Naczepa

Witam.
Jest zamiar kupna naczepy, nie będę podawał pomiędzy jakimi rocznikami bo patrzymy przede wszystkim na stan naczepy, a co nie które nowsze są dorżnięte że poezja ... I o to moje pytanie, jakie naczepy byście polecili? Jakiej firmy, z jakich lat. Gdzieś tu kiedyś przeczytałem że Schmitz powyżej 2003 roku słabe ramy ma, ale nie wiem ile w tym prawdy, dlatego prosiłbym o wypowiadanie się.

My mamy naczepe Schmitza z 2004 roku i nie narzekamy na nic oprócz drzwi. Niestety są aluminiowe i zawiasy się wycierają i na nierównym terenie ciężko je domknąć. Boki i dach suwają się bez problemu. Hamulce tarczowe i osie SAFa robią robote Ja bym wybierał między Schmitzem a Krone. Krone ma lepsze drzwi podobno

Poczytaj temat kolegi Miha, który całkiem niedawni ten temat poruszał z racji kupna nowej naczepy. Przewinęło się tam sporo informacji co do ram, rolek i samych marek naczep. Ja sam ze swojej strony polecam Kogela Maxx, sam taką ciągałem i byłem zadowolony. Pozdrawiam

Właśnie są wahania między Schmitz'em a Krone. Kogel odpada, ale coś z tych dwóch właśnie marek.

Krone na pewno ma mocniejszą ściane czołową, co do drzwi owszem stalowe, nie wyrabiają sie ale minusem jest korozja w okolicach zawiasów oraz ryglowania drzwi, lubią również pojawiać się pęknięcia słupów tylnych drzwi, choć akurat u Schmitz-a zaobserwowałem to samo, jedynie Koegel jest na to odporny. Z tych trzech marek tu wymienionych wybierał bym między Krone SDP rocznik 2003 wzwyż a Koegel Maxxx z lat 2001-2006/7

No i bardzo dobry wybór. Szukajcie, oglądajcie i bierzcie tą która jest w lepszym stanie i cenie

Ja tam bym brał wszystko co ma osie SAF'a. RoR to jest temat na cały dział BPW starsze produkty pod szyldem ECO pęka za piastami. MB to zbiorniki w osiach.

ROR z ET120 i mała tarcza? he he SAF serii Intra... bardzo dobre osie, BPW niech sie Łukasz wypowie czy chodzi o bębny czy tarcze, ja mam tylko info z firmy na ten temat...

Cytuj:

RoR to jest temat na cały dział

Mój szef, człowiek który na transporcie zęby zjadł, na samo hasło ma odruch wymiotny.

Cytuj:

Ja tam bym brał wszystko co ma osie SAF'a.

Na podstawie własnego doswiadczenia zaryzykowałbym stwierdzeniem, że na SAFie zestaw lżej idzie i auto mniej pali w porównaniu do BPW.

Co chodzi o ramy to Schmitz bodajże po 2006 roku ma tą zaletę, że jest w ocynku.
Co chodzi o Kogla to jak dla mnie za delikatna naczepa. Wypięta z 24t granulatu mocno się wygina, gdzie Krone z tym samym ładunkiem ani drgnie.

Jakbyś doszedł do marki Fruehauf, to kiedyś wałkowaliśmy temat i doszliśmy do wspólnych wniosków, że jeżeli jesteś zdecydowany na taką naczepę znając i akceptując jej specyficzne rozwiązania konstrukcyjne, to będziesz bardziej jak zadowolony.

