jesli chodzi o kat. CE to powiem Ci tak... w Rzeszowie trochę ciężko zrobić CE( wiem to po rozmowach ze znajomymi. Ja niedawno zdawałem kat. CE (zdałem za drugim razem, pierwszy raz oblałem na mieście
a za drugim się udało:) Kurs robiłem w LOK, ale powiem, że średnio to wyglądało-miałem trochę takie wrażenie że instruktor robi mi laskę że ze mną jeździ i ze czasem coś wytłumaczy od niechcenia. Z umawianiem trochę ciężko było (trochę mi się spieszyło) udało mi się zrobić kurs w niecałe dwa miechy.Jazdy musiałem brać co było- kiepskie szanse by jeździć codziennie. Kumpel robił prawko w pod koniec zeszłego roku w Zrywie i był strasznie niezadowolony (zaczął jazdę z synem właściciela zrywu- instruktor młody chyba bez praktyki-podobno tak tłumaczył że kumpel nie za bardzo wiedział o co mu chodzi, a i jeżdżąc po mieście-lubi trzymać nogi na desce rozdzielczej(dla mnie to trochę olewanie kursanta), przy końcu udało mu się zmienić instruktora na starszego gościa z kilkunastoletnią praktyka na tirze i szło już znacznie lepiej z placem-nawiasem mówiąc kumpel zdał za 4 razem.Ja poszedłem do LOK-u po takiej wstępnej weryfikacji szkól wśród znajomych-ale gdybym miał jeszcze raz wybierać to zastanowiłbym czy na pewno wybrać LOK. Kuzyn zaczął w maju robić CE w OSK AUTO- pierwsza jazda odbyła się jeszcze w tym samym tygodniu w którym się zapisał-a następna umówił się dopiero za dwa tygodnie (wcześniej nie było nic wolnego). także ciężko na razie cokolwiek powiedzieć o tej szkole