[man f 2000] podnoszenie osi wleczonej problem

Witam czy ktoś wie co może być przyczyną że nie podnosi mi się oś wleczona, podłączałem komputer i wyskakuje sterownik wiec pożyczyłem sprawny i nic to nie dało, sprawdzałem też czujniki ciśnienia poduszek i wychodzi że są dobre.

kolego miałem to samo w f 90 i f 2000 nie podnosiła się ośka środkowa poduszka się pompuje i podnosi oś ale poduszki te boczne jej nie dają zostaje w nich powietrze odpowiedzialny jest za to któryś zawór dokładnie nie wiem który w f 90 działa mi już poprawnie od ponad roku ale w f 2000 czasem nie chce podnieść więc robimy tak opuszczamy tyłek na ziemie podnosimy oś i poziomujemy i ośkę mamy w górze wtedy wypchnie nam powietrze z poduszek bocznych

Trzeba wyczyścić albo wymienić zawór który jest w przy ECAS'ie,taki grzybek.

Cytuj:

Witam czy ktoś wie co może być przyczyną że nie podnosi mi się oś wleczona, podłączałem komputer i wyskakuje sterownik wiec pożyczyłem sprawny i nic to nie dało, sprawdzałem też czujniki ciśnienia poduszek i wychodzi że są dobre.

jak mas dwa heble od podnoszenia osi (czyli na stałe i na ładunku ,do ulgi )to tak ci komputer będzie pokazywał że wszystko jest o.k._-sprawdz sobie przewody elektryczne na zaworze ,(korozja i.t.p)-miałem to samo >

Z ECASu pin 30 ( 70318 ) i pin 12 ( 70319 ) sa odpowiedzialne za zawory sterujace podnoszeniem osi wleczonej .Podaj tam napiecie ( odlacz sterownik najpierw ) i zobacz reakcje ( przynajmniej klikanie zaworow w bloku zaworowym) .Jak nie bedzie zadnej reakcji to szukaj przyczyny w okablowaniu lub samych zaworach .

Opuść do zera samochód włącz podnoszenie osi i ręcznie podnieś go do góry. Daj znać czy oś poszła w góre.

Cytuj:

nie chce podnieść więc robimy tak opuszczamy tyłek na ziemie podnosimy oś i poziomujemy i ośkę mamy w górze wtedy wypchnie nam powietrze z poduszek bocznych

To jest mój patent

Od poczatku podnoszenie osi nie działało. mechanicy nie raz podjemowali się naprawi ale bez skutecznie. Podnosiłem oś tak jak piszecie. Patentem
Od kilku dni nawet patent nie działa. oś cały czas zostaje na ziemi. Gdzie szukać przyczyny ?

Skoro elektrycznie wszystko chodzi to jeszcze mozesz miec problem z zaworem upustowym/ podtrzymujacym niskie cisnienie w poduszce podnoszenia osi . Moze byc zablokowany .

No właśnie nie chodzi. 2 przelaczniki na blacie nie od dawna nie działają

System ECAS nie jest skomplikowany , mozna pomierzyc i sprawdzic wiekszosc komponentow bez sterownika .Jezeli elektryk sprawdzi elementy wykonawcze i czujniki oraz ich sygnaly poprzez diagnoze komputerowa to pozostaje usterka samego ECASu . Poprzez forum niestety tego nie zrobimy .

Dzieją się dziwne rzeczy. Otóż dziś oś sama się podniosła ( przełącznik był w pozycji podnoszenia osi od kilku dni) Gdy sie załadowałem to opuściłem oś, po rozładunku pewny że podnoszenie już działa oś nie reagowała na klikanie heblem. Ale chociaz patent z opuszczaniem tyłka działa.
Panowie proszę was powiedzcie od czego zacząć. Które kostki sprawdzić, które kable ? czyścić jakies zawory ? Nawet nie wiem w którym miejscu znajduje się ecas.
Na mechaników nie liczę , bo to ludzie którzy naprawiali Ursusy w pegeerze ( bez obrazy ale oni tak sama się będa się uczyć na tym pojeździe jak i ja) . A niestety na dobrego mechanika z serwisu nie mam co liczyć , bo mój szef tnie koszty, niestety nie tam gdzie trzeba.