Ja mam schmitkę , ojciec ma trajlorkę i to co mogę powiedzieć to : Na schmitkę wszyscy marudzą , że się gnie , pęka i ogólnie jest hu... . Nie mogę tego powiedzieć ... Mam swoją coprawda na safie , ale na bębnie i jak do tej chwili jestem zadowolony -

dach bodajże edsha ( nie ten z plastikowymi zawiasami tylko z metalowymi płaskownikami ) chodzi leciutko , bezproblemowo ,

napinanie kurtyn jest ciutkę uciążliwe z początku ze względu na kołowrotki , ale idzie się oswoić

podłoga twarda , nie siada , poprzeczki się nie łamią jak to miało miejsce w kronie którą wcześniej miałem ,

jeśli chodzi o hamulce to ktoś pisał że często przy safie siadają grzechotki itp - ja wymieniłem po kupnie dwie grzechotki i hamuję ok .

Jedyny minus to tylne zawiasy - trzeba spinać na krzyż bo lubią się wyrabiać i to że jest trochę miękka - jadąc po nierównościach trochę się wygina , ale skoro nic się nie łamie , nie pęka i nie wywraca to mi to nie przeszkadza .

Co do Trailora to naczepa pancerna . Fakt faktem cięższa od schmitza , ale napewno mniej delikatna Trzeba się też przyzwyczaić do napinaczy kurtyn , które według mnie są w lipnym miejscu ale pozatym jest ok . Podłoga w ojca jest z deskami i na nie są przykręcone płyty także też nie ma z nią problemów , dach chodzi ciężej niż w schmitce , ale to przez to że są wymienione rolki na metalowe ... co było średnim pomysłem , bo szyna dostaje bardziej po dupie .

Schmitz jedynie na ocynku, 2003 w górę. Widziałem też w rocznikach 2002r, ale wtedy musiała to być opcja. Pod koniec 2004 poprawiono zawiasy drzwi tzn.: drzwi pozostały z tymi charakterystycznymi tulejamy a na słupek jest nitowany jest uchwyt w który wchodzi zawias i jest to skręcone śrubą. Dobra sprawa bo, bo najwczęsciej jak lecą drzwi to te tuleje w słupkach tylnych. w 2008 z drzwiamy zrobily w ogóle porządek bo zawias jest wkręcany w drzwi, jak w Krone.
Dla mnie SAF w Schmitzie jest o wiele lepszy, wymiana tarczy to przyjemność, w Krone jest o wiele więcej roboty.

Cytuj:

Na podstawie własnego doswiadczenia zaryzykowałbym stwierdzeniem, że na SAFie zestaw lżej idzie i auto mniej pali w porównaniu do BPW.

SAF ma większe łożyska niż BPW, stąd różnica w oporach toczenia.

Cytuj:

podłoga twarda , nie siada , poprzeczki się nie łamią jak to miało miejsce w kronie którą wcześniej miałem ,

W moim przypadku znowu odwrotnie w Schmitz-z co chwile leciała podłoga a Koglu czy Krone cichosza...

Cytuj:

Dla mnie SAF w Schmitzie jest o wiele lepszy, wymiana tarczy to przyjemność, w Krone jest o wiele więcej roboty.

To zależy od modelu osi nie od producenta naczepy.

Cytuj:

i jak do tej chwili jestem zadowolony -

no fajnie dwa miesiące ciągasz ta naczepę i wszystko jasne

stare to jest dobre wino i westerny.

jak dla mnie każda naczepę dyskwalifikuje brak szyny multilock, skutecznie potrafi to zrobić problem przy zabezpieczeniu np 12 taśm o wadze 24ton, osie SAFa faktycznie dobra sprawa, pamiętam że przy przebiegu 1mln km kręciły się elegancko, teraz mam BPW, dają radę, i myślę ze przez około 2-3lata też im nic nie będzie dolegać z racji ciągle niewielkiego przebiegu, Schmitz ma jedną wielką przewagę nad Krone, a mianowicie ocynk, wady to drzwi, miękka. Krone jest solidna, drzwi, przednia ściana.
jak lubisz pompować powietrze po 45min pauzy, i leżeć pod zbyrem kup starocia, jak chcesz mieć spokój kup coś nowszego.

