Praca kierowcy

Witam. Mam pytanie odnosnie pracy kierowcy "tira". Nie jestem kierowca i nie mam prawa jazdy ale poważnie się nad tym zastanawiam i chciałbym się dowiedzieć jak ta praca wygląda. Konkretnie chciałbym wiedzieć ile czasu spedzalbym w trasie a ile w domu. Jakie mam możliwości jeśli chciałbym jak najczęściej być w domu i ile bym zarobił mniej więcej. Jak to wygląda? Nie chce zostawiać dziewczyny samej na kilka tygodni cały czas, jakie mam możliwości?

Wysłane z mojego Redmi 3 przy użyciu Tapatalka

Możliwości masz wiele. Po pierwsze przeglądnąć Forum i przeczytać informacje zamieszczone w działach "Trasy", "Vademecum kierowcy", "Firmy transportowe". Materiału jest aż nadto. Wystarczy poszukać.
Ale jeśli już na takim etapie liczysz na gotowe, że każdy podsunie Ci pod nos to, co można szybko znaleźć to nie wróżę Ci świetlanej przyszłości za kółkiem...

Na jakie gotowe? Bez przesady, po prostu pytam, moze gdybym byl starszy to bym wiecej czasu na to poświęcił ale jestem jeszcze w technikum i poki co skupiam sie na innych rzeczach niz tylko wieczne szukanie info. Zastanawiam sie nad tym i po prostu chcialbym wiedziec czy jest np możliwość żeby codziennie albo co 2-3 dni byl w domu. Nie rozumiem, tak ciezko odpowiedziec?

Wysłane z mojego Redmi 3 przy użyciu Tapatalka

Wyraźnie przecież Ci napisałem - wystarczy poszukać. Ten temat jest kolejnym w i tak licznej "galerii" tematów drążących kwestie: "Chciałbym", "Nie wiem czy mogę", oraz mój ulubiony: "Ile zarobię".
Takich tematów jest na pęczki. A odpowiedzi na zadane przez Ciebie pytania - tyle, ilu Użytkowników, czyli całe mnóstwo.
Szukać, szukać i jeszcze raz szukać. A później czytać ze zrozumieniem.
Skoro jesteś w technikum - zanim usiądziesz na "duże" to jeszcze chwila czasu upłynie. A z nią zmienią się wymagania wobec kierowców, sam profil kierowcy no i to, co Cię najbardziej interesuje - zarobki. A w takim systemie jak sobie myślisz jeździć - na rozsądne pieniądze nie masz co liczyć. A o wielkich pieniądzach to całkiem możesz zapomnieć.

Cytuj:

...chciałbym się dowiedzieć jak ta praca wygląda. Konkretnie chciałbym wiedzieć ile czasu spedzalbym w trasie a ile w domu. Jakie mam możliwości jeśli chciałbym jak najczęściej być w domu i ile bym zarobił mniej więcej...

Twoje pytanie wygląd mniej więcej tak jakby 18-letni Robert Lewandowski zapytał: ile ja zarobię w Zniczu Pruszków.
pierwsza, druga, trzecia a nawet następne prace są stopniem w karierze i etapami zwiększania umiejętności oraz zbierania doświadczenia.
gdyby Lewandowski myślałby podobnie dzisiaj obijałby boiska niższych polskich lig za marne grosze.

osoby, które najwięcej przebywają w domu (nawet w swoim łóżku) i do tego najlepiej zarabiają to prostytutki, no ale do tego trzeba mieć powołanie, umiejętności, technikę i doświadczenie.

w swoich życzeniach masz same sprzeczności. kierowca jest pracą w transporcie i racji swej specyfiki pracownik rzadziej niż inni przebywają w domach.

poza tym najważniejsze wyszczególniłeś dokładnie czego Ty sam chcesz, ale teraz powiedz co Ty możesz dać przyszłemu pracodawcy?
praca to jest handel wymienny: ja potrafię to lub tamto, a za to chcę tyle a tyle i wtedy siadamy do pertraktacji, a dzisiaj Ty pytasz ile dostaniesz za NIC, bo takie dziś są Twoje uprawnienia i umiejętności.

więc dzisiaj dostaniesz za to też NIC.

a co będzie za parę lat: kto wie?
czy zdobędziesz uprawnienia, jakie będziesz miał umiejętności, jak sumiennym pracownikiem będziesz?
bądźmy poważni - nawet Ty sam dzisiaj na to nie potrafisz odpowiedzieć.

