Gdzie na prawko kat C+E w Białymstoku?

Cytuj:

Witam koledzy.Chciałem wrócić do tego nowego DAFa z WORDu.Było wokół niego takie wielkie halo,ale codziennie widze go przynajmniej raz na mieście,więc chyba nie ma aż takiego odrzutu na placyku(przynajmniej tak mi się wydaje).Może mógłby się wypowiedzieć ktoś kto zdawał na tym DAFie i powiedzieć jak to jest naprawde ???

Bo tym Dafem nikt nie zdaje na Placu
Plac robią Starkiem a obok stoi Daf. Kto zalicza plac Starem to jedzie na miasto Dafem.

A ja żeby było śmiesznie oblałem dziś 4 raz prawko na kat. C. Śmieszne jest to że trzeci raz losowałem i trzeci raz wylosowałem ten sam zestaw czyli równoległe. Dopada mnie już depresja. Podliczam sobie i patrzę że kasa z egzaminów będzie się równać kasie na drugi kurs E lub D. Chociaż sądzę że nigdy nie zdam tej pier***** ciężarówki...
Jestem załamany i w życiu nie miałem jeszcze chyba takiego doła stresu. Kolejna próba czeka mnie 22 grudnia a przed tym kolejne dodatkowe jazdy i kolejna kasa. Śmieszy mnie to jeszcze że instruktorzy nie mają do mnie zastrzeżeń a na egzaminie mi nie idzie..

Cytuj:

(...)
Jestem załamany i w życiu nie miałem jeszcze chyba takiego doła stresu. Kolejna próba czeka mnie 22 grudnia a przed tym kolejne dodatkowe jazdy i kolejna kasa. Śmieszy mnie to jeszcze że instruktorzy nie mają do mnie zastrzeżeń a na egzaminie mi nie idzie..

Cóż mogę powiedzieć... Chyba tylko to, że wierzę w ciebie i że 22 grudnia na pewno zdasz. Jeśli nie wierzysz w siebie, uwierz we mnie
Będę trzymać kciuki i skrzyżuję palce (o ile nie będę prowadził) Spluń trzy razy przez lewe ramię (tylko nie na egzaminatora ), pokaż figi za plecami dla złego losu i pójdzie ci jak z płatka

misztal na czym uczyłeś się jeździć i w jakim ośrodku? 22 grudnia to i tak szybko ja czekałem ponad miesiąc na E w łomży

Cytuj:

Bo tym Dafem nikt nie zdaje na Placu
Plac robią Starkiem a obok stoi Daf. Kto zalicza plac Starem to jedzie na miasto Dafem. (

Nie słyszałem dotąd o bardziej genialnym sposobie na umoczenie stu-paru tysięcy złotych
Lepiej, jakby się zdawało na starze, a fafik by tylko stał obok jako ekspozycja stała...

Cytuj:

Cytuj:

Bo tym Dafem nikt nie zdaje na Placu
Plac robią Starkiem a obok stoi Daf. Kto zalicza plac Starem to jedzie na miasto Dafem. (

Nie słyszałem dotąd o bardziej genialnym sposobie na umoczenie stu-paru tysięcy złotych
Lepiej, jakby się zdawało na starze, a fafik by tylko stał obok jako ekspozycja stała...

Dokładnie krcr
No ale co tym Dafem łuku nie ujdzie zrobić egzaminatorzy próbowali i nie da się za cholerę. Nie mówiąc o innych manewrach...
A ostatnio w WORDZIE mówili że dni Starka są policzone i ciekawi mnie co potem będzie...

Witam.No prawda z tym Dafikiem to naprawde zamieszali,fajnie żeby kupili takiego Mana jak maja na C,mi sie nim fajnie jezdziło,Słuchajcie mam takie pytanko ,własnie czekam na odebranie prawka kat C i bede robił kurs na przewóz rzeczy,jak robie kurs po raz pierwszy to robie tylko podstawowy czy też dodatkowy,kolega mnie straszył ze musze robic oba ,jak to jest dokładnie???

