Cytuj:
Pozatym firmy często wymieniają międz sobą informacje o takich kierowcach, więc fama idzie szerokim fronetm. To tyle offopu.
Tylko też dość często pracodawca jest w stanie tak obrzucić byłego pracownika mięsem że sobie nie wyobrażasz mimo że niczym nie zawinił u niego. Znam taki przypadek, kiedy znajomy odszedł od pewnej tarnowskiej firmy i poszedł do nowosądeckiej Olmy. W Tarnowie dostał nową wówczas 4, ale po pewnym czasie postanowił zrezygnować. Kolejny pracodawca chciał dostać opinie o nim, więc ją dostał, później szef olmy dał do poczytania swemu pracownikowi tą opinię- tragedia. Ojcic zna tego człowieka i wie jakim jest kierowcą- takim jakich obecnie mało w polsce. A poza tym bez powodu nie dostaje się nowej scanii 4 pod opiekę.
Sorki za OT
TP wyrobiło sobie już taką opinię na rynku wśród wielu przedsiębiorców i kierowców, że raczej bardziej już sobie zaszkodzić nie są w stanie. Nie będę wskazywał sposobów w jaki sposób odzyskują pieniądze kierowcy, czasem się uda a czasem nie.