Czyli reasumując, mam na oku R440 bez Adblue. Czyli jest po prostu droższa w utrzymania ze względu na EGR + turbo ze zmienna geometria łopatek i inne wtryski? Czy coś jeszcze jest problemem w tym aucie?
Tak poza tym to bez znaczenia czy R420, czy R440 najlepiej szukac wersji z Adblue? Czyli R480 tez będzie dobre pod warunkiem, ze ma Adblue? Mocno pokręcone te silniki w Scanii, nie przypuszczałem, ze aż tak.
Mocno się jeszcze waham, bo albo kupuje coś za 70-80 tys netto, albo szukam już czegoś droższego do 140-150 tys netto i biorę w leasing. Jest dużo fajnych R410, 2016-2017 rok w tych pieniądzach, z tego co słyszałem to ten sam motor co w R450, wystarczy mały chip. Pisze o R410 bo jak już w leasing to najlepiej z jak najmniejszym przebiegiem. Za R450 z tych lat z małym przebiegiem trzeba położyć już więcej. A jak będę dokładał i dokładał to wyjdzie, ze lepiej kupić nowego DAFa...ŻARTUJE
Co do mojego Volva to FH4 2015, póki co złego słowa nie mogę powiedzieć, jeździ dzielnie, silnik, skrzynia Ok, czasem na desce jakieś [wycenzurowano] wyskoczą, ale zwykle znikają po zgaszeniu i odpaleniu silnika. Niestety jakoś wykonania tego auta właśnie w porównaniu do Scanii (przed NG, które tez zrobiło się plastikowe) to porażka za jaka Volvo powinno długo się wstydzić.