Cytuj:

Witam.No prawda z tym Dafikiem to naprawde zamieszali,fajnie żeby kupili takiego Mana jak maja na C,mi sie nim fajnie jezdziło,Słuchajcie mam takie pytanko ,własnie czekam na odebranie prawka kat C i bede robił kurs na przewóz rzeczy,jak robie kurs po raz pierwszy to robie tylko podstawowy czy też dodatkowy,kolega mnie straszył ze musze robic oba ,jak to jest dokładnie???

Kurs na przewóz rzeczy jest tylko jeden. Jeszcze

Coliber 86 podstawowy kurs na przewóz rzeczy w zupełności wystarczy .Różnica polega na tym że jak bierzesz dodatkowy/rozszerzony (jak kto woli) to wtedy masz jeszcze kurs na przewóz osób- nawiasem mówiąc bezużyteczny na dzień dzisiejszy.

Pozdro

Siemka.dzięki chłopaki za info ,ja juz po kursie,z portwela ubyło 550 zł ,kurs trwał 2,5 godziny z zegrakiem w ręku w tym zero konkretnych informacji np jak i czym zabezpieczac dany ładunek.U Was tez kursik tak wyglądał Dla mnie ten kurs to rozbuj w biały dzień .Pozdro

No cóż musze Ci przyznać racje.Ja nie moge powiedzieć jak wyglądał kurs bo zapisałem się na jego koniec i miałem być na 4 godzinach,a byłem tylko na dwóch.I na tych dwóch niczego ciekawego się nie dowiedziałem.Mnie najbardziej interesowałyby wykłady na temat tacho- bo to się najbardziej przydaje w praktyce(moim zdaniem),choć zabezpieczanie ładunków także.
Podsumowując ten kurs na przewóz rzeczy to tylko pic na wode,fotomontaż-bo jak to inaczej nazwać??

Pozdro

Cytuj:

Siemka.dzięki chłopaki za info ,ja juz po kursie,z portwela ubyło 550 zł ,kurs trwał 2,5 godziny z zegrakiem w ręku w tym zero konkretnych informacji np jak i czym zabezpieczac dany ładunek.(...)

A gdzie ty ten kurs robiłeś? Mi (w WORDzie) we wrześniu zajął 750 zł, 5 dni, 4-5 godzin dziennie.

Witam
Czytam sobie ten watek i tez mi sie przypominaja przeboje z tym Starem,chociaz nie chwalac sie wcale bo nie ma czym kat. C oraz C+E udalo mi sie za pierwszym razem zdac.Teraz jak sobie przypomne ten egzamin to smiech mnie bierze,ale podczs egzaminu to nie bylo mi do smiechu.Po pierwsze nigdy nie siedzialem za sterami takiego wehikulu,bo kurs i samo C robilem na manie, i tak tez myslalem ze przy E tez bede jezdzil tym manem,nawet nie przepuszczalem ze do tego egzaminu podczepiaja Stara.Gdy zobaczylem ze na placu stoi Star z podczepionym tandemem to nogi mi sie ugiely,juz po prostu nastawilem sie na porazke,no ale coz sprobowac trzeba.Byla to zima,polowa stycznia jakis czas temu,instruktor zgarnal mnie pierwszego bo bylem pierwszy na liscie.Podchodze do sprzeta,szok wielki bo nie bardzo sie orientuje co i gdzie ale sciemniam z tym OC pojazdu,co zauwaze to mu mowie na bierzaco gdzie co jest.Odpalic za bardzo nie chcial bo mroz byl nawet nawet,mi rece zamarzly wiec robienie manewrow to horror tym bardziej ze kierownica skrzypiala i trzeba bylo dwoma rekoma ja ciagac a biegow trzeba bylo po calej kabinie szukac.No nic plac poszedl z jedna korekta na luku ale to dozwolone,przeciez zadnego wyczucia w aucie nie mialem.Pora na miasto,tam tylko problem biegamibo jakos wchodzic nie chcialy,ja sie stresuje a widze ze gosc caly czas ma glupi usmiech po nosem.Po egzaminie sam do mnie mowi " chyba sie nie siedzialo w takim aucie" jak mowie ze nigdy w zyciu a on ze da sie zauwazyc,a te biegi to poprostu od jakiegos czasu juz zle chodze i ze nie ma komu tego zrobic wiec nie bral tego zbytnio pod uwage.I tak to jakos poszlo,na poczatku kompletnie zrezygnowany,ale teraz wiem ze nie ma co sie poddawac i trzeba probowac a najwazniejsza to sztuka improwizacji.
Zycze wiec kazdemu kto zdaje powodzenia i spokojnego podejscia.Wesolych swiat.Pozdrawiam

