Prośba o pomoc dla początkującego

Witam
Założyłem konto na tym forum ponieważ potrzebuję pomocy bardziej doświadczonych kolegów. Jestem zupełnym nowicjuszem w transporcie a chciałbym zrobić prawko na kat C i później C+E, ale z tego co wyczytałem m.in. na forum to aby pracować jako kierowca potrzebuję kwalifikacji wstępnej, a aby ją uzyskać wymagane są badania psychotechniczne. Obawiam się że ich nie zaliczę i stracę kasę za prawko na kat C. Czy można zrobić te badania nawet przed rozpoczęciem kursu na kat C?

I jeszcze dodatkowe pytanie: czy do pracy jako kierowca busa też potrzebne są te badania i kwalifikacja?

Z góry dziękuję za pomoc:)

Przecież bez badań nie przystąpisz do żadnego kursu.

Ale czy te standardowe badania przed kursem to są te same które są później na kwalifikację wstępną czy to takie "badania" jak były przed kursem na kat B?

teraz się pozmieniało trochę w przepisach i aby zrobić PJ musisz uzyskać coś co się nazywa profil kierowcy, czy karta kierowcy, jakoś tak.
Musisz iść do wydziału komunikacji pod który "należysz" i pobrać dokumenty do wypełnienia. Robisz badania lekarskie i psychologiczne. Jak nie będzie przeciwwskazań to wracasz do wydziału komunikacji założą ci profil i nadadzą numer (coś jak pesel). Mając ten numer dopiero idziesz do szkoły zapisać się na prawko.

Informacje, które podałem potraktuj jako poglądowe, ponieważ ja prawko mam już za sobą i to wszystko co napisałem usłyszałem od sąsiada, który robi teraz prawko.

Idź do lekarza/psychologa transportu. Powiedz, że potrzebujesz psychotechnikę na kurs kat. C i do kwalifikacji wstępnej (zakładam, że masz >21lat dlatego będziesz robić przyspieszoną). Badania są te same, różnią się zaświadczenia, tzn wypisana jest na nich inna podstawa prawna. Badanie kosztuje 150zł, wątpię, żeby Ci opuścił lekarz, więc według mnie zapłacisz 300zł za dwa takie same zaświadczenia.
Następnie udaj się do lekarza medycyny pracy i poproś o to samo, tzn zaświadczenie lekarskie do kat C i do kwalifikacji wstępnej. Tu tak samo jak wyżej - badanie kosztuje 200zł i tak samo wątpię, że Ci opuszczą, więc przygotuj 400zł.
Musisz zasięgnąć języka, najlepiej w 'zaprzyjaźnionym' Ośrodku Szkolenia Kierowców lub w tym w którym będziesz robił prawo jazdy gdzie najlepiej zrobić psychotechnikę i lekarza. Dlaczego ? A no dlatego, bo jak pójdziesz do jakiejś przychodni, to jak zlecą Ci 10 badań, za które będziesz musiał płacić to będziesz płakał.
Następnie idziesz do Wydziału Komunikacji, tam prosisz o wniosek na Profil Kandydata na Kierowcę i wypełniasz. Zabierz ze sobą od razu zdjęcia (chyba 2, ale nie pamiętam) - dobrze, żeby były aktualne, aby Pani w okienku nie miała się o co czepiać. Nie opłacaj od razu druku prawa jazdy, bo jak zdasz C i WORD wyśle wynik, to Wydział Komunikacji mając wpłatę, zamówi Ci prawo jazdy, a Ty za miesiąc zdasz na kategorię E i będziesz musiał znowu wymieniać. Bez sensu. Druk kosztuje 100zł 50gr
Jak Pani przyjmie wniosek o PKK to wyda Ci kartę A4 z numerem i jakieś tam Twoje podstawowe dane. Ddajesz się z tym na kurs prawa jazdy. Resztę powiedzą Ci w OSK.
Powodzenia.

Dzięki wielkie za odpowiedzi, są bardzo pomocne:)

pytasz sie o te psychotesty jak byś sie czegoś obawial. Jak jestes psychicznie chory to raczej nie nadajesz sie do tego zawodu
a co do "Polskiego Busa" to z tego co wiem oni przyjmuja doświadczonych kierowców. Z reszta do prowadzenia potrzebujesz kat. D z kwalifikacją a nie CE

Jak Ci się bardzo nie spieszy to poszukaj lekarza, który zgodzi się na wystawienie dwóch zaświadczeń (do kursu prawa jazdy i do KW) za kwotę niższą niż 400zł.
Co prawda sporo z nich broni się, że jest to uregulowane prawnie ale mnie udało się znaleźć odpowiedniego.
Tak samo z psychotestami.

