejne 17cm....W sumie 30 cm przestrzeni na wysokosc wiecej niz pierwsze FH.W serii F główną widziana wada był wysoki tunel silnika.....W pierwszych FH tez nie był niski,ale VOLVO potrafiło go lepiej zagospodarować....Mam tu na myśli egzemplarze bez schowków na tunelu silnika i z wysuwaną spod łóżka szufladą....Przesiadka z FH-94r do modelu z 96-97r była dla kierowcow wielkim zaskoczeniem,gdyż przy nie zmienionej bryle zewnetrznej kabina dużo przestrzeni zyskała w środku.....No i była lepiej,ładniej dopracowana....Moje odczucie....A mam tu na myśli takie niby błache elementy jak gałka zmiany biegów,czy gałka hamulca recznego....Są to bardzo często używane elementy a na przełomie96-97r zyskały moim zdaniem na funkcjonalności i estetyce.....D

Cytuj:

nie chodzi mi o inną klasę, ale poprzedni model, tutaj mylnie podałem oznaczenie literowe powinno być Volvo F, czyli Volvo F10, F12, F16, produkowany w latach 1984-93.

A to tu się zgodzę, że kierowca przesiadający się z F do FH mógł mieć takie odczucie. F to był bardzo udany model. Mój ojciec jeździł F12 z rocznika 1993, ma bardzo dużo miejsca w kabinie.

Cytuj:

W serii F główną widziana wada był wysoki tunel silnika.....

W tamtych czasach nie sadzę, żeby to była aż taka wada - z resztą ten tunel był normalny - nie był ąz tak wielki. Żadna ciężarówka nie miała niskiego tunelu. Jeżeli w tamtych czasach tunel F był wadą, to co można powiedzieć o DAFie, gdzie tunel obniżono (do przyzowitych rozmiarów) dopiero w 2005 w modelu XF105....A F to bardzo udany model, historia (nawet jeszcze nie, bo można spotkac) na kołach.

Cytuj:

FH jest dużo bardziej zaawansownym samochodem anizeli seria F...Juz pierwsze kabiny FH12/16 z roku 1994r były inną bajką w stosunku do FH....Zakrzywiony ku kierowcy kokpit to jedna z wielu nie podwazalnych zalet na korzyść FH wzgledem F...

jeżeli do tego dodamy taką ciekawą cechę jak cieknące kabiny FH, było to nagminne i większość FH przez rok zapełniała serwisy.
tak się zdarzyło, że przywiozłem jeden z pierwszych modeli z Niemiec, bo w Polsce były jeszcze nie sprzedawane. do 1995 roku Volvo FH można było jeszcze spotkać w serwisie na ciknący dach.

oczywiście FH jest modelem bardziej zaawansowanym technicznie, jednak pierwsze wrażenia kierowców, którzy wcześniej jeździli Volvo F były negatywne.

Cieknący dach, to prawda, ale nie koniecznie była to usterka aż tak uciążliwa, wystarczało troche silikonu, szczerych chęci i chwili czsau

Cytuj:

Cieknący dach, to prawda, ale nie koniecznie była to usterka aż tak uciążliwa, wystarczało troche silikonu, szczerych chęci i chwili czsau

no tak zawsze pierwsze egzemplaże maja jakieś mniejsze czy większe wady fabryczne ale to z czasem zostaje wyeliminowane