Cytuj:

Z ECASu pin 30 ( 70318 ) i pin 12 ( 70319 ) sa odpowiedzialne za zawory sterujace podnoszeniem osi wleczonej .Podaj tam napiecie ( odlacz sterownik najpierw ) i zobacz reakcje ( przynajmniej klikanie zaworow w bloku zaworowym) .Jak nie bedzie zadnej reakcji to szukaj przyczyny w okablowaniu lub samych zaworach .

W którym miejscu jest ta wtyczka z pinami o których piszesz ?

Zauważyłem że gdy jest włączone podnoszenie osi to nie da sie opuścić tyłka.

Dziś cały dzień spędzony pod paką. Rozpinałem wszystkie kostki i znalazłem która była bardzo skorodowana. drugiego końca na zdjęciu nie widać , jest dokładnie pod tą kostką przykraca sie ją od góry. Od czego to jest ?




Druga kostka w ogóle nie była podlaczona , dyndała obok. też nie mam pojecia od czego ona jest :

Temat umarł ?

Podaj numery przewodow ale ten czujnik wyglada na czujnik od recznego . Przy zaworze od poziomowania powinieneś mieć dwa czujniki wyglądające jak ten na zdjeciu zewrzyj piny we wtyczce i sprawdz czy oska sie podniesie .

Ok ale wydaje mi się że widziałem tam jeden czujnik. jutro sprawdzę

Cytuj:

Cytuj:

Z ECASu pin 30 ( 70318 ) i pin 12 ( 70319 ) sa odpowiedzialne za zawory sterujace podnoszeniem osi wleczonej .Podaj tam napiecie ( odlacz sterownik najpierw ) i zobacz reakcje ( przynajmniej klikanie zaworow w bloku zaworowym) .Jak nie bedzie zadnej reakcji to szukaj przyczyny w okablowaniu lub samych zaworach .

W którym miejscu jest ta wtyczka z pinami o których piszesz ?

Zauważyłem że gdy jest włączone podnoszenie osi to nie da sie opuścić tyłka.

Dziś cały dzień spędzony pod paką. Rozpinałem wszystkie kostki i znalazłem która była bardzo skorodowana. drugiego końca na zdjęciu nie widać , jest dokładnie pod tą kostką przykraca sie ją od góry. Od czego to jest ?




Druga kostka w ogóle nie była podlaczona , dyndała obok. też nie mam pojecia od czego ona jest :

Pierwsze pytanie chłopie czym ty jeździsz bo to co ja widze ze zdjęć to KATASTROFA!!!
Ta kostka była odłączona i odłącz ją byś przypadkiem nie włączył interdera bo zagotujesz skrzynie.
A dlaczego zagotujesz bo ktoś który był totalnym debilem usunął rurę która odpowiada za chłodzenie dokładnie za odprowadzanie gorącego płynu który chłodzi wymiennik czyli chłodnice intardera.
Ręce opadają po prostu.
Ta kostka nie odpowiada za podnoszenie osi nie podpinaj jej broń boże po przypadkowo włączysz wajhe przy kierownicy i ugotujesz skrzynie.
Ja za tydzień będe w f 90 walczył z ośką dzwiganą bo mam kropka w kropkę ten sam objaw co u Ciebie to możemy podziałać.
Jak chcesz podziałać intarderem to pisz podpowiem co i jak żeby go uruchomić, ale jeżeli szefa nie stać na rurę która kosztuje 160zł brutto mówie tu o TGX bo dziś zmieniałem no to chłopie co to za chlebodawca ja siew pytam