Cytuj:
Co prawda myślałem, że ktoś będzie tak dobry dla mnie jak wujek i użyczyłby mi swoich testów... Ale poleciliście mi "Grupę Image" a oni za 35 zł mają podręcznik kierowcy CD i płytę z testami. Korzystna cena, a podręcznik z wydziałów tematów jest opracowaniem kodeksu. Przepraszam ale jak dla mnie kodeks drogowy jest mocno pogmatwany i ciężko go zrozumieć.
"Kierujący pojazdem o dopuszczalnej masie całkowitej przekraczającym 3,5 T z wyjątkiem pojazdów objętych w ppkt 1 i 2 ma obowiązek zachować to i tamto z wyjątkiem sytuacji opisanej w ppkt 3, chyba że spełnia wymagania opisane w ppkt 5 i stosuje się do art 6 " i te urzędnicze pismo w tym tonie po prostu nie lubię tego
I to jest właśnie Polska. Zamiast faktycznie pouczyć się z ustawy PoRD i czytać przepisy nie raz, nie dwa, ale może i 30 razy i po prostu nauczyć się przepisów, to nie. Zawsze na skróty. A potem jest lament w internecie na forach, że zdawalność po wprowadzeniu nowych testów wynosi 20 - 30 %. Przepisów ruchu drogowego nie da się zrozumieć. Te przepisy trzeba wykuć. Zapamiętać! To nic innego jak prawo, a tego niestety trzeba się nauczyć.
Książki czy przykładowe testy i owszem. Jak najbardziej polecam, ale dopiero po nauczeniu się przepisów z ustawy. Po to żeby sprawdzić czego możemy się spodziewać na egzaminie. Bardziej chodzi o formę egzaminu, sposób zadawania pytań, a nie o konkretne pytania. Jeśli faktycznie ktoś będzie znać dobrze ustawę PoRD to nie ma bata. Musi zdać!