Adblue

Witam. Non stop coś się psuję jak nie w jednym naprawię adblue to drugi zjedzie że nie pobiera i świeci kontrolka. Co myślicie o emulatorach Adblue? Czy ITD wykryje?

Podatny grunt


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Twoje małpy. Twój cyrk. Chcesz zakładaj, potem nie płacz. Coś jak z rzepem. Chcesz to klej potem nie rycz.

Ja bym zaczął może od zmiany dostawcy ad blue.

Cytuj:

Ja bym zaczął może od zmiany dostawcy ad blue.

Wystarczy kupić normalne ad blue w ic w bańkach 20-stkach po 24 zł brutto..
a nie szukać jakiegoś gówna po 50 groszy w Mauserach po ropie albo nawozach a potem samemu przelewać to w bańki po ropie

Rozlewanie do baniek wcale nie odbywa się w tak sterylnych warunkach jak ci Się może wydawać Według mnie czysty mauser z pistoletem utrzymanym w czystości i dostawy cysterną to najlepsza opcja. Zawsze należy Ci się próbka (warto poprosić żeby nalał przy tobie) i certyfikat jakości. I dalej będę się upierać że jest różnica w regionach Polski i jakości adblue z Kędzierzyna, Puław i Polic.

My kupujemy ad blue, albo w bankach 20 l, albo w beczkach 200 l. Z puław. Raz się zdarzyło ze w bance 20 l, oryginalnie zaplombowanej . Ad blue było zmieszane z ropa. A pozatym jest klarowne i przejrzyste , a nje mogę powiedziec o tym ze zawsze jest tak na stacji .

Jestem zdania ze jeśli usterki są mechaniczne , to raczej wina jakości czynnika . Jeśli czujniki No to się to po prostu zdarza.

Ja to kupuję w Opoltransie. Leję z kija z tych dużych zbiorników. Jeden czujnik musiałem wymienić, ale to raczej nie było winne AdBlue.

opoltrans ma podobno litewskie adblue - tez leje i na razie nic sie nie dzieje.

Mówicie, że jak będzie się lało dobrej jakości adblue, to w 10 letnich autach cała instalacja będzie chodziła jak marzenie? Bo na razie jeszcze nie ustalone co to znaczy "dobrej jakości" Adblue i gdzie takie kupić.
Bo z tego co ja wiem, to padają i pompy i wtryski i grzałki i czujniki i cholera wie co jeszcze. Nawet jak się je wymienia na oryginalne, to ich żywotność jest bardzo słaba.

adblue nie "lubi" tłuszczu czyli substancji ropopochodnych i to jest głowna przyczyna usterek, kolejna to dopuszczanie do braków w zbiornikach płynu.

Cytuj:

Mówicie, że jak będzie się lało dobrej jakości adblue, to w 10 letnich autach cała instalacja będzie chodziła jak marzenie? Bo na razie jeszcze nie ustalone co to znaczy "dobrej jakości" Adblue i gdzie takie kupić.
Bo z tego co ja wiem, to padają i pompy i wtryski i grzałki i czujniki i cholera wie co jeszcze. Nawet jak się je wymienia na oryginalne, to ich żywotność jest bardzo słaba.

Nie chciałbym wykrakac , ale w jelczu z 2007 roku którego mamy już 4 lata , ma 1160000 km . Ad blue ciagle sprawne . Przez ten czas gdy go mamy była jedna usterka , czujnik temperatury ad blue. Wymieniłem na zamiennik . Po 1 trasie odrazu go wrzuciłem . Rozebrałem start oryginalny ,wymieniłem termistor za 1 zł . Skręciłem i lata. Zamiennik oddany do sklepu . A orginal 1300 zł .

A i kiedyś nie pobierał czynnika . Ale filtry i sitko wymienione i mu przeszło .

Ale nie dopuszczamy do braku płynu w zbiorniku zawsze jakaś bańka na czarna godzinę jest w aucie. No i jak mi się wydaje ad blue jakościowo dobre (moj dostawca euro part, 80 gr / L)

Wiec moim zdaniem jakos adblue ma duze znaczenie . Bo rozumiem awarie czujnika bo to norma . Ale żeby zatarła się pompa to wydaje mi się ze wina czegoś tłustego .

Bo z tym AdBlue to nie byłoby problemu, gdyby to było trwałe a części nie były tak kure wsko drogie. Wielu ludzi drze ryjki, żeby być eko ale wszystko co eko jest drogie. Począwszy od samej technologii po części zamienne. Człowieka ten fakt zniechęca i próbuje to omijać. Kiedy wpadnie sroga kara.

Ekologia to tak naprawdę przykrywka dla kopalni w której leżą zaje biste pieniądze.

Ogólnie trzeba pamiętać żeby nie lać syfu, wymieniać filtry i nie dopuszczać aby jeździć na rezerwie. Ja biore adblue w 1000L z Puław i jest ok. Zawsze dojeżdżam do maksymalnie 1/4 lub 1/2 zbiornika i ładuje do pełna.
Nie miałem nigdy problemu z działaniem no niestety czujniki temperatury lecą po mimo że wymieniam na oryginalne. Sonda Nox wytrzymuje maksymalnie do 500 tys i zaczyna szaleć.
W czerwonym manie padł mi czujnik temp za katalizatorem po za tym wszystko działa. Natomiast w moim wymieniałem już dwa czujniki temperatury spalin i sondę NOX. Po za tym wszystko działa nigdy nie odcięło mocy

zzx nie wiem czy wszystkie ale część faktycznie z tego co pamiętam ma z Jonavy. Woziłem też stamtąd, po odczuciach organoleptycznych zastrzeżeń brak, z klientów też się na nie nikt nie skarżył.

Scania R420 E5 2011 rok.dzisiaj przykra diagnoza: rozczelniona pompa adblue zalała cały układ sterowania. cena w aso na dzień dobry 9100 pln netto+wymiana.

Do Volvo akurat mam magika który sam regeneruje pompy adblue, ale ze Scanią nie wiem co robić. Nie chcę wyłączać tego układu, ale [wycenzurowano] mnie bierze na koszty naprawy. Pomóżcie, jak z tego rozsądnie kosztowo wybrnąć.

No cóż, zostaje połączyć się z Tobą w bólu...

co myślicie o takich ofertach??:

https://www.olx.pl/oferta/pompa-ad-blue ... dfc9403eaf
https://www.olx.pl/oferta/pompa-ad-blue ... dfc9403eaf

wartę są swojej ceny takie regenerowane czy lepiej szukać sprawnej używanej?

Ja to bym raczej szukał dobrej używki, bo jak już tam ktoś palce wsadził to nie wiadomo jak to długo pochodzi

A po czym poznać dobrą używkę? Może wzięta z rozbitka objedzie kółko i też się wysra.