Dziękuję za komentarze - temat robi sie szeroki, bo każdy cos pisze - nie koniecznie czytając co napisane ( bez obrazy). Po pierwsze to zużycie paliwa spada od 10-20 % ( nie jak kolega davo76 pisze 30%). Ciekawostką jest to , ze zużycie on spada tym bardziej im wiecej ton sie wiezie.
Zależy to od faktu , że lekki ładunek nie "informuje" sterownika że silnik ma zapotrzebowanie na wiekszą moc. To wynika z zamontowanego układu sterującego.
Czemu firmy na to nasze rozwiązanie nie wpadły - nie wiem.
Instalacje jeżdżą już 200 000 km na kilku Volvach E6. Żadnych efektów ubocznych. Przypomnę, że dodajemy tylko 3-5 litrów LPG na 100 km ( nie 20-30 litrów ) - czyli prawie nic. To nic poprawia sprawność silnika podnosząc jego moc, moment i mniejsze zapotrzebowanie na ON. Zmniejsz się zadymienie - na co komputer samochodu reaguje w ten sposób, że ogranicza zużycie EdBlue. Dzieje się to w analogicznej sekwencji - mniej ton wieziesz mniej potrzeba EdBlue.
Zużycia paliwa w naturze z 24 tonami z 35 l/100 km spadło do 31 l/100km - w trasie górzystej kraków- chyżne-maribor- milano. Oczywiscie - każdy powie, że moje auto traż pali 31/100km ( ale na jakiej trasie?? po równym na Niemcy gdzie najwyższa góra to Góra Sw. Anny to 31/100km jest nawet za dużo
) To powiem tak - jeździ wiele aut prócz tych testowych. Żaden nie zejdzie poniżej 35/100 bez układu.
W trakcie eksploatacji samochody doświadczalne spadły do 25/100 przy ładunkach mieszanych - co nigdy wcześniej nie miało miejsca
Układ ewoluował przez lata doświadczeń - i nie zdradzam zastosowanych rozwiązań co do sposobu wtrysku gazu itp....