Szkoły Rzeszów kat.c

katerpi dzieki za polecenie, utwierdziles mnie w przekonniu ze sa jeszcze dobre osk w rzeszowie, pojde jutro do EKSY i umowie sie z instruktorem Mariuszem [WIE KTOS JAK MRIUSZ MA NA NAZWISKO] chyba mozna w eksie wybrac sobie instruktora?

Cytuj:

katerpi dzieki za polecenie, utwierdziles mnie w przekonniu ze sa jeszcze dobre osk w rzeszowie, pojde jutro do EKSY i umowie sie z instruktorem Mariuszem [WIE KTOS JAK MRIUSZ MA NA NAZWISKO] chyba mozna w eksie wybrac sobie instruktora?

Tam jest jeden instruktor Mariusz na kat. C więc na pewno nie dojdzie do pomyłki

Dzisiaj zdałem egzamin z KWP w ośrodku ZRYW Rzeszów więc napiszę kilka słów jak to w zasadzie wyglądało....

Na pierwszej stronie napisałem, że kierownik potraktował mnie olewatorsko i podniósł mi ciśnienie, ale następne spotkania czy rozmowy były całkiem inne. Okazał się być w miarę konkretnym człowiekiem. Nie miałem problemów z dogadaniem się i zauważyłem, że strasznie mu zależy żeby cała nasza grupa opchnęła KWP za pierwszym razem (de facto tak się stało ).

Głównym założeniem kursu był e-learning. Siedziało się w domu i czytało materiały. Po mojej skromnej uwadze, że stronka ma kijowy system testów otrzymałem testy w formie papierowej. Także spokojnie mogłem się w domu edukować.

Z rozporządzenia ministra wynika, że kursantowi przysługuje 2 godz płyty poślizgowej lub 1 godzina symulatora. U mnie był symulator. Wytrzymałem na nim 45 minut...Zrobiłem się biały jak ściana i wydzierało mi flaki. Powiedziałem gościowi, że nie dam rady bo jak zostanę to zarzygam mu całe auto Puścił mnie bez problemów. A właśnie...Co do instruktora od symulatora z CARGO z Jaworzna. Gość powinien układać pustaki w składzie budowlanym, a nie uczyć kursantów. Jego głupie uwagi były na poziomie dziecka z przedszkola.

Było też spotkanie z inspektorem ITD. Gościu nie za bardzo czuł jak do nas gadać. Wiedzę miał ogromną, ale raczej nie potrafił tej wiedzy przekazać. Dało się większość zrozumieć, ale wykładzik nie należał do pasjonujących.

Suma summarum...W skali od 1-10 daje im 7. Jak ktoś ma jeszcze jakieś pytania to proszę pisać. Chętnie odpowiem

Cytuj:

Dzisiaj zdałem egzamin z KWP w ośrodku ZRYW Rzeszów więc napiszę kilka słów jak to w zasadzie wyglądało....

katerpi To egzamin na KW zdaje się w OSK a nie czasem w WORD ?

Cytuj:

Cytuj:

Dzisiaj zdałem egzamin z KWP w ośrodku ZRYW Rzeszów więc napiszę kilka słów jak to w zasadzie wyglądało....

katerpi To egzamin na KW zdaje się w OSK a nie czasem w WORD ?

Nie.

egzmin mialem 26.01 iiiiiiiii............zdlem za pierwszym razem. Na kartce od egzamitora mialem zaznoczony jeden blad, chyba za nietrzymanie dwoch rak na kierownicy, bo ciezko sie nawyku kierowania jedna reka wyzbyc zastanawiam sie czy nie odwdzieczyc sie jakos instruktorowi(kupowaliscie cos instrukorowi np jakas flache czy nic), bo zajebiscie mnie nauczyl ( kolesie zdawajacy ze mna mieli problemy z rekawem a u mnie poszlo idealnie) nie wiem czy to zasluga instruktora czy tego ze jezdzilem takim samym manem, wiec wniosek z tego ze w Eksie zajebiscie ucza) generalnie to jestem zadowolony ze szkoly i z instruktora Macka.

Witam jako, że nie chcę zakładać nowego tematu postanowiłem napisać tutaj, mianowicie: Czy orientuje się ktoś gdzie w Rzeszowie lub okolicach można zrobić kurs Hds ??

Prosiłbym o jakieś namiary.

w zrywie

czesc wszystkim
mam pytanie chcialbym zrobic prawko na kat c gdzie bym zrobil w miare szybko i tanio i czy jak zrobiejuz prawko to czy bede mogl jezdzic zawodowo czy jak to jest wielkie dzieki za odp