Cytuj:

Cytuj:

Siemka.dzięki chłopaki za info ,ja juz po kursie,z portwela ubyło 550 zł ,kurs trwał 2,5 godziny z zegrakiem w ręku w tym zero konkretnych informacji np jak i czym zabezpieczac dany ładunek.(...)

A gdzie ty ten kurs robiłeś? Mi (w WORDzie) we wrześniu zajął 750 zł, 5 dni, 4-5 godzin dziennie.

Witam wszystkich.Kastyk słuchaj nie będe Ci pisał tu na ogolnym forum bo nie chce robic antyreklamy dla tej szkoły.Śmigac ucza bardzo dobrze ,ale z tym kursem no to naprawde dali ciała na maxa.Odezwij sie na gg to sie wszystkiego dowiesz.A tak przy okazji to ŻYCZE WSZYSTKIM WESOŁYCH ŚWIĄT Pozdro

Witam i od razu przepraszam za odkopanie tematu

Mam podobne pytanie: Gdzie na prawko kat C w Białymstoku?

Cytuj:

Witam i od razu przepraszam za odkopanie tematu

Mam podobne pytanie: Gdzie na prawko kat C w Białymstoku?

OSK Faworyt, a instruktor to TOMEK. Choć inni będą twierdzić, że OSK Alfa. Ja jednak polecam na C TOMKA z Faworytu

A ktoś ma jakieś opinie na temat firmy AS ?

Cytuj:

OSK Faworyt, a instruktor to TOMEK.

Misztal muszę Cię zmartwić,ale Tomek się wypiął na Faworyt i zmienił profesję.I to już ponad rok temu...

Cytuj:

Cytuj:

OSK Faworyt, a instruktor to TOMEK.

Misztal muszę Cię zmartwić,ale Tomek się wypiął na Faworyt i zmienił profesję.I to już ponad rok temu...

Marcinie nie gadaj
Ale przecież jak robiliśmy D to jeszcze był. Czy jak Ty kończyłeś swoje D to już go nie było, wiesz czym się teraz zajmuje Szkoda naprawdę na C był w porządku opanowany, umiał wytłumaczyć, miło go wspominam. Zawsze punktualny, fajnie i skrupulatnie dawał kursantowi wyjeździć kurs, nie marnowało się czasu na gadanie, woził po ciekawych trasach w Białym. Nie wiem jak było na C+E ale na C super. Ciekawo czy Faworyt ma jakiegoś nowego.
Co do OSK AS nie polecam. Kiedyś w grupie był ze mną kursant z AS-u właśnie. Narzekał bardzo, mówił że instruktor spóźniał się na jazdy, na placu mało pomagał a jak wyjeżdżali na miasto to tylko rundka: Pogodna - Wiejska - Kawaleryjska - potem zjazd na tą ulicę koło Orlenu więc Żeromskiego i wiadomo co potem Pogodna i do Ośrodka bo oni tam mają swoją siedzibę niedaleko Alfy. Ale ja tam nie miałem z nimi kontaktu a mówię to co usłyszałem kiedyś kiedyś. A teraz nie wiem jak tam jest.
Mimo wszystko na C trzeba wybierać między Alfą a Faworytem. Na pewno nie WIRAŻ, czy Akces to kompletna porażka już chyba. A w Alfie czy Faworycie to będzie się uczyło na tym czym będzie się zdawało.

A już byłem zdecydowany na Faworyt, ze względu na Pana Tomka. A teraz jednak będę musiał się poważnie zastanowić, Alfa czy Faworyt...

Studiowanie w kleosinie się opłaca (duży socjal) więc od stycznia/lutego wreszcie robię kat C. na 100 % (po tysiącu pytaniach i przymiarkach :p ) wybieram Alfę, ze względu na takie same auto, wysoką zdawalność i dobry kontakt komunikacji ze szkołą jazdy.