Podwójna obsada - zagwozdka

[Anonymous]

witam ,nie znalazłem takiego pytanka wiec ..



Mam taką zagwoztke.
Wiadomo ze dwuosobowej załodzę nasza doba to 30 godzin,ale słyszałem że jeżeli powiedzmy pracujemy i pod koniec zmiany jeden kierowca wysiada to już nie jest to 30 godzin a max 24 która obowiązuje kierowce który jeszcze pracuje,może na przykładzie :


Jedziemy i mamy zjazd do miejsca docelowego zaplanowany praktycznie na styk czyli po 9 jazdy i mieścimy się w max.21 godzinach pracy i 30 godzinowej dobie .
Ale miałem taką sytuacje że ok . 1- godziny przed dojazdem do bazy drugi kierowca wysiada pod domem i wyciąga swoja kartę i w tym momencie mnie obowiązują zasady z pojedynczej obsady?
Czyli to jest bez sensu bo skoro mieliśmy rozplanowane na styk wiec musiał bym kręcić 9-pauzę ok. 1- godzinę od bazy?????

Cytuj:

witam ,nie znalazłem takiego pytanka wiec ..



Mam taką zagwostke.
Wiadomo ze dwuosobowej załodzę nasza doba to 30 godzin,ale słyszałem że jeżeli powiedzmy pracujemy i pod koniec zmiany jeden kierowca wysiada to już nie jest to 30 godzin a max 24 która obowiązuje kierowce który jeszcze pracuje,może na przykładzie :


Jedziemy i mamy zjazd do miejsca docelowego zaplanowany praktycznie na styk czyli po 9 jazdy i mieścimy się w max.21 godzinach pracy i 30 godzinowej dobie .
Ale miałem taką sytuacje że ok . 1- godziny przed dojazdem do bazy drugi kierowca wysiada pod domem i wyciąga swoja kartę i w tym momencie mnie obowiązują zasady z pojedynczej obsady?
Czyli to jest bez sensu bo skoro mieliśmy rozplanowane na styk wiec musiał bym kręcić 9-pauzę ok. 1- godzinę od bazy?????

cytat z rozp.561/06
"załoga kilkuosobowa" oznacza sytuację, w której w trakcie każdego okresu prowadzenia pojazdu
pomiędzy dwoma kolejnymi dziennymi okresami odpoczynku, lub pomiędzy dziennym okresem
odpoczynku a tygodniowym okresem odpoczynku, w pojeździe przebywa co najmniej dwóch
kierowców w celu prowadzenia pojazdu. Przez pierwszą godzinę obsady kilkuosobowej obecność
innego kierowcy lub kierowców jest fakultatywna, ale przez pozostałą część tego okresu jest
obowiązkowa;

Cytuj:

Ale miałem taką sytuacje że ok . 1- godziny przed dojazdem do bazy drugi kierowca wysiada pod domem i wyciąga swoja kartę i w tym momencie mnie obowiązują zasady z pojedynczej obsady?
Czyli to jest bez sensu bo skoro mieliśmy rozplanowane na styk wiec musiał bym kręcić 9-pauzę ok. 1- godzinę od bazy?????

no wiec zależy co jest dla ciebie ważniejsze? zadowolenie zmiennika czy własny czas? chyba jemu łatwiej wrócić do domu godzinę niż tobie siedzieć kolejne 10 w aucie ?

Cytuj:

Cytuj:

Ale miałem taką sytuacje że ok . 1- godziny przed dojazdem do bazy drugi kierowca wysiada pod domem i wyciąga swoja kartę i w tym momencie mnie obowiązują zasady z pojedynczej obsady?
Czyli to jest bez sensu bo skoro mieliśmy rozplanowane na styk wiec musiał bym kręcić 9-pauzę ok. 1- godzinę od bazy?????

no wiec zależy co jest dla ciebie ważniejsze? zadowolenie zmiennika czy własny czas? chyba jemu łatwiej wrócić do domu godzinę niż tobie siedzieć kolejne 10 w aucie ?

tu chyba nie chodzi o czyjeś zadowolenie lub nie.
przepis jest jasny, prosty i zrozumiały i to on powinien być obowiązującym wyznacznikiem.

