Pytanie: superciezkie ciezarowki na drodze do 3.5 (1.8?) T, wsrod zabudowy, na drodze osadzonej w zboczu ~60 stopni...

Mam pytanie, moze ktos cos doradzi. Jakis czas temu droga biegnaca kolo mojego domu (1 pas ruchu) zaczely jezdzic jakies przemyslowe ciezarowki do miejsca wystarczajaco odleglego zeby chodzilo o skrocenie sobie drogi czy ominiecie ograniczen na glownych drogach raczej niz dojazd.
I ja rozumiem ze branza transportowa to ciezki biznes, ok niech czasem przejedzie maszyna rolnicza czy zagubiony TIR, ale w tym wypadku komus chyba naprawde odbilo (jak w tytule, droga kiedys miala dosc ostre ogrniczenie bo przebiega na zabudowanej skarpie 3.5 moze nawet ponizej 2 ton - ktorej efektywnym sposobem zagospodarowania obecnie sa zabezpieczenia przeciwko osunieciu ziemi).

Generalnie, problemem jest to ze nie jestem wstanie znaleźć informacji o tych ciezarowkach - wygladaja jak cos stosowanego w przemysle ciezkim (przewozenie duzych ilości ciężkich materialow: kamien etc.) wysokosc wzmacnianej zebrowaniami burty to mniej wiecej wysokosc tira, z tym ze ciezarowka jest proporcjonalnie szersza (ksztalt wywrotki, nie jestem pewien czy ma taka funkcjonalnosc) ze wzgledu na wielkosc jest takze dluzsza od tira z pojedyncza naczepa. Szerokosc osi to troche powyzej standardowego pasa ruchu (1 pasmowa droga na ktorej ledwie mijaja sie samochody zajeta w calosci) burta wystaje troche poza droge. Jest to cos pomiedzy tirem a tymi wywrotkami caterpillara z roznych rekordow (te 300+ ton). Ze wzgledu na problem z wjechaniem pod relatywnie niskie wzniesienie zakladam ze sa doladowane na maksa (po tym jak ziemia sie trzesie, w odleglosci 10+ metrow, musza byc duzo (kilka razy) ciezsze od lokomotywy).

Moje pytanie: Wie ktos moze gdzie mozna znaleźć informacje odnosnie takich ciezarowek (chce sprawdzic maksymalna nosnosc) bo szukalem w internecie i informacje w ofertach sprzedaży "zwyczajnych" marek koncza sie na normalnych ciezarowkach, nawet firmy oferujace sprzet specjalistyczny nie maja w katalogach nic podobnego (podejrzewam, ze cos takiego kupuje sie niestandardowymi kanalami, jakies przetargi czy oferty tylko dla firm). Ciekawi mnie jeszcze czy gdzies dostepne sa informacje dotyczace maksymalnego obciazenia osi na danej drodze (czy nawet typie drogi - nie widzialem dokladnie ale ma ewidentnie za malo osi wzgledem masy zeby jezdzic po drogach publicznych z ladunkiem).

Ustal kto jest zarządca drogi. Czy droga gminną czy powiatowa czy może prywatną
Zrób zdjęcia tej niby ciężarówki i sprawdź dokąd jeżdżą.
To wygląda na przemieszczanie dużych nas ziemi wozidlami które mogą jeździć po placach budowy.

Jakas (nieustalona na ten moment - w koncu sie tym nie chwala) firma budowlana, wykorzystuje gorska (na zboczu) w przeciagu kilku miesiecy absurdalnie rozjeżdża droge dla aut osobowych (ograniczenie 3.5 Tony, mozliwe ze nawet mniej niz 2 T) do tego stopnia ze kiedy zrobili cos podobnego pare lat temu doprowadzili do olbrzymich zniszczeni wliczajac to potrzebe polozenia drogi od nowa... ((nie zagwarantuje ze to ta sama firma, ale przebieg byl identyczny kropka w kropke - kolumny zaladowanych na maksa przemyslowych/ponadstandardowych ciezarowek ktore mogly by sie na nia nie kwalifikowac nawet puste)).

Jest jakis sposob ukarania takiego wrecz zlosliwego dzialania, gdzie kara nie byla by mniejsza niz nawet koszty ich zlapania, bo nie mam wielkich nadziej ze na taka stanowiaca przynajmniej ulamek wartosci zniszczen ktorych dokonuja?

Ps. Ten post jest kontynuacja watku: https://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=50961

Ok, rozmawialem z kims zorientowanym w temacie. Wyglada na to ze sytuacja jest jak najbardziej nielegalna, i tak naprawde problemem jest ich zlapanie na goracym uczynku (bo to generalnie wyglada w ten sposob, ze o losowych porach przejezdza tędy praktycznie flota takich ciezarowek w ciagu godziny lub dwoch, super obciazone z samego poczatku wiec bardzo ciezko ich zlapac - nie wiem nawet czy jest sens z punktu widzenia kary, bo to jest jeden i ten sam sprawca (wlasciciel floty) a zaplaci najprawdopodobniej smieszny mandat i to jeszcze za jakis ulamek z przejazdow ktore dokonal).

Swoja droga okazalo sie ze to nie jest nawet pierwszy raz kiedy zdarza sie dokladnie taka sama sytuacja (kilka miesiecy praktycznie huliganstwa) po ktorym poprzednia droge trzeba bylo zrywac bo asfalt zwyczajnie sie rozpadl (brzegi sie zapadly, srodek wybrzuszyl i spekal) a sama droga zaczela sie miejscami osuwac.

Odpowiadajac na twoje pytanie droga publiczna, najprawdopodobniej gminna - prawo jest ewidentnie lamane, problemem jest kara.

Ps. Przenioslem post do kategorii prawo:
https://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=50962

A może ci ktoś obwodnice buduje, a nie ogarnąłeś?

Przecież napisałem mu by sprawdził gdzie te pojazdy jeżdżą.

Jeżeli jeżdżą wozidła tak jak przewidujesz, a wszystko na to wskazuje, to raczej bardziej jak pewne, że to jakaś duża inwestycja gdzie takie rzeczy muszą być z góry zaplanowane, no chyba że kierowcy znaleźli sobie nieoficjalnie jakiś skrót.

Takie coś?

@Luka,

Wieksze, inna struktura ale tez solidnie zbudowane jak te (z racji wielkosci doszly zebrowania na burtach? o ktorych wspomnialem). Jak html nie zje spacji to cos takiego:
Z tylu:
|| ||
||\\__//||
Z boku:
|| || || || ||
\\ || || || //
==========

Wyjasnilo sie tez co i gdzie, ktos sobie wille robi na zboczu gory i musial sobie nadsypac zeby bylo horyzontalnie - ciezarowy przestaly narazie jezdzic, kwestie sie jakos rozwiaze z wlascicielem (w lepszym wypadku, bo wyglada to troche jak skok na kase jakiegos dewelopera (dom na sprzedarz) bo ostatnio jest w okolicy sporo bezsensownych inwestycji tego typu).

Tak czy siak, dzieki za odpowiedzi - pozdrawiam!

Jednak zdjęcie zobrazowałoby to lepiej.