Cyryl masz tu 100%racji.trzeba dodać że młodemu kierowcy jak zasiądzie za kółkiem to wydaje się że jest najlepszy na świecie.Dopiero życie to zweryfikuje.

Cytuj:

Na jakie gotowe? Bez przesady, po prostu pytam, moze gdybym byl starszy to bym wiecej czasu na to poświęcił ale jestem jeszcze w technikum i poki co skupiam sie na innych rzeczach niz tylko wieczne szukanie info. Zastanawiam sie nad tym i po prostu chcialbym wiedziec czy jest np możliwość żeby codziennie albo co 2-3 dni byl w domu. Nie rozumiem, tak ciezko odpowiedziec?

Wysłane z mojego Redmi 3 przy użyciu Tapatalka

OMG... Tak wygląda dzisiejsza młodzież?? Skoro nie skupiasz się na szukaniu wiedzy, to co Ty chłopie w tym technikum robisz? Na panienki chodzisz? Tekst roku

Radek Wrodarczyk

Na maturze i egzaminach zawodowych a nie przekopywaniu forum...

Wysłane z mojego Redmi 3 przy użyciu Tapatalka

[Cyryl]

Cytuj:

...Nie rozumiem, tak ciezko odpowiedziec?...

nic prostszego:

umiejętności = zarobek
Lewandowski (jego umiejętności) = około 15 mln euro za sezon
Twoje umiejętności (0) = 0 złotych za miesiąc

dlatego dalsze dywagacje: jak wygląda praca, ile będziesz w domu tracą sens.

Albo oglądaj "Trakersow"... samo życie !

Szczerze jyz mnie to smieszyc zaczyna. Ta gadka o umiejętnościach. Po pierwsze porównywanie sportowca do kierowcy "tira" jest śmieszne a poza tym czy myślisz że będę pracować jako kierowca nie mając żadnych umiejętności? Logiczne że najpierw zrobie prawko itd a póki co chce poprostu się dowiedzieć czy warto sie w to wgl pchać ale widzę że jednak trochę ciężko to pojąć niektórym, takie to skomplikowane

Wysłane z mojego Redmi 3 przy użyciu Tapatalka

Sam "plastik" nie zrobi z Ciebie kierowcy. Takie to skomplikowane?

Prawko nie da ci nic. Będziesz jedynie biegi umiał zmieniać i to tylko np w manie w którym sie uczyłeś, bo w Scani już jest inny układ biegów.
Praca to umiejetność jazdy każdymi drogami, zabezpieczanie ładunku, odpornośc na stres itd. Tego nauczy cię dopiero praca wiec po kursie jedynym twoim atutem są kwity które pozawalaja ci kierować "tirem", a nie czynią cię kierowca, a łącznikiem miedzy pedałami a kierownica


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Czy zrobienie prawa jazdy idzie w parze z umiejętnościami? Zajmij się dziewczyną, egzaminami, maturą - to Ci wyjdzie póki co najlepiej.

Cytuj:

Czy zrobienie prawa jazdy idzie w parze z umiejętnościami? Zajmij się dziewczyną, egzaminami, maturą - to Ci wyjdzie póki co najlepiej.

No własnie, potirować zawsze zdąży. A co do wypłat i ilości dni w trasie - w każdej firmie inaczej, z oczywistości to wiadomo, że na międzynarodówce codziennie w domu nie będziesz. No chyba, że będziesz robił trasy życia np. z Augustowa do Mariampola na litwie czy innego Kowna

