Solówka volvo fh13 2006r

Witam interesuje sie zakupem volvo fh13 2006r 440km chłodnia. tylko niestety naczytałem sie na forach ze jest problem ze spalaniem niektórzy pisali, ze dochodzi do 50l/100km jak jest pusty i jak załadowany. A jeszcze jedna rzecz jest to, ze wadliwa elektronika i teraz nie wiem co mam o tym myśleć, czy kupować taki statek, czy może lepiej poszukać czegoś innego.

Od pół roku jeżdżę 440 konnym FH D13 z 2006 roku, ale ciągnikiem z I-Shiftem. Spalanie kształtuje się w granicach 30-35 litrów przy robocie w koło komina i stosunkowo lekkich ładunkach. Na trasie spokojnie można osiągnąć mniejszy wynik. Co do elektroniki, to do tej pory padły tylko czujniki zużycia klocków na przodzie i modulator od ABSu. Większych problemów odpukać na razie nie ma. Nawet kropli oleju jeszcze nie dolewałem, gdzie nasze Dafy czy Iveca życzą sobie przynajmniej kilka litrów miesięcznie.

50 litrow na setke to pali 40 tonowy zestaw na trasie Krakow-Zakopane...solowka to musialaby tyle brac na trasie Kasprowy-Gubalowka
Niema mozliwosci na takie spalanie przy normalnej jezdzie sprawnym samochodem.

Nie wiem kto Ci takich głupot nagadał że chińczyk ma lipną elektrykę, sam zacząłem używać chińczyka z 660konnym silnikiem który po pierwsze pali ok 25l/100km jak chodzi solo.
Po drugie był serwisowany do czasu gdy go kupiłem i miał robiony tylko modulator abs-u i czujnik zużycia klocków hamulcowych, a taki 13 litrowy motor 440konny nie spali więcej na trasie z ładunkiem jak 27l/100km i tym bardziej będziesz miał pewność że silnik Cię nigdy nie zawiedzie, bo jest to Volvo, sam użytkuję volvo FH z 1995r które zakupiłem w początkiem 2000r i dziś ma już ponad 2'000'000km silnik nawet nie miał robionej pompy wtryskowej, są oryginalne plomby a co lepsze nie bierze oleju. więc jeśli chcesz kupić Merca bądź dafa śmiało szukaj kupuj, ale te auta nigdy nie dorównają volvo, samo zalecenie producenta że dopiero po milionie kilometrów podkłada się nowe panewki coś znaczy, kiedy scania zaleca już po 600'000km, daje to chyba do myślenia??.

Więc cóż wybór należy do Ciebie jakie auto kupisz, pamiętaj że w każdym aucie elektronika jest słaba, ale podzespoły takie jak silnik czy skrzynia w volvie nie sypią się przy prawidłowym użytkowaniu sprzętu, wiem bo mam volva kiedyś Ojciec miał mercedesy i nie chcę ich nawet na oczy widzieć.....

Cytuj:

więc jeśli chcesz kupić Merca bądź dafa śmiało szukaj kupuj, ale te auta nigdy nie dorównają volvo

Miałem Volvo (jeździłem ponad rok FH440 E5), mam Scanie i Actrosa - cóż, to raczej Volvo nie jest tak dobre jak Mercedes (choć jest bardzo dobrym samochodem).

Cytuj:

Miałem Volvo (jeździłem ponad rok FH440 E5), mam Scanie i Actrosa - cóż, to raczej Volvo nie jest tak dobre jak Mercedes (choć jest bardzo dobrym samochodem).

Mihu niewiem na jaki egzemplarz volva trafiłeś ale może to był jakiś feler, Ojciec jak bawił się wcześniej z wujem w transport miał mercy, i uwierz że żaden bez remontu nie dojechał miliona, dwa razy w jedym aucie robili silnik V6 w którym najpierw strzeliła tuleja a potem wał, więc naprawdę nie wiem jak twoje volvo się zachowywało czasami jest tak że trafi sie na feler poprostu ale o mercedesie dużo się słyszy, że mulasty, słaby i dużo pali a tym bardziej elektronika która się sypie na potęgę......

Ja jeszcze nie dawno miałem mp3 1844 i fh 460 i fh500 i jeśli miał bym porównywać to kabina na korzyść merca, płaska podłoga robi robotę, w fh straszna ciasnota po przejściu z merca, silnik skrzynia zawieszenie moim zdaniem na korzyść volva, w actrosie wszystko działa tak powoli jak niektórzy mówią dostojnie to co podobało mi się w mercedesie to dźwięk v6, na prawdę ładnie pracował. Dynamika silnika no nie oszukujmy się mercedes to straszny muł. Co do przebiegów to mp3 i fh 460 sprzedawałem z przebiegiem bliskim miliona, większych problemów nie odnotowałem. Jak bym miał kupować to albo merc albo volvo moim zdaniem, są to bardzo dobre pojazdy, ale nie oszukujmy się nikt nie kupuje ich by robić z 6 tyś na miesiąc, jak auto swoje przejedzie to coś musi wyjść.

Cytuj:

Cytuj:

Miałem Volvo (jeździłem ponad rok FH440 E5), mam Scanie i Actrosa - cóż, to raczej Volvo nie jest tak dobre jak Mercedes (choć jest bardzo dobrym samochodem).

Mihu niewiem na jaki egzemplarz volva trafiłeś ale może to był jakiś feler, Ojciec jak bawił się wcześniej z wujem w transport miał mercy, i uwierz że żaden bez remontu nie dojechał miliona, dwa razy w jedym aucie robili silnik V6 w którym najpierw strzeliła tuleja a potem wał, więc naprawdę nie wiem jak twoje volvo się zachowywało czasami jest tak że trafi sie na feler poprostu ale o mercedesie dużo się słyszy, że mulasty, słaby i dużo pali a tym bardziej elektronika która się sypie na potęgę......

A czy ja napisałem gdzieś, że trafiłem na wadliwy egzemplarz FH? Nie, wręcz przeciwnie- auto było bardzo bezproblemowe (poza wypalonym przy 600tkm tłokiem), żwawe i oszczędne, ale Mercedes pali jeszcze mniej, ma dużą lepszą kabinę, jest o wiele mniej skomplikowany konstrukcyjnie, równie bezproblemowy i trwały, a do tego tańszy w naprawach i obsłudze. To tak z moich doświadczeń.