Zalezy skąd jestes. Jeżeli z rzeszowa lub okolic rzeszowa no to masz kilka do wyboru LOK Zryw Eksa i pare innych ale według mnie te najwieksze, najczściej wybierane ale czy najlepsze to nie wiem. Wszędzie są zbliżone ceny kursu od 1700 nawet i do 2000zł. Ale czy to jest uzależnione od poziomu nauczania czy od tego kto ile chce zarobic to nie wiem.
Jeżeli zrobisz prawko kat.C to zostaje ci jeszcze badania lekarskie w medycynie pracy czyli maraton chodznia po lekarzach okulista laryngolog i badania krwi i moczu. Od tego jak ci te badania wyjdą i jakie wyda orzeczenie lekarz czy brak przeciwskazań do wykonywania pracy kierowcy czy moze ma zalezy od tych badan. Do tego jeszcze badania psychotechniczne. Najważniejszym papierkiem zeby wykonywać zawód kierowcy oprócz kategori C i badan jest kwalifikacja wstępna. To jaką powinines zrobic zalezy ile masz lat jeżeli masz ponizej 21 lat to robisz KW pełne 280 godzin a jeżeli skonczyłes 21 lat to robisz KW przyśpieszone 140godzin no i jest tansza troche od pełnego. Szkołami które organizują te kursy są tez te wymienione przeze mnie wyżej. Jeśli chodzi o badania lekarskie i psycho to powinno sie je robic przed albo w trakcie kursu na kw. Szczególnie tu chodzi ze jakbyś nie przeszedł lekarskich czy psycho to nie wydajesz w błoto kasy na kw tylko pewnie próbujesz dalej zrobic te badania o ile sie da chyba ze zdrowie nie pozwala. Róznie teraz jest i sie słyszy ale to chyba tylko tak straszą przed tymi badaniami młodych bo starsi kierowcy przechodzą i jeźdzą no chyba ze młodzi na prawde mają problemy ze zdrowiem które blokują przed taką karierą zawodową.

Cytuj:

czesc wszystkim
mam pytanie chcialbym zrobic prawko na kat c gdzie bym zrobil w miare szybko i tanio i czy jak zrobiejuz prawko to czy bede mogl jezdzic zawodowo czy jak to jest wielkie dzieki za odp

w miare szybko to na pewno zrobisz w kilku szkolałach w rzeszowie (wydaje mi sie ze na kat. c nie ma takiego natłoku ludzi jak jest na b) ja robiłem w Eksie, kurs kosztuje 2150zł, maja swojego lekarza który zrobi Ci badania za półstówki, nie wybieraj szkoły po cenie, co z tego ze zapłacisz gdzies tam 1800zł jak bedziesz przez wiekszosc kursu sam meczył manem pas ruchu (jak dla mnie bez sensu, wole zeby ktos nade mna stał i patrzył co i jak robie)--->poczytaj sobie kilka stron do tyłu to zrozumiesz o czym mówie,
a zeby jezdzic zawodowo to nie wystarczy samo prawko, trzeba jeszcze zrobic przewóz rzeczy czyli kwalifikacje powodzenia

wielkie dzieki za informcje,na pewno sie przydaly....jutro ide na zwiady po szkolach, ale chyba OSK WIRAZ i kierownika Wrobla sobie podaruje

Jestem właśnie po egzaminie na E i też mam pewne spostrzeżenia co do szkół nauki jazdy na tą kategorie. Być może komuś się przydadzą. Kurs robiłem w OSK Zryw. Szczerze odradzam tą szkołę z jednego ważnego powodu - ze względu na MEGA tragiczny plac. We wcześniejszych postach pisałem, że Wiraż ma zły plac, ale w porównaniu do tego pobojowiska Zrywu, to ten w Wirażu jest idealny. Ogólnie dziura na dziurze, zamiast linii poukładane jakieś węże strażackie czy inne badziewia. To jak leżą (czyli jak powinna przebiegać linia) zależy od tego kto w którą stronę je kopnie. Zamiast ćwiczyć łuk, musisz walczyć z dziurami, zero oświetlenia itd. Ja jeździłem w zimie i zamiast konkretnie szlifować ten łuk, to czas jazdy upływał mi głównie na walczeniu z tym, żeby ciężarówka się nie !!zakopała!!!. Po prostu masakra i szydera. Jeden instruktor Krzysiek jest ok, pasjonat transportu, umie pokazać kilka rzeczy jeżeli chodzi o ciężarówki, ale niestety jeździłem z nim tylko z 4 godziny i to po mieście. Głównie jeździłem z "młodym" i generalnie koleżka ma kursantów daleko w dupie. Jedyne co mówi/tłumaczy to lewo-prawo-koła prosto. Porażka na całej linii.

Pierwsze podejście do egzaminu było oczywiście oblane, ale nawet sobie nie robiłem nadziei, że zdam za pierwszym razem. Czułem się w ogóle nieprzygotowany. Oblałem na łuku

Poszedłem po rozum do głowy i wykupiłem 8 godzin w LOK na Gołębiej. Prawda jest taka, że przez te 8 godzin nauczyłem się więcej niż przez 25 godzin w Zrywie. Instruktor z LOK (o ile dobrze pamiętam nazywa się tak jak ten z Wirażu - Wróbel) to widać, że gość jest kierowcą z krwi i kości, widać, że ma pojęcie o uczeniu i dysponuje duuuuużym doświadczeniem w temacie.

