Kategoria C E

Witam , robię kurs na prawko E i tak jak to było u mnie z C to musze uczyć się sam na placu bo instruktor tylko mówi jak mam kręcić , a nie jak to robić żeby to szło łatwiej i prościej . Chodzi o łuk do tylu . Pewnie sporo osób już zdało i ma jakieś patenty , bo raczej za dużo kręcę kierownica to na pewno .

Prawda, mniej kręcenia kierownicą i na spokojnie, robi się to na wyczucie, choć nie do końca. Mi instruktor podrzucił patent - do przodu to wiadomo, do tyłu - zaczniesz cofać, po chwili robisz pół obrotu kierownicą. Gdy w lusterku zginie ci róg przyczepy prostujesz zestaw na moment i zaraz go łamiesz z powrotem. Później wiadomo, prostowanie i wyczucie odległości do koperty. Wyszło mi tak kilka razy, na egzaminie tak samo zrobiłem i było całkiem dobrze

Na tandemie macie problem łuk zrobić? Przeciez to łatwe... mój jak poszedlem kilka lat temu to byl zdziwiony bo łuk po prostu umiałem. Jak masz jakies pojęcie i ciagales jakoś przyczepke chociaż osobowka to bez problemu powinieneś robić. Żadnej nauki na pamięć prawe lustro i trzymasz koła przyczepy w miarę blisko prawej lini i tyle... idziesz łukiem..

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

Cytuj:

Na tandemie macie problem łuk zrobić? Przeciez to łatwe... mój jak poszedlem kilka lat temu to byl zdziwiony bo łuk po prostu umiałem. Jak masz jakies pojęcie i ciagales jakoś przyczepke chociaż osobowka to bez problemu powinieneś robić. Żadnej nauki na pamięć prawe lustro i trzymasz koła przyczepy w miarę blisko prawej lini i tyle... idziesz łukiem..

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

Wyobraź sobie, że kolega może mieć problem z łukiem na tandemie. Nikt uczony z nieba nie spadł.
Poszedł na kurs żeby się nauczyć, tylko dziwi mnie fakt, że po doświadczeniach z kat. C ponownie wybrałeś tą samą szkołę.
Kat. E do C jest według mnie dość specyficzną kategorią. Tutaj jeśli ktoś nie ma podstaw przy cofaniu potrzebuje na początek w pierwszej części kursu wskazówek, rad, podpowiedzi i pewnych metod. A w dalszej części kursu szlifowaniu tego. Dlatego ja bym swój profil kierowcy póki czas przeniósł do innego OSK zanim zaczniesz tracić pieniądze na kolejne egzaminy i dodatkowe godziny jazdy.
Owszem są kursanci, którzy bez pomocy instruktora załapią wszystkie elementy do egzaminu ale takich będzie kursantów 2 na 10.

Cytuj:

Na tandemie macie problem łuk zrobić? Przeciez to łatwe... mój jak poszedlem kilka lat temu to byl zdziwiony bo łuk po prostu umiałem. Jak masz jakies pojęcie i ciagales jakoś przyczepke chociaż osobowka to bez problemu powinieneś robić. Żadnej nauki na pamięć prawe lustro i trzymasz koła przyczepy w miarę blisko prawej lini i tyle... idziesz łukiem..


Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

Nie urodziłem się taki idealny widocznie jak Ty , Panie kolego . Nie mowie ze mi nie wychodzi bo wychodzi ale też chciałem jakieś wskazówki doświadczonych kolegów . To żeby mniej kręcić jest pomocna wskazówka bo sprawdziłem to i jest lepiej , tylko na razie to łuk robie powoli .
Innego OSK u mnie nie ma więc wyjścia i tak nie miałem. Mam nadzieje ze na egzaminie tak źle nie będzie

Tak jak pisał kolega wyżej. Staraj się trzymać przyczepę tak, by szła przy lini prawą stroną.
Nie łam zestawu w ostatniej chwili, tylko delikatnie po ruszeniu kręć 1/4 obrotu i w razie czego delikatnymi ruchami koryguj tor jazdy, dokrecając mocniej lub prostując.
Prowadząc zestaw przy prawej lini, nie musisz martwić się, że Ci przód ucieknie poza tor.
Musisz próbować i wyciągać wnioski.
Na pewno sobie poradzisz.

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

Dokładnie, pamiętam u siebie z kursu, że z początku jak tylko zaczniesz ruszać należy zrobić pewny skręt kierownicą tak, aby od razu złamać przyczepę, a potem ten skręt starać się utrzymać.

Tak naprawdę łuk robiłem kilkoma skrętami kierownicą...