Kolego. Tematów tymże podobnych jak twój było kilka. Na chwilę obecną oprócz szkoły i nauki niewiele więcej masz do roboty więc usiądź, postudiuj i sam wyciągnij wnioski. To jest życie. My ci złotego środka nie damy. Nikt ci tu nie chce kłód pod nogi wrzucać ale dzisiejsza młodzież jest leniwa. Poszukać, znaleźć informacje to problem. Czekają, aż inni to zrobią. Sam musisz zdecydować co chcesz robić w życiu co spraeia ci przyjemność. Ja od młodego wiedziałem co chce robić. Wiele osób było przeciw. Odradzali mi mówili po cholerę się pchasz, widzisz jak kierowcy ciężarówek zarabiają i jak praca wygląda. Nawet sam mój tata był przeciwko. Mimo to zrobiłem prawko i inne kwity. Jeżdżę. Jestem zadowolony na maxa i w onnej pracy się nie widzę, mimo, że zanim zdobyłem pieniądzę na potrzebne kwalifikacje i prawo jazdy pracowałem na wykończeniówce czy jako dekarz przez 1.5 roku. Ale wiedziałem co chciałem robić.

Proszę cię tylko nie walnij tu tekstem jak jeden co się żalił na CB radiu, że on tej pracy nie chciał, że mama mu kazała iść na kierowcę.

Nie obrażając nikogo i nie generalizując - dzisiejsza młodzież w przeważającej większości przypadków jest leniwa. Leniwa i roszczeniowa. Przygotuj, podaj a jeszcze najlepiej zrób za jednego z drugim wszystko.
Do tego bardzo wyczulona na jakąkolwiek krytykę. Nie daj bóg napisać coś wprost (co ja zrobiłem). Wówczas obraza majestatu. Wszędzie poprawność polityczna, wszędzie należy pisać/mówić z taktem i delikatnością. O jakiej delikatności my w tym zawodzie mówimy? Bez kilku epitetów i innych docinek nie da się czasem inaczej załatwić.
Prawda jest taka. Prawo jazdy możesz mieć. Ale co jesteś w stanie zaoferować w zamian? Ja jeżdżę już chwilę, kilka gałęzi transportu "liznąłem". I nadal się uczę. Niemniej jednak mam kilka atutów, które przemawiają za mną i wysokością moich oczekiwań finansowych.

Myślę, że nie ma co ciągnąć tej jałowiej dyskusji bo nic nie wniesie.
Jak ktoś napisał - zajmij się szkołą, dziewczyną. A informacji na temat jazdy i większości rzeczy, które są z nią związane jest tu multum.

My tutaj, zeby byc tym kim jestesmy pracowalismy na to kilka / kilkanascie lat, i nie lubimy jak ktoś "z ulicy" wchodzi w nasze środowisko, nic nie umie tu, nie potrafi, nigdzie nie byl, nic przeżył, nie nauczył sie promila tego co my, a w sekundzie chce byc tym kim my.
Praca kierowcy to zawod wymagający umiejętności, zaparcia, odporności, zaradności i kilku innych cech, ktore ja jako "sef" dziadtransu znam, i staram sie doceniać.
Wiec, nie dziw sie autorze tematu reakcjom co niektórych, bo najprędzej bedzie tak, ze zwyczajnie sie do tej roboty nie nadajesz.

Mowie to ja, szef dziadtrasu z aspiracjami do porządnej firmy, który stara sie doceniać ludzie ktorzy dla mnie pracują.

No chyba, że bedziesz uporczywie dążył do celu, wybijesz sie ponad dno które prezentuje znaczna część ludzi wykonujących nasz zawod, wtedy bedziemy z Toba rozmawiać jak równy z równym. Pożyjemy, zobaczymy, ale lekko nie bedzie.
Narazie, za wiele po użytkownikach tego forum nie oczekuj.

Praca kierowcy wymaga wielu wyrzeczeń, szczególnie w sferze życia prywatnego. Dlatego żeby zostać w tym zawodzie dłużej trzeba to lubić. Jak ktoś chce pracować, bo się da przytulić parę groszy, to szkoda nawet pieniędzy na uprawnienia.
Skoro masz kilkanaście lat i nawet bladego pojęci na czym polega ta praca, nie interesujesz się transportem, to znaczy że cię to kompletnie nie interesuje. W obecnych czasach mieć ogólne pojęcie na czym polega ta praca wystarczy odpalić YouTube.

A najlepiej jakbyś miał z kim wsiąść w ciężarówkę i pojechać w drogę. Zobaczyć jak to wygląda faktycznie, że to nie tylko jazda ale i kupa innych spraw które kierowca musi ogarnąć.