1. Krone
2. Schmitz
..
..
..
inne

Cytuj:

Cytuj:

i jak do tej chwili jestem zadowolony -

no fajnie dwa miesiące ciągasz ta naczepę i wszystko jasne

stare to jest dobre wino i westerny.

jak dla mnie każda naczepę dyskwalifikuje brak szyny multilock, skutecznie potrafi to zrobić problem przy zabezpieczeniu np 12 taśm o wadze 24ton, osie SAFa faktycznie dobra sprawa, pamiętam że przy przebiegu 1mln km kręciły się elegancko, teraz mam BPW, dają radę, i myślę ze przez około 2-3lata też im nic nie będzie dolegać z racji ciągle niewielkiego przebiegu, Schmitz ma jedną wielką przewagę nad Krone, a mianowicie ocynk, wady to drzwi, miękka. Krone jest solidna, drzwi, przednia ściana.
jak lubisz pompować powietrze po 45min pauzy, i leżeć pod zbyrem kup starocia, jak chcesz mieć spokój kup coś nowszego.

1. Krone
2. Schmitz
..
..
..
inne

Owszem prawda - mam schmitza 2 czy 3 miesiąc , ale myślę że jeżeli coś by miało być lipne to już bym to zauważył ze względu na dość częste załadunki/rozładunki i to że tacham praktycznie non stop 24-25t .

Tak czytam kolejny raz o tych naczepach i stwierdzam z przykrością, że Polacy nie szanują tego co mają. Żaden z kolegów nie napisał o naczepie Wieltona. Wiem wiem tak polskie badziewie etc. i historie jak to stara Krone będzie jeździć kiedy Wieltona będzie stała na złomie. Mam jedno "ale" albo wspierajmy Polską gospodarkę i Polskich producentów i przy współpracy z nimi pomagajmy im poprzez wydawanie rzetelnych opinii doskonalić produkty albo przestańmy narzekać, że nasza gospodarka i nasze produkty są do kolokwialnie mówiąc do dupy. Skoro możemy zamówić z osiami SAF'a i innymi elementami, które są u zachodnich producentów to w czym problem? W trwałości? Niestety i te zachodnie nie są już takie jak kiedyś z jednego względu - jeśli produkty będą trwałe na maxa przez 20 lat to po co produkować? Sprzęt musi się zużyć i trzeba go wymieniać taka kolej rzeczy i los sprzętu, który pracuje nie raz bardzo ciężko. Takie moje zdanie. Jeśli kolega Świstak a raczej jego ojciec szuka nowego sprzętu pomyślałbym nad czym nowszym powiedzmy 2007 a nawet 2010 i przy dobrej pracy dobrał kredyt czy w najgorszym układzie leasing i cieszył się dobrym sprzętem przez kolejne 6 lat niż co 2 lata szukał kolejnej naczepy bo ta już nie daje rady. Takie moje zdanie.

Robota się urywa czego nie życzę. I zostają z nową wielotonką i ratami za nią. Jak kupią używaną zostaną tylko z naczepą, trzeba minimalizować ryzyko.

Łukaszu zgadzam się z Tobą w zupełności. Nie można jednak od razu zakładać najgorszego. Skoro obecny zestaw chcą sprzedać i rozglądają się za czymś nowszym w moim odczuciu robota się układa i trzeba można wymienić sprzęt na nowszy. Pozostaje pytanie do kolegi Świstaka jaką kwotą dysponują na zakup naczepy. To też jest ważne bo może my tutaj doradzamy piszemy a to nie jest to czego kolega autor tematu oczekuje.

a co powiecie o naczepe kogel na osiach gigant??

Niczego nie sprzedajemy, 4'ka zostaje u nas ze Schmitz'em ale chcemy jeszcze jeden skład dobrać. Ciekawe opinie, ale każdy ma inne zdanie, no cóż. Schmitz albo Krone.

Tak dokładnie to do jakiej kwoty ta naczepka? Schwarzmuller też ciekawa oferta

Mamy Schmitza z 2007r. Przez rok sprawowania nic się nie dzieje tylko gumy zmienione