Temat stary ale dam cos od siebie
Mam 2 plandeki Krone 2013 i 2014 obie osie SAF, I tu jest zonk w tej 2014 założyli zaciski haldexa jedno tłoczkowe syf straszny kto tego dotknał ten wie
U mnie na gwarancji 2 zaciski sie rozpadły klocki leca w oczach i krzywo scieraja sie. Podbno juz sie z tego wycofali. Naczepa sztywna jesli chodzi o rame, sciane i drzwi wszytko oki poza poprzeczkami i podłoga nad osiami w obydwóch wszytko popekało w piz**..... po 2 latach eksploatacji ( latamy glownie Rosje), spotkałem tez innych własciceli firanek latajacych po UE z tych roczników i także poprawiali podłogi.
Miałem tez Kogla 2008 tez na safie u nie pracowął 4,5 roku bez wiekszych problemów poza miekka rama po odpieciu strasznie siada z ładunkiem i słaba sciana przednia naczepa bardzo OK. Podloga niby płyty sie luzuja ale poprzeczki całe
Juz pojechałą na Ukraine
Klocki tylko 2 razy wyminione w sumie drugi raz niedługo przed sprzedaża, a W Kronkach czasem roku nie wytrzymuja i podobno wszytko jest oki
Teraz Kupiłem burto firane Schmitza 2012 z przebiegiem 200tys zobaczymy co pokaże, no i Kronki planuje wymienic na nowe i tu sie zastanawiam Wielton, Schmitz, Schwarzmuller. Cena wygrywa oczywiscie Wielton która w ostatnich 2-3 latach króluje w naszym rejonie ( firanka celna)