MAN F90/F13 po wymianie silnika (Pomocy)

Witam
Panowie zwracam się do z prośbą o pomoc bo nic innego mi chyba nie zostało ,a mianowicie w skrócie MAN 4-ośka po zatarciu silnika padła decyzja na przełożenie całego .Wcześniej był tam D2865 LF09 10 litrów 340 km wsadziliśmy tam D2865 LF21 wraz ze starym osprzętem i tutaj zaczynają się schody ponieważ w trakcie próby odpalenia silnika rozwaliło czujnik obrotów niskich o ile pamieć mnie nie myli (ten przy kole zamachowym ) ,po wymianie czujnika i odpaleniu, silnik nie równo pracuję na niskich obrotach , nie puszcza biało/ niebieskich dymów czy czegokolwiek chodzi jak pszczółka na wyższym zakresie obrotów lecz w momencie odpuszczenia gazu obroty falują 500-600 i ma się uczucie jakby miało go zaraz wyrwać z ramy.Z góry dodam że nowy zakupiony silnik był w ramie wiec został sprawdzony przed zakupem

Co było robione:
-Wymiana sterownika/komputera na ten z LF21
-wymiana pomocy EDC na tą ze starego silnika
-przegląd całej wiązki
-Przejechanie 30km bo może coś się zawiesiło ( moc normalna )
-Podpięcie kompa nic nie wykazało

dorzucam film jak się zachowuje
https://www.youtube.com/watch?v=0IlMtYV8Dn8

Sprawdź oba czujniki na kole zamachowym oraz samo koło zamachowe czy nie od padło kawalek koronki z otworami dla czujnika położenia wału
Jeśli był odkrecany docisk od sprzęgła to mógła zostać uszkodzona ta koronka z otworami na kole zamachowym

Tym bardziej że twierdzisz że wymieniłeś czujnik jeśli w środku był uszkodzony mechanicznie tam w otworze to na 90% koło zamachowe do wymiany

MAN jest w warsztacie samochodowym którym wszystkie te prace zostały wykonane wraz z przełożeniem ze starego silnika kompletu sprzęgła (2 miesiące temu wymiana). Więc faktycznie może tak być jak napisałeś a wręcz chcę żeby tak było bo już nie ma na to siły . Na ten moment warsztat odmówił mi dalszej naprawy twierdząc że to wina pompy EDC albo czegoś innego . Jutro postaram z pomocą zaprzyjaźnionego mechanika sprawdzić koło zamachowe i dam znać .
Z góry dzięki wielkie za podpowiedź

Na kole zamachowym jest taki rant od strony docisku.
Jak ktoś opuścił docisk i uderzył w ten rant to wielce prawdopodobne że pękł i podczas pruby odpalenia silnika odpadło kawałek tego rantu i co spowodowało zniszczenie czujnika położenia koła zamachowego
Teraz jest pewnie przerwa kliku centymetrów na kole zamachowym stąd EDC głupieje i przez to falują obroty silnika
Po prawej stronie obudowy koła zamachowego na wysokości rury wydechowej jest wizjer z klapką na dwie śruby i tak sobie zobacz jak wygląda koło zamachowe

Miałem kiedyś podobny przypadek przy wymianie skrzyni biegów, na uszkodzonym czujniku silnik ciężko zapalał i kopcił bo miał przedstawiony zapłon

Też nie ma co się cieszyć bo trzeba wyciągać jeszcze raz skrzynie biegów i wymienić koło zamachowe

Jeszcze jedno pytanie
Piszesz że założyli sterownik od nowego silnika a pompę wtryskową od starego silnika, czemu tak?

Tak ponieważ na początku był sterownik od LF09 pompa od LF21 w związku z tym że oryginalny sterownik od nowego silnika został w kabinie którą dzień później została sprasowana (mój błąd). W warsztacie stwierdzili że może być problem że sterownikiem więc po numerze win od dawcy silnika poszukałem właściwego lecz to nie rozwiązało problemu .później był pomysł że może jest problem z pompą EDC więc została przełożona że starego silnika .Na ten moment pompa i sterownik jaki i reszta osprzętu jest że starego silnika

To jeszcze po winie należałoby sprawdzić czy w obu silnikach są te same tłoki oraz wyryskieacze
Żebyś czasem kuku nie zrobił w nowym silniku np wypalajac denko w tłoku bo pompa np będzie dawać inną dawkę paliwa bo oba silniki mogą się tym różnic że jeden jest euro 1 a drugi euro 2
Możesz podać vin z obu silników?

LF 09 stary silnik Vin: WMAF132386M189763 Nowy LF21 VIN:WMAT020247M203254 .Hmm w sumie wtryski nie zostały zmienione.

W obu silnikach jest ta sama pompa wtryskowa, wtryskiwacze oraz tłoki

Więc wychodzi na to że problem trzeba szukać tam gdzie mówiłeś na początku czyli koło zamachowe.

Mamy winowajce dzisiaj z zaprzyjaźnionym mechanikiem szukaliśmy problemu , po podłączeniu pod kompa pokazywał że ma niby 1520 obrotów na postoju po tym wykręciliśmy czujniki znajdujące się nad kołem zamachowym w celu sprawdzenia/ przełożenia , po paru próbach wyjmowania czujnika naszym oczom ukazał się winowajca . Oczywiście będę się starał żeby warsztat robił to na swój koszt ponieważ poniosłem już nie potrzebne wydatki i jak i fakt że MAN stoi tam nie naprawiony od końca grudnia .MAN z mojej strony serdecznie Ci dziękuje za twoją fachową analizę tego przypadku , podeślij numer konta to chociaż się zrewanżuje i podeśle na jakaś flaszkę

Tylko czasem nie po zamieniaj czujników miejscami.
Oba czujniki są takie same tylko wtyczki inne

Miałem pisać na początku, że różnice we wskazaniach czujników prędkości muszą wyjść na komputerze, ale pisałeś że był podłączony i nic nie wyszło.

No nic, tym razem na czteropak nie zarobiłem.

W przypadku zamiany miejscami czujników będzie to skutkowało jakimś objawem ? jutro będzie próba odpalenia więc pytam na wszelki wypadek . Dorzucam zdjęcie jak "małego" kawałka brakowało

Gdy zmienisz miejscami czujniki to uszkodzisz pompę wtryskową
Jak dobrze pamiętam to przy wtyczkach na kablach powinny być numerki
Tylko teraz ci nie powiem który to jest czujnik pierwszy.
Jak nie wiesz to radzę to sprawdźić na innym manie

Tak ma się sprawa

No to teraz nie ukrywam że mnie przeraziles bo na chwilę mechanik musiał przełożyć czujniki bo przy jednej próbie odpalenia z komina poszedł biały dym przez 10 sekund po czym został zgaszony. Mam tylko nadzieję że pompa nie dostała po tyłku