Jedyne co tutaj widzę bezsensownego to to, że drugi kierowca chce wysiąść godzinę wcześniej Pracę wykonuje się od pkt A do B, a nie od A do Ą

Cytuj:

Cytuj:

Cytuj:

Ale miałem taką sytuacje że ok . 1- godziny przed dojazdem do bazy drugi kierowca wysiada pod domem i wyciąga swoja kartę i w tym momencie mnie obowiązują zasady z pojedynczej obsady?
Czyli to jest bez sensu bo skoro mieliśmy rozplanowane na styk wiec musiał bym kręcić 9-pauzę ok. 1- godzinę od bazy?????

no wiec zależy co jest dla ciebie ważniejsze? zadowolenie zmiennika czy własny czas? chyba jemu łatwiej wrócić do domu godzinę niż tobie siedzieć kolejne 10 w aucie ?

tu chyba nie chodzi o czyjeś zadowolenie lub nie.
przepis jest jasny, prosty i zrozumiały i to on powinien być obowiązującym wyznacznikiem.

a czy ktoś neguje przepis??? określiłem tylko jaki wybór ma kolega żeby był w zgodzie z przepisami

Cytuj:

Cytuj:

Cytuj:

no wiec zależy co jest dla ciebie ważniejsze? zadowolenie zmiennika czy własny czas? chyba jemu łatwiej wrócić do domu godzinę niż tobie siedzieć kolejne 10 w aucie ?

tu chyba nie chodzi o czyjeś zadowolenie lub nie.
przepis jest jasny, prosty i zrozumiały i to on powinien być obowiązującym wyznacznikiem.

a czy ktoś neguje przepis??? określiłem tylko jaki wybór ma kolega żeby był w zgodzie z przepisami

o to byś musiał zapytać tego "kolegę", a nie o to chodzi bo tu nie ma żadnego wyboru - przeczytaj dokładnie przepis, że dotyczy obu kierowców w chwili kiedy zostali załogą kilkuosobową i tak ma zostać do końca pracy.
jeżeli kolega wysiądzie przed czasem to też nie jedzie w załodze kilkuosobowej tylko regularnie narusza przepis podobnie jak drugi kierowca który ma odprowadzić pojazd na bazę.

Cytuj:

o to byś musiał zapytać tego "kolegę", a nie o to chodzi bo tu nie ma żadnego wyboru - przeczytaj dokładnie przepis, że dotyczy obu kierowców w chwili kiedy zostali załogą kilkuosobową i tak ma zostać do końca pracy.
jeżeli kolega wysiądzie przed czasem to też nie jedzie w załodze kilkuosobowej tylko regularnie narusza przepis podobnie jak drugi kierowca który ma odprowadzić pojazd na bazę.

chyba nadal nie rozumiesz że jednak ma wybór może w miejscu gdzie wysiada kierowca z załogi zakończyć pracę,wykonać odpoczynek dobowy i potem jechać na bazę i gdzie tu widzisz naruszenie przepisów???? dlatego jak już wyżej napisałem musi wybrać co jest dla niego ważniejsze .....

no dobra ale przecież te przepisy i pewnie nie tylko te są bez sensu?

Przecież sami wiecie że jak wracacie z zagranicy np. kilku tygodniach i jest to np 3 w nocy to każdy by chciał zjechać w końcu do domu ,a to że akurat na moim przykładzie przejeżdżaliśmy przez dom kolegi wiec po raz kolejny śmiem stwierdzić że do dup..y . sa to przepisy i ie mają w życiu codziennym zastosowania.

Przepis jest jasny: drugi kierowca może się dosiąść do godziny czasu od rozpoczęcia pracy przez pierwszego kierowcę, a skończyć prace muszą razem. Jeżeli ich czas pracy nie przekracza czasu pracy jednego kierowcy, to wyjęcie karty przez drugiego kierowcę może nastąpić w dowolnym momencie.

Cytuj:

no dobra ale przecież te przepisy i pewnie nie tylko te są bez sensu?

Przecież sami wiecie że jak wracacie z zagranicy np. kilku tygodniach i jest to np 3 w nocy to każdy by chciał zjechać w końcu do domu ,a to że akurat na moim przykładzie przejeżdżaliśmy przez dom kolegi wiec po raz kolejny śmiem stwierdzić że do dup..y . sa to przepisy i ie mają w życiu codziennym zastosowania.

no to jedz do ustawodawcy i może zmienią jak taka sytuacja ?

-uzyskałem odpowiedz , popłakałem i dostałem bure

Dziękuję za odpowiedzi ,temacik proszę do zamkniecia