Witam.

Ja również zapisałem się na prawko kat.D plus kurs kwalifikacji-wszystko opłaci mi mój pracodawca.Robię kurs na zasadzie-"może się kiedyś przyda".Mam jedno bardzo ważne pytanie związane z Kwalifikacją wstępną przyśpieszoną-jak wiadomo trwa to 140 godzin-czyli jest dość czasochłonne i BARDZO CIĘŻKO będzie mi pogodzić regularne uczęszczanie na zajęcia z pracą,mam więc do was kilka pytań:

1.Czy obecność na WSZYSTKICH LEKCJACH jest obowiązkowa? czy żebym ukończył ten kurs muszę się pojawić na każdych zajęciach bo inaczej po prostu nie zostanę dopuszczony do końcowego egzaminu?

2.Powiem wprost-absolutnie w najlepszym wariancie będę mogł być obecny na połowie zajęć,pracuję zmianowo i będzie mi to wszytko bardzo ciężko pogodzić-czy szkoła jazdy przymknie na to oko i dupuści mnie do końcowego egzaminu?,Na ilu lekcjach muszę być obecny? 100%? 50%?

3.Jak to było u was? musieliście być na każdej lekcji czy mogliście sobie wiele opuszczać?.Na moim przykładzie powiem że kiedy robiłem prawko kat.B i chodziło o zajęcia teoretyczne(wiem że to co innnego niż kurs kwalifikacji) szkoła zamiast przepisowych 30 godzin teorii przeprowadziła jakieś 18-20.Obecność na tych zajęciach była DOBROWOLNA.Niektórzy nie pojawili się na zajęciach ani razu,przygotowali się sami w domu,zdawali egzamin teoretyczny i rozpoczynali jazdy.Czy w przypadku kursu kwalifikacji przeszłoby coś takiego?

E-learning jest odpowiedzią na Twój problem. Poza tym, takie szczegóły dogaduje się, ze szkołą jazdy, jeszcze przed zapisaniem się na kurs.

Luka-powiedz w takim razie jak to było w twoim przypadku.Czy musiałeś być na każdych zajęciach?,ile mogłeś opuścić?.Jak to wyglądało u pozostałych forumowiczów?.Co do e-lerningu-mój pracodawca nie zgadza się na opłacenie kursu w takiej formie.

Byłem, zapłaciłem, zrobiłem badania, dostałem login i hasło dostępu i do zobaczenia na egzaminie. Cały kurs robiłem w domu, choć wtedy nie było to w pełni legalne (chyba się pozmieniało).

Byłem ostatnio w mojej szkole się wypytać co nieco.Okazuje się że uczęszczanie na zajęcia jest dobrowolne i podejrzewam że we wszystkich szkołach jest podobnie .W zasadzie odnoszę wrażenie że te 3 tysiaki to opłata za sam egzamin końcowy,bo to czy chodzisz na zajęcia czy nie nikogo nie interesuje .

Jeszcze jedna kwestia odnośnie badań lekarskich.Aby zostać zatrudniony jako kierowca wsiąść do Autobusu "pojechać w świat".Są potrzebne aż 3 badania lekarskie-zakładamy wariant że nie robi nam tych badań lekarz po znajomości za pół-darmo(jak to robił lekarz kiedy zapisałem się na kat.B-przebadał hurtowo 80 osób w 5 godzin za 40 dyszki od łebka).Odpowiedzcie czy dobrze rozumuję:

1.Badanie stwierdzające brak przeciwwskazań do rozpoczęcia prawa jazdy kat.D-200 zł

2.Badanie stwierdzające brak przeciwwskazań do rozpoczęcia kursu kwalifikacji wstępnej/kwalifikacji wstępnej przyśpieszonej-znowu 200zł.

3.Badanie psychotechniczne stwierdzające brak przecwiwskazań do wykonywania zawodu kierowcy-znowu 150 zł.

Razem:550 zł.

Rozumiem że można znaleźć lekarza który zrobi badanie 1 i 2 za jednym zamachem i skasuje za oba tylko 200 zł ale ogólnie jest to wielka łaska/trzeba mieć znajomego lekarza/nie wystawi ci paragonu za usługę(a ja muszę mieć paragon za badanie żeby pracodawca oddał mi hajs).

Jak to naprawdę wygląda?