Drugie podejście do egzaminu zakończyło się wynikiem pozytywnym i mega czystym przejazdem bez poprawek. (garaż tyłem/skośny przodem)

W międzyczasie naszła mnie taka refleksja, że szkoły, które chcą uczyć jazdy powinny spełniać jakieś warunki jak np. konkretny ASFALTOWY plac, a nie robić amatorkę (jak ZRYW) i tylko wyciągać od ludzi pieniądze.

Tutaj foto z placu http://imageshack.us/photo/my-images/20 ... 0913j.jpg/ Niestety zrobiłem tylko jedną fote i na dodatek nie w zimie kiedy było najbardziej tragicznie.

Nie wiem, też skąd wziął się mit, że Zryw ma najwyższą zdawalność w Rzeszowie Razem ze mną zdawał trzeci raz koleżka ze Zrywu, mówił, że zajebiście, że ośrodek ok itd...no i będzie zdawał czwarty raz.

Reasumując: Jak na moje oko najbardziej konkretna szkoła do zrobienia kat. E to LOK. Zryw odradzam, ze względu na niedoświadczonych instruktorów i totalnie ch*jowy plac. A w Wirażu uczą na tandemach, co moim zdaniem jest bez sensu bo na egzaminie jest naczepa.

Popieram w 100% wypowiedź użytkownika online.
ODRADZAM KAŻDEMU KURS W ZRYWIE NA C czy C+E!
Ja właśnie jestem tam na kursie C+E po 6 godz jazdy, a raczej męczarni. Dwie pierwsze godziny miałem z na prawdę bardzo doświadczonym gościem, po którym widać, że ma bardzo duże pojęcie i potrafi to przekazać. Jednak szkoli on głównie na kat. D. Po 2 wyjeżdzonych godzinach na mieście poszedłem pod skrzydła jakiegoś młodzieniaszka, który kompletnie o niczym nie ma pojęcia i jedyne co mówi (o ile w ogóle łaskawie na chwilę wejdzie do kabiny) "lewo, prawo, prosto" i sam uczy łuku jedynie z korektą - PARODIA! To w jakim stanie maja "plac manewrowy", a raczej pobojowisko to jest po prostu paranoja... Nie spodziewałbym się, że w takich warunkach można zorganizować naukę jazdy. To nie spełnia jakichkolwiek norm... gumowe węże zamiast linii łuku, które leżą sobie zygzakiem każda w inną stronę przez co łuk robimy na tzw. oko. Przy ładnej pogodzie i lekkim wietrze wszędzie pełno kurzu tak, że w tylnym lusterku prawie nic nie widać w dodatku co chwile trzeba się zatrzymywać i puszczać aby ktoś inny mógł sobie przejechać przez łuk i zaparkować obok. Dziury takie, że w niektórych miejscach trzeba walczyć żeby z nich wyjechać. Już lepsze warunki zorganizowałbym sobie na jakimś polu uprawnym.
Żałuję, że nie sprawdziłem placu przed zapisaniem się, ale mam nadzieję, że będzie to przestroga dla innych, którzy planują zapisać się do ZRYWU.
Jutro jadę do biura żeby się wypisać - ogółem 400pln w plecy, ale wolę zmienić szkołę niż marnować tam czas i kolejne pieniądze.
Pozdrawiam.

daj znać co mówili, podejrzewam,że coś w stylu: "Jak się na takim placu nauczysz jeździć to na egzaminie na 100% dasz rade"

Bardzo dokładnie przeliczyli sobie czy za wszystkie godziny, które zdążyłem wyjeździć im zapłaciłem. Wydali mi kartę jazd i tak o to rozstałem się z tą "szkołą jazdy"

Po przeczytania 1 strony byłym za Zrywem, ale po ostatniej już mam wątpliwośći Jutro chciałem pojechać i się zapisać ale widzę ze nic z tego nie bedzie i jeszcze poszukam, poprzednik tu wspominał o LOK, ktoś jeszcze tam się uczył jezdzić na C+E? Mógłby coś jeszcze o tej szkole powiedzieć? Czy instruktorzy jacyś ogarnięci którzy na prawdę umieją uczyć?

witam mam pytanie gdzie mozna zrobic kat C w rzeszowie tzn szybko i tam gdzie sie czegos naucze oczywiscie gdzie instruktorzy posiadaja wiedze i umia ja przekazac kursantowi w taki sposob zeby zdali w wordzie prawko za pierwszym razem ZRYW ODPADA bo nie mam zamiaru walczyc z dziurami wezami strazackimi zamiast lini itp oraz z inatruktorami co maja wszystko w du....e bylbym wdzieczny za polecenie godnej szkoly pozdro

"Polećcie jakąś szkołę dobrą w Rzeszowie..."
No a o czym jest ten cały temat jak nie o opiniowaniu szkół jazdy w Rzeszowie? Trudno przeczytać 3 strony tematu? Czy może w ogóle powinniśmy się cieszyć że ktoś szukał takowego i w nim napisał, a nie założył nowego?

Ja powtarzam pytanko, czy uczył ktoś się w Lidze Obrony Kraju i może coś o nich powiedzieć?