Cytuj:
Za czasów wozów z manualnie wyłączaną pompą mi tez zdarzylo się ujechac pare km z załączoną. Nigdy nic się nie zepsulo. Teraz jesli nie wylaczysz to zaraz cos piszczy.
Generalnie pompa jesli jest jakiś olej, i obroty nie są na czerwonym to raczej trwaly element.
Inaczej. Za mojej kadencji, w tej fabryce nikt z nas jeszcze nie zarżnął pompy. A w sumie jazdy z nas kiedys się uczyl, popelnial bledy itp. O pracujących tu polglowkach nie wspomnę. Żaden nie dal rady pompie.
Ja czasem zwyczajnie zapominam wyłączyć po robocie HDSem. W jednym podpiąłem czujnik od przystawki i wyje, że włączona, w drugim nie mam podpiętego i czasem zapomnę. Do CSów wkładają chyba pompy zębate, ja mam wielotłoczkowe ze względu właśnie na HDSy. Z innej beczki słyszałem, że kiedyś komuś rozwaliło siłownik, bo jeździł non stop na włączonej pompie po zamkniętym zakładzie i olej tak wysoką temperaturę osiągnął. Co by wskazywało, że pompa jest w stanie wiele znieść